Ale właśnie jak to jest w przypadku postaci w centrum jego nowego serialu telewizyjnego, trudno było mu się oprzeć tej pokusie.

W "The Affair", Jackson występuje jako Cole, farmer z Montauk w stanie Nowy Jork, który zmaga się ze stratą dziecka obok swojej żony Alison (w tej roli Ruth Wilson z "Luther"). Kiedy Cole radzi sobie z tym przez odseparowanie, Alison rozpoczyna flirt z przyjezdnym, żonatym pisarzem Noah (Dominic West z "The Wire"), a akcja zostaje opowiedziana z punktu widzenia Alison i Noah - z różniącymi szczegółami.

Rozmawialiśmy z Jacksonem w Beverly Hilton na tegorocznej letniej trasie prasowej Television Critics Association. Poniżej rozmawia o tym jak Cole porównuje się do poprzednich ról aktora w "Fringe" i "Jeziorze marzeń" oraz dlaczego utożsamia się z wyjątkową narracyjną strukturą "The Affair". Aktor również zastanawia się nad łabędzim śpiewem serialu stacji Fox i jego księżniczce "córce".

Po "Fringe", czego szukałeś w swoim kolejnym telewizyjnym projekcie?

Niczego nie szukałem w moim kolejnym telewizyjnym projekcie. Bardzo stanowczo chciałem zrobić sobie przerwę, ponieważ to jest trudne, jak możesz zapytać tych chłopaków. [Wskazuje na Jareda Padaleckiego i Jensena Acklesa z "Nie z tego świata", którzy siedzieli obok]. Robili to o wiele dłużej niż ja. Ale wiem, dwadzieścia dwa odcinki na rok, to jest trudne, a ty próbujesz, aby kilka z nich było lepszych od pozostałych, a to jest takie trudne. Więc wziąłem dobrą, długa przerwę zanim nawet zacząłem ponownie czytać scenariusze i nie byłem naprawdę w ogóle zaangażowany w ten proces. Ale ostatniego lata, były dwa scenariusze, które były naprawdę wspaniałe. Jednym z nich był rocznym serialem, który był również czymś co mnie zainteresowało, gdzie byłem jak: "Och, mogę to zrobić. Jeden sezon, to brzmi idealnie". I drugi był tym, i prawda jest taka, że to było połączenie jakości scenariusza i potem rozmawiałem z [twórczynią] Sarah [Treem] odnośnie tego jak widzi serial, gdzie widziała postacie wewnątrz tego serialu, to mnie sprowadziło znów do tego.

Coś takiego jak "Fringe" jest wielkim zobowiązaniem, ponieważ to jest serial sci-fi. One pożerają czas. Czy obawiałeś się robienia znowu telewizji? Czy dramat o relacji jest o wiele łatwiejszy?

To bardziej satysfakcjonujące jeśli chodzi o codzienność, ponieważ robisz to co aktorzy kochają: pracujesz z interpersonalnymi rzeczami. Więc to na pewno łatwiejsze w tej części, ponieważ jest więcej mięsa każdego dnia pracy. Rzecz, której nauczyłem się po ostatnim razie jest taka, że nie wiem czy to jest możliwe - albo nigdy nie dowiedziałem się jak - zrobić dwadzieścia dwa odcinki na takim poziomie jakości, gdzie możesz być naprawdę dumny i nadal mieć wszystko co przypomina życie poza serialem i nie czuć się jak worek kości pod koniec sezonu. Więc naprawdę nie chciałem wracać i robić tego ponownie...

To nie jest serial o Cole'u. Nie ja jestem w centrum tego serialu, co jest również, szczerze mówiąc, bardzo atrakcyjne da mnie po tym jak byłem w centrum "Fringe" i "Jeziora marzeń". Obciążenie pracą jest znacznie inne, a robimy tylko dziesięć odcinków w roku. Przed tym, najbardziej przyjemne doświadczenie jakie kiedykolwiek miałem w serialu telewizyjnym był pierwszy rok "Jeziora marzeń", który miał tylko trzynaście odcinków, i ostatni rok "Fringe", który miał tylko trzynaście odcinków. To po prostu wydaje się, dla mnie, jak bardziej osiągalna ilość pracy do wykonania, gdzie nadal mogę być w najlepszej formie, a nie tylko reaguję czy po prostu robię wszystko co mogę, aby utrzymać swoją głowę na powierzchni, gdzie nadal mogę być zupełnie zaangażowany w proces i robić pracę, z której jestem dumny.

