Jeśli śledzisz moje podsumowanie od jakiegoś czasu, to wiesz, że czasami przystępuje do odcinka z mniejszymi oczekiwaniami, tylko po to, aby zostać mile zaskoczoną. Ten odcinek był jednym z takich przypadków.

Nie zrozumcie mnie źle, kocham oglądać trochę "Niezniszczalnych" (czy "Niezwyciężonych", w zależności od przypadku), i oglądałam głownie, aby zobaczyć jak przesadny Ted McGinley pokaże nam swoje ujęcie starzejącej się gwiazdy filmów akcji (odpowiedź: nie za bardzo, aż Castle został zwerbowany do nielegalnej operacji, aby ukraść model samochodu). Ale mogę stać się ostrożna, kiedy opierają się za bardzo na tendencjach "fanowskich" Ricka, jeśli tylko dlatego, że to może przekroczyć granicę do terytorium "wielkiego dziecka" - co stoi w sprzeczności z jego pozycją jako dojrzały, ceniony autor.

To mówiąc, "Last Action Hero" miało całe mnóstwo zabawy, i z fajną sprawą w centrum, dla rozruchu. Od Lance'a DeLorcy jak kłamał o swojej "szpiegowskiej" historii (w ten sposób druzgocząc Ricka), przez bogate zmyłki, po reakcję każdego jak byli świadkami materiału z tego jak ofiara pokonała czterech zbirów, odcinek był bardzo zabawny na wielu poziomach. To, że to była ostatecznie był przykład ojcowskiego tuszowania, nie widziałam, że to nadchodzi - chociaż prawdopodobnie nie była w najlepszej formie.

Ale potem, jako emocjonalnie bogaty dodatkowy bonus, miałeś tę poboczną historię, w której Kate była zasmucona jak zdała sobie sprawę, że Ricj nigdy nie przepadał za jej mieszkaniem (albo przynajmniej panem Kubiakiem, sąsiadem), jak przygotowali się do jej wyprowadzki tak, aby jej kuzynka Sofia mogła się wprowadzić. To wiązało się ze zbyt rzadką sceną Kate i Lenie, w której najlepsza przyjaciółka Beckett opowiadała o wszystkim przez co przeszła, przeżyła i rozwiązała - i doszła do miłości - kiedy żyła w tym miejscu. Nie będę kłamać, finałowa scena, gdzie Kate składa temu miejscu "ostatnią" wizytę, wraz z wyrzeźbionymi jej inicjałami na ścianie, pokazując jego pustkę i czyste ściany, kiedy na pewno ponownie odwiedziliśmy tak wiele wspomnień, jakoś dotknęła mnie swoim wpływem. I wszystko bez słowa.

WARTE UWAGI CYTATY

* "Przyjemność po mojej stronie. Spędziłem wiele godzin w toalecie, czytając pana książki".

* "Myślicie, że będzie to dziwne, jeśli poproszę ją o autograf?" "Kiedy ci go da? W drodze do więzienia?"

* "Cóż, masz kłopoty... Kłopoty z Ryanem". "Nie wiem, co to znaczy".

* "Naprawdę sądzisz, że stanę między tobą a twoim chłopięcym marzeniem?" "Ty jesteś moim chłopięcym marzeniem".

* I w zasadzie wszystko co zostało powiedziane w furgonetce, jak Brock zabrał Castle na misję.

Co myślisz o "Last Action Hero"?

Jesteś fanem „Castle”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.