Po kilku miesiącach jakie spędził na trenowaniu swojej córki Thei (Willa Holland) w Corto Maltese Czarny Łucznik powrócił do Starling City w środowym odcinku „Arrow” zatytułowanym „The Magician”, który zawierał również wprowadzenie doskonałego złoczyńcy ze świata DC, Ra's al Ghula (Matt Nable). Choć Thea zgodziła się wrócić do domu ze swoim bratem, Oliverem (Stephen Amell), zapomniała wspomnieć o jednym ważnym szczególe: że pracowała z Malcolmem przez cały ten czas.

Zapytaliśmy króla Johna Barrowmana, który został awansowany do stałej obsady przed rozpoczęciem tego sezonu, co jeszcze jest w zapasie, a on obiecał, że najlepsze dopiero nadejdzie. „Pokazali przedsmak powrotu Malcolma [do Starling City], ale on powróci, powiedzmy, w wielkim stylu” powiedział nam Barrowman o ostatecznym planie Malcolma. „Przysłowiowe gówno uderzy w wiatrak.”

W zeszłym tygodniu po raz pierwszy widzowie mogli zobaczyć jak Malcolm trenował Theę i to była również pierwsza znaczna ilość czasu jaką ojciec i córka spędzili razem. Jak ich relacja ewoluowała w tak krótkim czasie?

To ich bardzo do siebie zbliżyło. W zasadzie, możesz to zauważyć, kiedy ona nazywa go „tatą”, inaczej niż w poprzednim sezonie, kiedy nie chciała mieć z nim nic wspólnego. Czas, jaki spędzili na trenigach w Corto Maltese przez ostatnie pięć czy więcej miesięcy naprawdę zmienił ich relację i wzmocnił ją. To, czego będą ciekawi widzowie oglądając to, to czemu on to robi? To wszystko, co powiem. Czemu on to robi?

Postać Malcolma zawsze miała cel lub motyw w każdym ruchu, jaki wykonywał. Nie chodzi po prostu o pomoc swojej córce, czy swojej rodzinie. Więc to brzmi jakby to było zgodne z tym, co o nim już wiemy.

Tak, stoi za tym pewien motyw. Malcolm jest naprawdę dobrym pokerzystą i siedzi cicho dopóki nie wie, jaką kartą chce zagrać, ponieważ to zależy od sytuacji w jakiej się znajdzie. On nigdy się nie poddaje. Kocha Theę, nie mam wątpliwości, ale również absolutnie kocha Olliego jak syna. I powtarzał to wiele razy. Ale to nie oznacza, że nie będzie walczył z Oliverem. To nie oznacza, że będzie się zgadzał przez cały czas. Jeszcze raz, relacje będą się rozwijać i zobaczycie inne ich strony, ale zawsze z pewnym ukrytym celem.

Oliver nie wie, że Thea przebywała z Malcolmem. Mówiąc hipotetycznie, jak sądzisz, jak on przyjmie tę wiadomość, kiedy to wyjdzie na jaw?

Nie wiem kiedy i czy w ogóle to wyjdzie na jaw, ale vice versa, ona nie wie, że Oliver jest Strzałą. A Oliver nie wie, że ona pracowała z Malcolmem. Oboje kłamią sobie nawzajem. Osoba, Malcolm, która mówi im prawdę przez cały czas – tak dużo jak tylko może – musi ich zjednoczyć w sposób, powiedzmy, żeby zrozumieli, że ludzie mają sekrety. Nie musimy wiedzieć wszystkiego o wszystkich.

Ostatecznie Malcolm stał się podejrzanym numer 1, kiedy drużyna Arrow szuka zabójcy Sary. Jak on to przyjął?

Nie odpowiem na to. Będziecie musieli obejrzeć. [Śmiech.] To jest moja odpowiedź na pytanie. Część z tego o co właśnie zapytałeś będzie wyjaśniona w następnym odcinku. Ale poważnie, obejrzyj, to jest wspaniały wątek.

Nawet biorąc pod uwagę kurs trzeciego sezonu, Malcolm wciąż jest pamiętany jako najbardziej tajemnicza postać serialu. Jaką cechę swojefo bohatera pokochałeś, czego byś się nie spodziewał po pierwszym sezonie?

Do czego dojrzałem, żeby w nim polubić, to to, że odkryłem jego emocjonalny związek z ludźmi. Lubiłem też grać jego prostą bezwzględność. Taką rzeczowość z Malcolmem. „Czy musisz umrzeć?” „Musisz umrzeć.” To wszystko. Sprawa załatwiona. Żadnych co jeśli, a jeśli, czy ale. Tak po prostu jest i tak właśnie będzie. Jeśli wszedłeś mi w drogę, to muszę się ciebie z niej pozbyć i to właśnie w nim lubię. Jest pod tym względem bardzo suchy, stosuje czyste cięcia. Nie ma żadnego zastanawiania się. Nie ma żadnych „czy powinienem to zrobić?”. Nie. Zrobione. Upora się z tym sobie po fakcie. To właśnie w nim kocham, bo to czyni go ekscytującym.

Malcolm wcześniej odkrył, żę Oliver jest Strzałą. Jak to wpłynie na sprawy w przyszłości, kiedy Oliver odkryje, że Malcolm powstał z martwych?

Kiedy Malcolm zdjął kaptur po walce ze Strzałą, został wypatroszony, był w szoku, był zdewastowany. Kochał Olivera jak syna, czuł jakby Oliver był jego synem, ponieważ on dorastał z Tommym, Oliver jest synem jakiego Malcolm zawsze pragnął. Kiedy zdjął kaptur powtórzył to „O mój Boże, to właśnie chciałem dla Tommy'ego: pasji, żeby walczył o to w co wierzy i żeby został bohaterem. Nie chciałem, żeby umarł jak bohater, chciałem żeby został bohaterem. I to właśnie zrobił Oliver.” To patroszy Malcolma, że teraz wie, że Oliver był jego nemezis. Ktoś, kogo kocha jest jego wrogiem.

Jak wielką rolę odegra Malcolm w długiej na cały sezon podróży Olivera, który stara się odkryć jak może balansować między byciem Strzałą a publiczną osobą?

Malcolm odegra w tym rolę, ale znowu, będziecie musieli poczekać i zobaczyć czy to pomoże Oliverowi odkryć to, czy może powstrzyma go przed odkryciem, żeby Malcolm mógł go kontrolować. To jest obosieczny miecz i jest tu dynamika, którą jeszcze trzeba rozegrać jeśli w ogóle ma zostać rozegrana. Ale Oliver jest na tej odkrywczej ścieżce i czy myślicie, że Malcolm tego nie wykorzysta dla własnych korzyści?

Może to być mecz szachów pomiędzy Malcolmem a Oliverem biorąc pod uwagę Theę? Wygląda na to, że będą twardo walczyć o jej lojalność.

Nie wiem jeszcze jak na to odpowiedzieć, ponieważ Oliver nie wie, że Malcolm był zaangażowany, a nie chcę wam jeszcze mówić, czy on to odkryje. Ale jeśli to nadejdzie, oczywiście, Oliver nie będzie szczęśliwy. A jeśli nigdy się nie dowie, to czego nie wie, nie może go zranić.

Jakieś ostatnie wskazówki, które możesz zdradzić?

Malcolm skonfrontuje się z kimś, o kim nigdy nie pomyślał, że przyjdzie mu się konfrontować.

Może z Ra'sem?

Nie powiem wam! Obejrzyjcie zwiastun!

Jesteś fanem „Arrow”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.