marek1211
| 29-11-2014, 22:06:32
Jak "Mentalista" (CBS) rozpocznie swój siódmy i finałowy, 13-odcinkowy sezon w niedzielę, główny aktor Simon Baker ma tylko jedno życzenie odnośnie swojej postaci.
"Chcę nagiej sceny seksu" - powiedział australijski aktor w czasie konferencji z dziennikarzami, aby zapowiedzieć ostatni sezon serialu.
Nawiązując do tematu, aktorka Robin Tunney szybko zażartowała: "To będzie naprawdę dla nas na, wiesz, przyjęcie pożegnalne, dla obsady, aby mogła sobie obejrzeć. Ponieważ nie możemy mieć żadnej nagości [przed kamerą]".
Baker wyjaśnił, że w rzeczywistości żartował, chociaż jego przesłaniem było to, że po siedmiu sezonach, jest bardzo niewiele tego co można dać, a jest to nowe. "Prawda jest taka, że jako aktor umieszczasz tak wiele skóry w piep----- granie, że pod koniec, jestem po prostu szczęśliwy, aby zeskrobać mój szkielet w całości i wyjść stąd w jednym kawałku".
Tymczasem własne życzenie Tunney już zostało spełnione, w tym, że serial, który nazywała domem od 2008 roku zapewnił tą rzadką możliwość, aby zakończyć rzeczy na swoich własnych warunkach, a więc z odpowiednim kodem. "Miałam moje życzenie - że rzeczywiście będziemy definitywni w ostatnim sezonie i możemy zakończyć wszystko" - powiedziała. "To jest naprawdę niezwykłe, aby zakończyć to w odpowiedni sposób".
Oczywiście, co wyróżnia ten sezon od pół tuzina poprzednich to, że zreformowany oszust Patrick Jane i agentka CBI, która przeszła do FBI Teresa Lisbon wkroczyli w niego jako romantyczna para, która skonsumowała swój związek, wyznając sobie wzajemnie uczucia jakimi się darzą - przypieczętowane pocałunkiem - w finale w maju tego roku.
Tunney wspomina konferencję prasową w pierwszym sezonie, w czasie której ona, Baker i twórca serialu Bruno Hellere przysięgali, że Jane i Lisbon nigdy się nie spikną, "a myślę, że mówiliśmy prawdę" - mówi. Niezależenie od tego, jesteśmy tutaj, chociaż wszystkie zaangażowane części wyjaśniły jasno, że romantyczna część nie przejmie finałowych odcinków serialu, ani też gniewu, kłótni lub zbyt gorliwych przerywników.
"Ta dwójka nigdy nie będzie Kto się boi Virginii Woolf?" - mówi Heller, kiedy Tunnet sama dodaje: "Siódmy sezon to nie jest Pięćdziesiąt twarzy Greya w wykonaniu Mentalisty". Raczej Heler podsumowuje parę jako "pewnego rodzaju romans w stylu Jane Austen... między dwójką ludzi, którą znasz od lat i możesz zobaczyć, że są stworzeni dla siebie nie w płomienny, szalony sposób, ale w ludzki, łagodny, właściwy sposób".
Baker powiedział o romansie "Jisbon": "Nie badamy oczywistej strony posiadania związku w miejscu pracy, ale bardziej pułapki i problemy, które pojawiają się jak znasz kogoś tak dobrze i potem decydujesz się mieć z nim związek".
Szczególnie jak Jane odciągnął Lisbon od atrakcyjnej przyszłości jaką miała zarysowaną z agentem FBI Marcusem Pikiem (w tej roli Pedro Pascal), aby zaoferować ją... co dokładnie? To pytanie pojawia się w premierze, a będzie poruszane przez ostatnie odcinki.
"Ten sezon jest bardzo mocno o przekonfigurowaniu relacji, która została oparta na misji, na wspólnym pragnieniu" - mówi Heller. "Teraz misja została ukończona, a oni muszą dowiedzieć się, tak bardzo jak siebie kochają wzajemnie, jak mogą żyć razem, i co zrobią ze swoim życiem?"
Jesteś fanem „Mentalisty”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.