Czy to temat "The Affair" przyciągnął cię do tego?

Co przypadło mi to gustu to nie był rzeczywiście temat, per se. Myślałem, że ludzie w tym temacie były bardzo prawdziwe i pokazane na ciekawe sposoby. Jak wiele dzieje się w relacji, ja opowiadam historię, z którą oboje się zgadzamy, a moja wersja tego i twoja wersja różnią się bardzo, bardzo mocno. I myślałem, że to był naprawdę mądry sposób, aby badać to jak wszyscy żyjemy w swoich własnych narracjach. Myślę, że to aktor jest we mnie. Wszyscy mamy nasze osobiste przywiązanie do naszej wersji prawdy. I szczerze mówiąc, jestem zdumiony, i jestem pewien, że [długoletnia dziewczyna] Diane [Kruger] jest zdumiona, czasami możesz dosłownie mówić o tej samej rzeczy, to miało miejsce pięć minut temu, a masz zupełnie inne spojrzenie na to. Więc myślałem, że to pozwoliło na ciekawe badanie ludzi, co jest zabawne dla aktora.

Granie perspektywami jest naprawdę ciekawe i prawiło, że chciałem powrócić i ponownie obejrzeć odcinek pilotowy tak szybko jak go skończyłem.

Doskonale. Na pewno wiedziałem o tym, kiedy przeczytałem scenariusz po raz pierwszy - i nie wiedziałem czy to jest szowinizm czy tylko stronniczość - ale kiedy dostałem się na początek drugiego aktu, gdzie ona opowiada swoją wersję, mój mózg po prostu odrzucił to. Rzeczywiście musiałem wrócić do początkowej części odcinka pilotowego, ponieważ byłem jak: "Muszę coś źle pamiętać, albo coś innego, dlaczego ona kłamie?" [Śmiech] Co myślę, że jest dokładnie tym czego Sarah chce od nas, aby tworzyć skojarzenia, mieć naszych bohaterów w serialu i potem ciągle być kwestionowanym odnośnie tego czyja strona albo czyja wersja historii jest bardziej ciekawa.

Więc poszedłeś do Sarah i zapytałeś ją: "Co naprawdę się dzieje? Czy możesz mi to wyjaśnić? Która wersja wydarzeń jest prawdziwa?"

Żadna nie jest prawdziwa, i obie są prawdziwe. Każda z nich jest szczerym wspomnieniem ludzi opowiadających swoją historię. To po prostu tak się dzieje, że ludzie mogą szczerze wierzyć w swoją wersję prawdy, a to może być błędne.

W pewnym momencie, czy otrzymamy ostateczną wersję.

Przyjmuje zakłady jeśli chodzi o to pytanie. [Śmiech]

Czy dostaniemy więcej perspektywy Cole'a?

W pierwszym sezonie, pozostaniemy na pewno bardziej przy perspektywie Alison i Noah. Było trochę rozmowy. Szczerze mówiąc rzeczywiście myślę, że serial jest lepszy jak pozostaje w tych dwóch perspektywach. Już trzymanie dwóch narracji w głowie jest czymś wielkim, a jeśli dodasz do tego wiele dodatkowych głosów, może to rozmazać serial trochę. Więc może jeśli pewne kawałki historii absolutnie muzą zostać opowiedziane z perspektywy kogoś innego, wtedy możemy dostać się do tej perspektywy, jestem pewien. Ale moje zdanie jest takie, że myślę, że powinniśmy pozostać tam, gdzie jesteśmy teraz. Jest mnóstwo okazji, aby opowiedzieć historię każdego z tych perspektyw.

Dla tych, którzy nie widzieli odcinka pilotowego jeszcze, jakiego rodzaju gościem jest Cole?

