amelka
| 01-01-2015, 21:37:17
"Wyraźnie pofalowane, w pełni pokręcone, nie mogę przegrać".
Może tutaj chodzić o włosy Elizy Dooley, ale jak ponownie odkryliśmy na początku wtorkowego finału serialu "Selfie", nadal może nie radzić sobie jeśli chodzi o pewność siebie.
Streszczenie finału "Selfie": Tu i terazNaturalnie Henry szybko wkroczył do akcji o zasugerował, że Eliza musi znaleźć wzór do naśladowania, który umieści ją na właściwej drodze. Po zwróceniu się do Joan - której najlepszą życiową radą było: "Nigdy nie można mieć zbyt wiele papieru toaletowego" - i otrzymaniu twardej "rezygnacji" od Charmonique, Eliza przesunęła swoją uwagę na mało prawdopodobną trzecią opcję: Corynn McWaters, wredną dziewczynę, która uczyniły nastoletnie lata Elizy istnym piekłem.
Ale jak zostało ujawnione, że Corynn, teraz autorka bestsellerów, przyjęła tragiczną historię Elizy jako swoją własną, aby sprzedać więcej książek, Eliza zdała sobie sprawę, że jej prawdziwym wzorem jest... ona sama. Dokładniej, to jest jej 12-letnia "twarda" ona sama, która byłaby zadowolona z obecnego sukcesu i szczęścia Elizy (nie wspominając o jej relacji z Freddym).
Tymczasem Henry skonfrontował się ze swoją własną szemraną przeszłością - zwykł kłamać, że był dobry na deskorolce - z wycieczką do miejscowego skate parku, co zakończyło się... cóż, nie za dobrze.
Na szczęście jego epicka gleba nie poszła całkowicie na marne; spotkanie Henry'ego z śmiercią doprowadziło go do tego, że przyjął nowe motto "nie bać się", które obiecał przywołać na swym kolejnym spotkaniu z nagą Elizą. "Następnym razem, będę gotowy".
Niestety, nie będzie kolejnego razu, jak to ostatnia godzina (a w zasadzie pół) "Selfie". I kiedy serial nie otrzymał zakończenia jakie fani mogli chcieć, nie mogę powiedzieć, że to nie zakończyło się pełną nadziei nutą.
Dobra, czas, abyś ty ocenił wielki finał "Selfie". Czy podobało ci się to w jaki sposób to wszystko się zakończyło? Czy ostatni montaż - wraz z Henrym nazywającym Elizę "Fajną" - umieścił się w emocjonalnym rozgorączkowaniu? Napisz w komentarzu swoją opinię.