Ben Feldman z "A to Z" zapowiada poranek Andrew i Zeldy


amelka   amelka | 30-11-2014, 17:22:26


Ben Feldman z

Pełen nadziei romantyk z "A to Z" zdobył dziewczynę, ale czy ją utrzyma przy sobie?

Po pocałowaniu się pod koniec odcinka, Andrew i Zelda musieli poradzić sobie z porankiem jak drugi odcinek rozpoczynał się kolejnego dnia. I była tutaj mała czkawka.


"Miał iść na randkę z kimś innym" - mówi aktorka Cristin Milioti.

Również warte uwagi: Widzowie wiedzą, że jest data końcowa - około osiem miesięcy od teraz - zalotów pary. Więc w czasie naszej wycieczki na planie serialu, rozmawialiśmy z aktorem Benem Feldmanem o tym dlaczego para jest dobra dla siebie i dlaczego mogą zerwać.

Aktor również ujawnia, którą komedią romantyczną serial ma nadzieję naśladować - fani Penny Marshall i Nicka Hornby'ego, słuchajcie - i dlaczego (prawdopodobnie) nie zaśpiewa obok Milioti.

W "Jej szerokości Afrodycie" było wiele romantycznej komedii, szczególnie z twoją postacią, Fredem. W pewnym dziwnym sensie, były nawet komediowe rzeczy z Ginsbergiem w "Mad Menie".

Tak było, jakoś. Wyszedł z romantyczną nutą, w naprawdę pokręcony sposób.

Czy to była naturalna ewolucja dla ciebie? Gdzie szukałeś półgodzinnego sitcomu?

Wiesz co jest zabawne, że to czuje się bardziej jak powrót. To zwrot w lewo, którego się nie spodziewałem. Zacząłem w super sitcomowych serialach z kilku kamer. Fran Drescher była moją mama przez dwa lata [w "Nowym życiu Fran"], a potem przeniosłem się do tego obszaru, gdzie była "Jej szerokość Afrodyta". I potem "Mad Men" był jak szalony, dziwny, godzinny dramat - dziwny i odpychający. Takie były moje marzenia. Więc jestem rzeczywiście zaskoczony, że powróciłem do świata półgodzinnego romansu.

Jak powiedziałbyś, że Andrew porównuje się do Freda z "Jej szerokości Afrodyty", który był również bardzo sympatyczny?

Istnieją pewne podobieństwa między dwójką. Myślę, że Fred był ogromnie naiwny, po prostu z natury będąc, w zasadzie, obcym. Był aniołem, który nie wiedział niczego o ludzkości czy czymś podobnym do tego. Więc Fred był bardziej antropologiem, próbującym zrozumieć ludzką naturę, a ten gość jest nieco bardziej pewny siebie. Andrew był w pobliżu i mógł poradzić sobie sam nieco bardziej. Jest bardziej facetem.

Jakie są trzy rzeczy, które widzowie powinni wiedzieć o Andrew, aby zrozumieć to kim jest?

Myślę, że jego serce rządzi wszystkim. Wierzy w miłość, a to jest dla niego priorytet. Jest optymistyczny. Jest tego rodzaju osobą, z którą chciałbym się spotykać, ponieważ wyobrażam sobie, że to naprawdę trudne, aby być w złym nastroju w jego pobliżu. Wierzy w los, szczęście, miłość i związki.

Jest znak zapytania odnośnie tego co wydarzy się po tym jak Andrew i Zelda będą razem przez jakiś czas. Czy przyciskałeś producentów w tej sprawie? Czy to jest coś nad czym się zastanawiasz?

Tak, do pewnego stopnia. Cristin i mnie podobał się pomysł dowiadywania o tym w czasie rzeczywistym. Wiemy nie na długo wcześniej przed wami to co ma się wydarzyć. [Śmiech] Podoba mi się to. To zabawne, aby dowiadywać się jak ruszamy dalej, a następnie nie gramy zakończenia. Czy się pobiorą czy nie, możemy grać inaczej jeśli gramy przyszłość. Więc nie, nie chcę wiedzieć. Wiemy tylko trochę. Nie mówią nam za wiele... Związek, jak wiemy, zmieni się w pewien drastyczny sposób, a twoje domysły są tak dobre jak moje.

Cóż, to może skończyć się źle, albo mogą się zaręczyć. Więc co myślisz, że czyni ich właściwymi dla siebie, a co czyni ich niedobrymi dla siebie?

Cóż, zacznę od tego co jest złe, ponieważ to zazwyczaj jest miejsce, w które moje myśli idą jak rozmawiamy o związkach. Są bardzo różnymi ludźmi, a myślę, że podchodzą do związków w bardzo różny sposób. Ludzie zawsze mówiąc, że przeciwności się przyciągają, ale myślę, że przeciwności mogą przyciągać się tak długo jak jesteście jakoś po tej samej stronie w sposobie w jaki postrzegacie to co to znaczy być razem... To mówiąc mylę, że wszystkie rzeczy, które oddzielają ich, uzupełniają inne, a myślę, że są dobrą parą, ponieważ są po obu stronach yin i yang. Więc to naprawdę jest wielka niewiadoma. To może pójść w obu kierunkach z nimi.

Zdobywa ją pod koniec odcinka pilotowego. Jak drugi odcinek wygląda dla nich?

Co jest fajnego w odcinkach pilotowych to, że tak wiele seriali jest jak: "Czy będą razem? Czy nie? Czy skończą razem?" Pozbywamy się tego w pierwszym odcinku, ponieważ nie o tym jest serial. Serial jest o związku, a serial nie istnieje przed związkiem poza, oczywiście, retrospekcjami. [Śmiech] Więc drugi odcinek jest o: "W porządku. Świetnie. Dobra. Pozbyliśmy się tego. Są razem. Teraz zobaczmy co się wydarzy", a to dosłownie zaczyna się, jak myślę, kolejnego poranka.

Czy "A to Z" spodoba się fanom jak inne komedie romantyczne?

Myślę, że ludzie, którzy tęsknią za tymi starymi filmami Penny Marshall, tymi naprawdę ciepłymi, zabawnymi relacjami. Nawet może fani Nicka Hornby'ego. Steve Pink, który rzeczywiście napisał [scenariusz do filmowej adaptacji] "High Fidelity", wyreżyserował nasz trzeci odcinek. Jest mnóstwo miejsca dla niesamowitych, zabawnych, rzeczy w stylu Setha Rogena, które mamy tutaj, ale nie ma za wiele już Meg Ryan. "A to Z" jest jakoś staromodną wrażliwością w połączeniu z tym bardzo obecnym, mającym największe znaczenie serialem z obecnością internetu, zarówno w historii serialu jak również w prawdziwym życiu. I nawet aspekt tykania zegara w tym jest czymś co jest inne i nowe. To jest jakoś idealne połączenie zarówno starego jak i nowego.

Wiem z oglądania "Jej szerokości Afrodyty", że umiesz śpiewać.

[Śmiech]

I oczywiście Cristin potrafi śpiewać.

Cristin potrafi w rzeczywistości śpiewać. Ja zostałem zmuszony do śpiewania.

Potrafisz śpiewać! Byłeś dobry.

Myślę, że [producenci wykonawczy] Will [McCormack] i Rashida [Jones] piszą odcinek, w któym ma miejsce śpiewanie. Obiecuję ci, zobaczysz jak Cristin śpiewa. Nie było mowy, aby tak się nie stało. To byłoby marnowanie zasobów. Dziewczyna była zarówno nominowana do Tony jak i Grammy. Nie wiem czy Ameryka potrzebuje zobaczyć mnie jak śpiewam za dużo.

Myślę, że jesteś zbyt surowy dla siebie.

To również mnie przeraża. Chociaż musiałem iść do studia i śpiewać to w kółko. Cristin może po prostu pojawić się z grypą...

I z ukulele.

I śpiewać od razu, a to rozsadziłoby umysł każdemu.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: A to Z 

Zobacz również: