Arek Tobiasz
| 20-10-2014, 02:06:04
Pingwiny spadają w niedzielnym odcinku "Żony idealnej" - i pewne z nich mogą nosić cylindry.
Nie martwcie się: Urocze nieloty nie są częścią bardzo specjalnego nieprzemyślanego animowanego odcinka, jak obiecuje gościnnie występująca Carrie Preston, która powtarza swoją rolę jako ekscentryczna (i ukochana) Elsbeth Tascioni w dwuodcinkowej historii.
"Uzyskasz wgląd w pewne rzeczy, które mają miejsce w głowie Elsbeth w jej drodze do dokonywania swoich objawień - i może to będzie obejmować pewne pingwiny" - mówi aktorka, który zdobyła Emmy w 2013 roku za najlepszych gościnny występ w serialu dramatycznym za swoją rolę w "Żonie idealnej".
Oczywiście tak bardzo jak "bardzo bystry umysł" Elsbeth pozwala jej wygrywać sprawy dzięki niekonwencjonalnym i nieoczekiwanym środkom, to może również być przeszkodą. "Często zostaje uwiedziona przez swoją kolejną myśl czy coś atrakcyjnego czy interesującego czy ekscytującego co może znajdować się przed nią" - wyjaśnia Preston. "I zobaczysz jak część z tego ma miejsce".
Ostatni występ Preston w "Żonie idealnej" pokazuje Elsbeth i jej partnerkę Raynę Hecht (Jill Hennessy) jak stawiają czoła Alicii (Julianna Margulies) i Deanowi (Taye Diggs) w pozwie o dyskryminację seksualną - intrygujący rozwój odkąd widzowie rzadko widzą jak Elsbeth czy Alicia przegrywają sprawy.
"To są dwie silne kobiety - każda z własnym arsenałem narzędzi do wykorzystania w sali sądowej" - zauważa Preston. "To zabawne, aby zobaczyć ich różne metody jak stawiają sobie czoła - szczególnie ponieważ w tym sezonie, charakter Alicii jest tak potężny i raczej fantastyczny".
Nie mówiąc, że Elsbeth nie posiadam sama tych cech. Ale kiedy została przyciśnięta odnośnie tego czy jej postać akcentuje swoje dziwactwa jako środek wytrącenia swoich przeciwników z równowagi, Preston ma trudności z podjęciem decyzji. "Co jest świetne to, że nie znamy intencji Elsbeth. To jest tajemnicą i to sprawia, że jest ekscytująca do oglądania" - wyjaśnia aktorka. "Nie jesteśmy pewni czy manipuluje ludźmi czy rzeczywiście zachowuje się w ten sposób. Jako aktorka, gram prawdę chwili bez względu na to co mi dano, więc na pewno nie gram jej jako manipulacyjnej makiawelicznej postaci".
Elsbeth nie będzie jedynym ekscentrycznym prawnikiem w sali sądowej hrabstwa Cook w czasie "Shiny Objects" jak Josh Perotti (Kyle MacLachlan) również pojawi się w procesie w tym tygodniu - i okaże się odwróceniem uwagi dla swojej okazjonalnej partnerki do sparingów i flirtowania.
"Elsbeth chciałaby, aby nie ciągnęło jej ku niemu - ale tak się dzieje" - mówi Preston. "Fajnie mieć takie napięcie trwające wewnątrz jej umysłu - i potem napięcie, które ma miejsce między nimi. Walczyli i odkryli, że dorównują sobie. Mają wiele podobieństw w sposobie w jaki poruszają się po świecie; działają w tym samym wszechświecie".
Uchwycenie Tascioni jak mówi w rytmie i dostarcza dziwne rzeczy wymaga wielu przygotowań, mówi Preston. "Elsbeth jest tak bardzo jak żywe srebro - i chciałabym nakreślić jej proces myślowy" - wyjaśnia. "W tym samym czasie, uwielbiam proces współpracy z innymi aktorami, reżyserem i scenarzystami, więc nie podejmuję decyzji, które są twarde, szybkie i prawdziwe zanim się tam dostanę. Chodzi o posiadanie pomysłu odnośnie tego co zamierzam zrobić, ale naprawdę ufam tym wszystkim elementom, które dają mi poczucie wolności i zabawy. To jest zabawa z Elsbeth: Ona zaskakuje nawet mnie. Ja zaskakuję siebie".
Ale czy Preston myśli, że jej praca w szóstym sezonie może umieścić ją w wyścigu po Emmy po raz kolejny w przyszłym roku? "Nigdy nie ośmieliłabym się odpowiedzieć twierdząco na to pytanie" - odpowiada z serdecznym śmiechem. "Ale jest bardzo zadowolona z tego co mi dali i podekscytowana powrotem. Wrócę zawsze jak zadzwonią".