Post mortem: Szefowie „Agentów TARCZY” o wyjątkowym momencie Skye, niespodziewanej śmierci, przeznaczeniu Rainy i więcej


karoll   karoll | 23-12-2014, 01:11:35


Post mortem: Szefowie „Agentów TARCZY” o wyjątkowym momencie Skye, niespodziewanej śmierci, przeznaczeniu Rainy i więcej

W zimowym finale „Agents of SHIELD” stacji ABC nie tylko poznaliśmy prawdziwe (i znane) imię Skye, ale również poznaliśmy kolejny element ze świata Marvela, który zostanie wykorzystany w serialu (a również w filmie w 2018 roku).


Chodzi oczywiście o Inhumans!

Po tym ekscytującym odcinku postanowiliśmy porozmawiać z producentami Jedem Whedonem oraz Maurissą Tancharoen, aby pomogli nam połączyć niektóre wątki, potwierdzić pewne plotki oraz wyjaśnili, jakie znaczenie będzie miała pewna niespodziewana śmierć.

Jesteście podstępni. W poprzednim odcinku użyliście piosenki „Daisy Bell”.

Maurissa Tancharoen: Dokładnie tak. Ciekawie czytało się wypowiedzi osób, które wychwyciły te wskazówkę. Kilku się udało.

Dyskutowaliście o dodaniu tej potencjalnej wskazówki?

Jed Whedon: To był pomysł Jeffa Bella, żeby użyć właśnie takiej kołysanki. Uznaliśmy, że skoro użyliśmy jej w taki a nie inny sposób, to żeby wszystko zrozumieć, trzeba znać tę piosenkę, znać jej słowa i odśpiewać ją w głowie, co oznacza jeszcze większą satysfakcję dla tych, którym się udało.

Tancharoen: Mieliśmy również nadzieję, że sekwencja snu, do której zagrana została ta piosenka, trochę uśpi waszą czujność.

Czy Daisy Johnson jako prawdziwa tożsamość Skye była zaplanowana od początku, czy mieliście różne pomysły w ciągu minionego 1,5 sezonu?

Whedon: Chcieliśmy zacząć z tym wcześniej, ale z Marvelem wszystko trzeba dokładnie uzgodnić. Wiedzieliśmy, że Skye w końcu odkryje sekret dotyczący jej rodziców. Więc już od mniej więcej półtora roku wiedzieliśmy, dokąd zmierzamy.

Tancharoen: Jesteśmy, wraz z cały zespołem scenarzystów, wielkimi fanami uniwersum Sekretnych Wojowników i myślę, że to widać. Dlatego kiedy dostaliśmy pozwolenie na wykorzystanie postaci Daisy Johnson, byliśmy bardzo podekscytowani.

Biorąc pod uwagę komiksowe pochodzenie Daisy [była córką super złoczyńcy Alvina Zabo, znanego też jako Mister Hyde, oraz prostytutką], czy to znaczy, że nie będzie ona należała do Inhuman?

Whedon: Oryginalne pochodzenie Daisy jest inne niż to, które wykorzystamy w serialu. Wprowadzamy jednocześnie dwie zupełnie nowe rzeczy. Jedną z nich jest jej pochodzenie.

Tancharoen: Mieszamy i łączymy wątki. Wykorzystujemy rzeczy, z uniwersów Marvela i dostosowujemy je do swoich potrzeb.

Whedon: Częściowo pochodzi to od historii, która rozwinie się w film [w uniwersum kinowym Marvela], a częściowo z faktu, że są fani, którzy znają te historie na wylot. Jeśli nic nie zmienimy…

Czyli jeśli zapytam „Czy Skye jest Inhuman?”, odpowiedź będzie twierdząca?

Whedon: Tak

Tancharoen: Tak, jest.

Jak ostatnie wydarzenia wpłyną na rozwój postaci Skye?

Tancharoen: Zaplanowaliśmy narodziny superbohatera.

Whedon: I z zimowego finału wiemy, że ona nie do końca wie, co się dzieje. Nie wie, co to spowodowało. A dodatkowo te wydarzenia są związane ze śmiercią drogiego przyjaciela [agenta Trippa, zabitego przez Obelisk]. Będzie to złożona podróż, nie zabawna wycieczka.

Tancharoen: Powiązanie śmierci Trippa z narodzinami jej mocy będzie dla niej ciężkie.

Co powinniśmy wyczytać z jej twarzy podczas finałowych scen?

Tancharoen: To mieszanka wielu rzeczy. Kiedy wybija się ze swojej skorupy, to chyba najcudowniejszy moment w całym serialu. Wygląda jak fantastyczna bohaterka. A kiedy widzi ciało Trippa, opada na ziemię i roni łzy. To bardzo skomplikowane.

Czy Raina również dostąpiła transformacji?

Whedon: Być może też się zmieniła. Być może trochę już zauważyliście, ale pokażemy to w całości w kolejnym odcinku.

Tancharoen: Wiemy, że Raina i Skye są podobne. Obie przeszły przez mgłę. Raina zdecydowanie wierzy w ich związek i wspólne przeznaczenie. W drugiej połowie sezonu zobaczycie, jak zmieniła się Raina.

A co z pochodzeniem matki Skye? Ono również zdaje się nie pasować do komiksów.

Tancharoen: Tak, to będzie również nasz własny pomysł.

Zagłębicie się również w temat mocy Cal’a?

Whedon: Publika, tak jak nasi bohaterowie, ciągle dowiadują się nowych rzeczy. Pytania bez odpowiedzi zostaną wyjaśnione. Zakres jego mocy, co może robić a czego nie – dojdziemy do tych informacji.

Tancharoen: Zdecydowanie lubimy tę postać. Świetnie się o niej pisze ze względu na to, co Kyle {MacLachlan] wniósł ze sobą. Zgłębimy tą postać jak tylko się da.

Zastanawialiście się nad tym, żeby pozostawić Whitehalla przy życiu, żeby Cal mógł go rozerwać na strzępy? Wiem że mnie na pewno spodobała by się ta scena.

Whedon: Wszyscy tego chcieliśmy – a najbardziej Cal.

Tancharoen: Jego życie było pełne zawiedzionych nadziei, to tylko kolejna na długiej liście.

To pewnie zabawne pytanie, ale czy mężczyzna bez oczu z ukrytej sceny to Reed Diamond, który grał Whitehalla?

Tancharoen: Faktycznie, jest do niego podobny, ale ten aktor ma na imię Jamie Harris („Kingom”, „Turn”) i poznacie imię granego przez niego bohatera już wkrótce.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Agenci TARCZY 

Zobacz również: