Arek Tobiasz
| 30-11-2014, 14:34:12
Marek pociesza Tomeczka i próbuje wytłumaczyć mu wczorajsze zachowanie Kingi. Chłopiec wie jednak, że jego mama była pijana podczas uroczystości. Beata krytykuje występ Kingi poprzedniego dnia. Marysia uświadamia jej, że postąpiłaby podobnie, gdyby Adam ją zranił. Po tych słowach Beata postanawia szczerze porozmawiać z bratem i ostrzega go, by nie zbliżał się więcej do byłej żony. Jedyną osobą, która szczerze wspiera Kingę, jest jej najlepszy przyjaciel Artur. Aśka chce spróbować swoich sił w nowej branży - zamierza przepowiadać przyszłość przez telefon. Błażej nie zgadza się na prowadzenie takiej działalności w jego mieszkaniu.