amelka
| 03-12-2014, 00:24:14
Kiedy pojawiła się wiadomość, że pierwszy sezon "Red Band Society" zakończy się po trzynastu odcinkach, zespół twórczy nie był wkurzony. W rzeczywistości to zawsze była długość, którą uważali, że będzie najlepsza dla serialu. Ale jak serial został zdjęty z ramówki - miejmy nadzieję, że tymczasowo! - po dziesięciu odcinkach i przedłużenie o drugi sezon wygląda nie za różowo, producent wykonawcza Rina Mimoun mówi, że fani będą rozczarowani jeśli jesienny finał będzie naprawdę końcem.
"Jeśli ten odcinek to koniec, to na pewno nie rozwiąże wielu rzeczy!" - mówi Mimoun. "Zawsze wierzyłam, że serial działa najlepiej w krótszych cyklach. Trzymanie dzieciaków w szpitalu zbyt długo zaczyna rozciągać wiarygodność. Twórczo, to czuło się jak najlepsza decyzja. Ale mam nadzieję, że ostatnie trzy odcinki naszego pierwszego sezonu zostaną pokazane po nowym roku. Co do drugiego sezonu, wiem, że jest więcej historii do opowiedzenia w Ocean Park Hospital i z siostrą Jackson (Octavia Spencer) na czele, czuję się jakby wszystko było możliwe!"
Kiedy serial zakończy rok w środę, wiele żyć dzieci będzie wisiało na włosku - bardziej emocjonalnie niż fizycznie. Po pierwsze Emma (Ciara Bravo) wraca do domu pomimo tego, że nie jest bliska przezwyciężenia swoich problemów w odżywianiem. Jak poradzi sobie z ponownym wkroczeniem do życia poza szpitalem? "Nie za dobrze" - mówi Mimoun. Widzowie również zobaczą jak rodziny postaci zostały dotknięte przez choroby ich dzieci w tym tygodniu, kiedy spotkamy całą rodzinę Emmy, jak również rodziców Leo.
Jak Emma zniknęła, jej były Leo (Charlie Rowe) zbliży się do Kary (Zoe Levin), która również czuje się porzucona. Jak dwójka kończy romantycznie uwikłana, to nie trwa długo jak wieść się rozchodzi. "Sekret nie jest ukrywany za długo i będą następstwa, ale miejmy nadzieję, że to zaskoczy cię" - mówi Mimoun. "Dla serialu, gdzie te dzieci ciągle radzą sobie z kwestiami życia i śmierci, reperkusje niewierności nie są dokładnie tym czym mogą być w jakimkolwiek innym serialu o nastolatkach". Co do uczuć Kary wobec Huntera (Daren Kagasoff), którego odrzucenie uderza w nią mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, Mimoun mówi: "Nie chcę mówić, że Kara pożałuje tego, że się zakochała - nigdy nie powinieneś żałować tego jak się zakochałeś po raz pierwszy - ale siostra Jackson [która ostrzegała Karę, aby trzymała się z dala] jest mądrą kobietą i co okaże się między Karą a Hunterem na pewno zmieni jej życie na zawsze".
Patrząc w przyszłość jest jedna postać, którą Mimoun ma nadzieję rozwinąć, jeśli otrzyma taką szansę. "Dasha!" - mówi. "Nie tylko dlatego, że jest takim ulubieńcem fanów, ale dlatego, że Astro również wnosi taki humor i szczerość do tej roli. Dajemy mu więcej rzeczy do grania w tych ostatnich trzech odcinkach, na co jesteśmy bardzo podekscytowani".
I jeśli serial nie otrzyma tej szansy, Mimoun ma to do powiedzenia wiernym fanom serialu: "Dziękuje za uczestnictwo w tej podróży z nami! To była fajna przejażdżka".
Czy masz nadzieję, że "Red Band Society" powróci?