Powiedziałbym, że Cole jest twardogłowym facetem, który radzi sobie z tragedią. Nie jest współczesnym mężczyzną, który jest w stanie rozmawiać o swoich emocji i okazać swoje serce na dłoni. Jego koncepcja tego co to znaczy być mężczyzną i być pierworodnym i być głową rodziny jest taka, że to jest jego praca, aby przyjmować ciosy i ciągle ich unikać. I nie sądzę, że widzi brutalność jaką wyrządza swojej żonie, która wyraźnie cierpi i potrzebuje pewnego miejsca, gdzie może umieścić te wszystkie emocje. Na pewno nadal ją kocha, i myślę, że Alison nadal kocha Cole'a na pewien sposób. Ale oni po prostu nie mogą ruszyć dalej po tej sprawie.

Jest nieco twardszą, mroczniejszą postacią niż może ludzie są przyzwyczajeni oglądając ciebie.

Wprowadzenie jest... Cóż, to nie jest prawda. To jest dziwny sposób, aby powiedzieć: Zgwałciłem jedną osobę na ekranie wcześniej. To było na początku mojej kariery, kiedy robiłem mniejsze filmy. [Śmiech] Nie, to był film, wiele, wiele, wiele lat temu. ale tak, na pewno, jeśli rozmawiamy o telewizji, narracja jak "Fringe" ma swoich bohaterów i złoczyńców. Trudność pracy w telewizji ogólnokrajowej jest taka, że jest prawdziwy opór ze strony szefów, aby pozwolić bohaterom zrobić coś co nie jest heroiczne. Więc ta postać [Peter] był zawsze w tym pojemniku.

W "Jeziorze marzeń", do pewnego stopnia, w rzeczywistości, widzieliśmy te dzieci jak przechodzą przez ich problemy. Wszyscy zrobili pewne złe rzeczy sobie, ale w istocie, wszyscy byli porządni. I myślę, że Cole jest przyzwoitym człowiekiem. Jest w przeciwieństwie do każdej postaci z "Jeziora marzeń", ponieważ nie może rozmawiać o tym, gdzie wszystkie dzieciaki w "Jeziorze marzeń", wszystko co mogli zrobić to po prostu rozmawiać i rozmawiać i rozmawiać. Po prostu nie sądzę, że ma emocjonalną zdolność, aby to zrobić, czy, naprawdę, pragnienie, aby wyrzucić te rzeczy z siebie.

W małym miasteczku jak Montauk, to bardzo trudne, aby utrzymać tajemnicę. Jak długo to potrwa jak Cole stanie się tego świadomy?

Dokładnie. To część presji, którą mam nadzieję, że widzowie dostrzegą: Naprawdę jesteśmy w małym mieście, i każdy moment, w którym Alison i Noah są razem jest zasadniczo zaproszeniem do wywołania katastrofy. Nie możesz ukrywać tego w takim miejscu.

Czy masz jakieś pozostałe pytania odnośnie nierozwiązanych historii "Fringe"?

Nie. Wiem, że nie każdy tak ma, ponieważ nie możesz zadowolić każdego, ale rzeczywiście naprawdę myślałem, że [producent wykonawczy] Joel [Wyman] zakończył historię w naprawdę dobry sposób. Mam nadzieję, że mogliśmy wrócić z tym ostatnim sezonem, więc mieliśmy szansę zakończyć historię, ponieważ to byłoby do bani jakbyśmy pozostawili to niezakończone po tym wszystkim. Jest taka pokusa, aby spróbować zrobić albo coś szokującego, aby było tylko szokujące albo coś zbyt ckliwego, ponieważ nie wiem dlaczego. Pomyślałem, że to był naprawdę eleganckie, radosne zakończenie serialu. Myślałem, że to było naprawdę odpowiednie.

Ponownie oglądałem scenę, gdzie postać Georginy Haig wreszcie się przyznaje, że...

Że jest moją córką? Jest dobra, Georgina. Jest bardzo dobra. Tak, będzie księżniczką Elsą z "Krainy lodu" w "Dawno, dawno temu". To szalone.

Twoja córeczka wydoroślała na dobre.

Tak, dokładnie. Wychowałem księżniczkę.