Archie Panjabi z "Żony idealnej": z mężem Kalindy "trzeba się liczyć"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 30-09-2012, 01:42:46


Archie Panjabi z

Kalinda Sharma z "Żony idealne" była już różnie nazywana: zaradny śledczy, chroniący przyjaciel, uwodzicielska kusicielka. Jedno określenie jakie nigdy nie zostało przywołane? Żona idealna. Aż do teraz.

"Pytanie jakie pojawiło się w mojej głowie, a także w umysłach twórców to: Czy ona jest idealną żoną?" - pyta Archie Panjabi. "Wyszła za mąż jakiś czas temu, czego się dowiemy jak będziemy oglądać kolejne odcinki. Ale jak ona się zmieniła? Czy ona była, co postrzegamy jako żona idealna? Co się wydarzyło w jej życiu? Nic nie zostało powiedziane, ale na pewno uzyskasz większy wgląd w nia i jej przeszłość".

Po trzech latach trzymania jej przeszłości i życia osobistego pod ogólnikami, w tajemnicy, wprowadzenie nieznanego męża Kalindy, Nicka (Marc Warren), w premierze sezonu serialu dramatycznego CBS zobowiązuje odsłonić wieczko z tym kim ona naprawdę jest. Albo przynajmniej zobaczymy pękniecie w tym pudełku. "Mieliśmy tak wiele pytań o Kalindę: Dlaczego ona jest taka tajemnicza? Dlaczego wykorzystuje seks, aby manipulować ludźmi? Dlaczego ona radzi sobie tak dobrze z bronią jak kij baseballowy, młotem czy pistoletem?" - pyta Panjabi. "W końcu zaczniesz rozumieć, za pośrednictwem jej relacji z mężem, dlaczego Kalinda jest taka jaka jest".

Pojawienie się na ekranie drugiej połówki ulubienicy fanów, Nicka, było mocno wyczekiwane odkąd widzowie po raz pierwszy dowiedzieli się, że ma męża w 2 sezonie. "Strach robienia telewizji jest taki, że możesz zadowolić się postacią i, dla mnie, jak szybko to robisz, to tracisz magię" - mówi. "Jeśli ja tylko brałam te śledcze rzeczy w tym roku i pomagałam wszystkim innym, szczerze była nieco sfrustrowana, więc czuje nadszedł czas".

Podczas przerwy letniej, fani rzucali wokół nazwiska jak Idris Elba i Jeffrey Dean Morgan do czasu, kiedy CBS ogłosiła pod koniec lipca, że Warren z "Kompanii braci", Brytyjczyk, zdobył ta prestiżową rolę. "Poproszono mnie o sugestie dotyczące męża, ale ostatecznie Robert King i Michelle King zatrudnili mnie, więc miałam wiarę w nich i nie chciałam brać tak dużej odpowiedzialność przy wyborze tej trudnej roli" - mówi Panjabi. "Myślę, że była duża liczba znanych ludzi do tej roli, ale... to ekscytujące, że poszli po kogoś kogo dużo osób nie zna, więc nie ma wielkich oczekiwań".

Panjabi nigdy wcześniej nie spotkała Warrena, ale mówi, że to było doskonałe dopasowanie od samego początku. "Marc Warren i ja zgraliśmy się jako ludzie. To coś w rodzaju tej samej chemii jaką miałam z Mattem Czuchry - Kalinda i Cary nigdy nie byli sobie bliscy, ale byli na dobrej drodze, ale wtedy King pisał to w tym kierunku" - mówi Panjabi. "Marc i ja mamy te same poczucie humoru i byliśmy przygotowani do podejmowania ryzyka i do pracy ze sobą. Kiedy podejmujesz ryzykowne wybory, istniej duża szansa, że może ci się nie udać lub to może nie zadziałać, a on się nie boi".

To bliskie porozumienie przydało się w pierwszym odcinku Warrena, który obejmuje zarówno intensywne chwile intymności jak i duża scenę walki pomiędzy tą dwójką (byłych?) kochanków. "Skończyliśmy na zrobieniu 90 procentach tych wyczynów przez nas samych, ponieważ naprawdę w tym byliśmy" - mówi. "Myślę, że mogłam zranić Marca kilka razy".

To połączenie słodkich i trudnych momentów odpowie na palące pytania, ale może również zachęcić do nowych. "Publiczność będzie widzieć i słyszeć wszystko co się dzieje oglądając Kalindę poza miejsce pracy z kimś, z którym miała bardzo intymny związek" - mówi Panjabi. "Zostaną pozostawieni ocenie".

Oprócz odrywania kolejnych warstw Kalindy, Panjabi mówi, że Nick będzie się mieszał w całym tym sezonie i przyrównuje go do problemowego Blake'a Calamara (Scott Porter) z 2 sezonu. Nick skrzyżuje ścieżki z Carym, Elim i Lanem, między innymi. "Rzeczy zaczną się rozpadać na kawałki. Z tego co przeczytałam do tej pory, on jest siłą, z którą należy się liczyć" - mówi. "Ona zawsze pomagała swoim przyjaciołom, więc miejmy nadzieję, że w tym roku oni wszyscy będą tam dla niej, kiedy ich będzie potrzebowała".

Kalinda potrzebuje pomocy? Po trzech latach utrzymywania jej postaci jako trudnej w obyciu - oprócz płaczliwej scenie w windzie lub dwóch - Panjabi mówi, że nowo odkryta podatność Kalindy zabierze ją z jej strefy komfortu. "Czasami czuję jakbym nie grała Kalindy, czego powodem jest oddziaływanie Nicka na nią" - mówi. "To jak korzystanie z niektórych mięśni z makijażu tej postaci, które nigdy wcześniej nie były wykorzystywane. Możesz nie czuć się bardzo pewnie z tym, ale pod wpływem chwili pozwalasz sobie iść, poczekać i zobaczyć co z tego wyjdzie".

Prawdziwym sprawdzianem, mówi, będzie to jak widzowie odbiorą nową Kalindę i mężczyznę, który przyczynił się do tego kim jest dzisiaj. "Jestem tak zdenerwowana, podobnie jak wtedy, kiedy dostałam rolę Kalindy" - mówi. "Myślę, że trzeba było wziąć ten następny etap. Jednak odbiór pozostaje teraz w rękach widzów".

"Żona idealna" wraca w niedzielę na CBS.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Telewizja 
Seriale: Żona idealna 

Zobacz również: