Pierwsze spojrzenie na ślub Mozziego w "Białym kołnierzyku"! Willie Garson mówi o "ogromnym zwrocie akcji" i pożegnaniu


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 05-12-2014, 00:37:16


Pierwsze spojrzenie na ślub Mozziego w

Po graniu oszusta zajmującego się sztuką i złodzieja w "Białym kołnierzyku", aktor Willie Garson może przejąć kilka złych nawyków z jego dnia pracy.

"Rzeczywiście ukradłem ten garnitur. Więc teraz możesz to wydrukować" - powiedział ze śmiechem. "To jest właśnie takie świetne".


Większość widzów natychmiast założy, że Garson mówi o jednym z nienagannie dopasowanych kompletów kolegi z planu Matta Bomera - bycie schwytanym kryminalistą nigdy nie wyglądało tak dobrze - ale Garson rzeczywiście odnosi się do o wiele bardziej osobistej odzieży: ślubnym stroju swojego alter ego.

To prawda! W czwartkowym nowym odcinku "Białego kołnierzyka", Mozzie się żeni, a mamy pierwsze spojrzenie na jego szczególny dzień.

Ale nie bądź zły, że nie dostałeś zagrożenia. Wielki dzień Mozziego jest w rzeczywistości retrospekcją do kilku wcześniejszych lat, kiedy poślubił kobietę o imieniu Eva (Megan Dodds z "Ever After"). "To ślub z rozsądku, ale jest masywny zwrot akcji co do tego dlaczego się pobrali" - mówi Garson. "Jest rzeczywiście prawdziwa miłość tutaj".

To odkrycie w czwartkowym odcinku prowadzi do wielu innych objawień o przeszłości Mozziego. "Chciałem, aby to było zaskakujące w tym, że to nie będzie po prostu jednorazowa żartobliwa rzecz czy po prostu żart, który Mozzie zrobił tej żonie. Chciałem, aby to miało trochę serca w sobie i to może rzeczywiście sprawić, że zrozumiesz dlaczego mają ten związek" - mówi Garson. "to świetne, ponieważ mamy do czynienia z tym jak się spotkali, jak do tego doszło i czym jest ten sekret, który Mozzie ukrywał przez cały czas jak go znaliśmy. Więc po prostu chciałem, aby to zostało pokazane w taki sposób, który nie był oczywisty, co jest naprawdę sposobem Białego kołnierzyka, aby zrobić to co nie jest oczywiste".

Stan cywilny Mozziego pojawia się jako niespodzianka dla wielu, ale nie dla Garsona, który słyszał od scenarzystów "Białego kołnierzyka" wcześniej w trakcie pracy o ich pragnieniu wprowadzenia kobiety z przeszłości Mozziego. "To była trwająca dyskusja cały czas o tym, że Mozzie potrzebuje więcej kobiet. Miał w zasadzie dwa romanse w pierwszych pięciu sezonach" - mówi. "Nie chcesz, aby to było jak: 'Och, tak przy okazji, zmieniłem płeć'. To nie mogło być coś co było tak śmieszne, że po prostu podważałoby cała sprawę. Ale to może być coś co jest oparte na rzeczywistości i to jest jak, Mozzie mógł być żonaty, oczywiście".

Ale najlepiej ułożone plany scenarzystów spełzły na niczym, kiedy "Biały kołnierzyk" został przedłużony o skrócony finałowy sezon złożony z sześciu odcinków. "Nie wiem czy zamierzaliśmy zrobić to w tym sezonie czy kolejnym czy kiedykolwiek, ale to było jak: 'Och, musimy zrobić to od razu', więc rozpracowaliśmy to tak szybko jak mogliśmy" - mówi Garson. "Z tylko kilkoma odcinkami, to było jak każdy wiedział, że zakończenie jest blisko, więc to było naprawdę ważne, tak myślę, że scenarzyści chcieli to zakończyć... To było jak: 'Och, musimy się tym zająć albo fani będą wściekli'".

To przede wszystkim ze względu na status Mozziego jako ulubieńca z wierną rzeszą fanów serialu. "Nie za wielu ludzi wokół wygląda jak Matt [śmiech], a nie tak wiele osób jest agentami FBI, więc kiedy spojrzysz na mnie, widzisz kogoś kogo ludzie znają i ostatecznie stajesz się głosem widzów" - mówi Garson. "Jako scenarzysta możesz powiedzieć, w tym tygodniu Mozzie będzie zachowywać się jak policjant, a w tym tygodniu będzie działał jak kierowca limuzyny. Możesz zrobić wszystko z gościem, a to daje dużo zabawy, tak myślę, dla widzów do oglądania".

Postać Garsona może odgrywała wiele ról w "Białym kołnierzyku", ale co do jego kolejnego projektu, aktor będzie zajmował się kilkoma rolami poza ekranem. Wystąpi, wyprodukuje i będzie współtworzył remake serialu ABC "The Courtship of Eddie's Father," z 1969 roku, który jest obecnie rozwijany dla stacji Fox. Pomysł przerobienia serialu, o samotnym ojcu i jego synu, został zainspirowany własnymi doświadczeniami Garsona jako samotnego ojca, który wychował syna Nathena. "Jak powiedział mi każdy kto jest mądry i kogo doceniam... to co pochodzi z twojego serca jest tym co powinieneś robić" - mówi. "To nie było po prostu jak: 'Och zrobię ten kolejny pomysł, ponieważ to się uda czy to się sprzeda czy cokolwiek. To rzeczywiście pochodzi z mojego serca".

Chociaż to było trudne, aby pożegnać się z "Białym kołnierzykiem" - "Oczywiście, chciałby, aby to trwało zawsze", mówi Garson - serial USA Network pomógł mu przygotować się do tego co dalej. "W naszym serialu była taka współpraca. Ciągle rozmawialiśmy z producentami" - mówi. "Byli po prostu naprawdę świetni o nas będących super zaangażowanych. Więc to sprawiło, że to wydawało się jak: 'W porządku, to jest naprawdę wykonalne'. I również Biały kołnierzyk dał mi możliwość reżyserowania. To po prostu było dobre przygotowanie do tego co robię".

Jednak Graham przyznał, że serial USA Network ustawił poprzeczkę wysoko. "Zostałem rozpieszczony przez tego rodzaju teksty" - mówi. "Teraz z kolejnym serialem, który jest rzeczywiście moją odpowiedzialnością, mam nadzieję, że mogę dorównać temu dla siebie".

Co myślisz o wielkim sekrecie Mozziego?



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja Pierwsze spojrzenie 
Seriale: Biały kołnierzyk 

Zobacz również: