Kiedy Nick potrzebuje kogoś do infiltracji kościoła Wesena w tym tygodniu w odcinku "Grimm", wie dokładnie do kogo się zwrócić w pierwszej kolejności. Po tym wszystkim, jaki jest sens posiadania wilkołaka w swojej drużynie, jeśli nie można rzucić go do działania, raz na jakiś czas?

Fabuła piątkowego odcinka zawiera religijne zgromadzenie dobrodusznych owieczek i ich niezwykłego lidera.

"Facet uznaje się za przekształconego wielkiego wilka" - mówi Silas Weir Mitchell. A kiedy Nick nie chcę szpiegować pastora przez zapuszkowanie go, "myśli, że może znaleźć drogę bez tego, że facet będzie wiedział, że jest pod kontrolą".

W kościele, Monroe znajduje wspólnotę zakonną całkowicie pod kontrolą ich niekonwencjonalnego wielebnego - który ma specjalny rodzaj wspólnoty ze swoją sekretarką (w tej roli Kristina Anapau z "Czystej krwi").

To dziwna sytuacja dla pustelniczego pomagiera, zwłaszcza kiedy tak wiele czasu spędził sa "próbują utrzymać swoje działania na ludzkim poziomie, w ryzach" - zauważa Mitchell. "Było dobrze jak pozostałem w domu, pracowałem według zegarka, piłem kawę, grałem na wiolonczeli. Ale Nick ciągnie mnie do światła i zaczynam zdawać sobie sprawę, że to może być w zgodnie z moją przemianą, mogę zrobić coś dobrego na świecie, jeśli pracuje z Nickiem".

Innym sposobem w jaki Monroe może być dobry, przynajmniej w oczach wielu fanów serialu, to spędzić więcej czasu z Rosalee. W nadchodzącym sezonie "to jest na pewno kierunek, w którym serial będzie podążał" - obiecuje Mitchell.

Dosyć tych słodkich prognoz i wróćmy do pracy w ukryciu! Jak to się skończy? "To idzie dobrze, jak może, tak myślę" - mówi śmiejąc się. "Umieścisz Monroe w pewnym rodzaju uszczegółowienia i zobaczysz co się dzieje".