Arek Tobiasz
| 11-01-2015, 13:28:58
Elżbieta budzi się rano w salonie Pawła. Przypomina sobie, że poprzedni wieczór spędziła z Jadwigą na pogaduszkach. Wciąż jest zła na Jerzego. Później dowiaduje się, że jednak dojdzie do występu koparek na koncercie charytatywnym. Okazuje się, że Jadwiga załatwiła przesunięcie rozpoczęcia prac u prezesa firmy, która chce wynająć ciężki sprzęt. Michał żali się Sandrze na żonę, która sama podejmuje kluczowe decyzje i lekceważy jego zdanie. Beata szuka sposobu, by przekonać Jaśka do pozostania w Polsce. Piotr sugeruje jej, że wyjazd chłopaka to niekoniecznie zły pomysł. Wściekła na partnera kobieta udaje się do Elżbiety i opowiada jej o wszystkim. Niespodziewanie i ona przyznaje, że emigracja może Jaśkowi pomóc. Bożena informuje Kamilę, że Bolek odmówił jej przekazania karczmy.