Cory Monteith o powrocie Finna do "Glee"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 27-09-2012, 02:52:10


Cory Monteith o powrocie Finna do

Choć w przyszłym tygodniu wielki odcinek o tematy "Break-Up" w "Glee" oznacza powrót Corego Monteitha jako Fina, były perkusista Nowy Kierunków ma bardziej palące problemy niż dwuznaczny stan jego związku z Rachel. Jak, na przykład, traktowanie jakie otrzymuje, kiedy odcinek na krótko odwiedza go w obozie wojskowym!

"Nigdy nie byłem określany obelżywymi nazwami jak tu" - mówi aktor z uśmiechem "'Robak', to takie, które utkwiło mi w pamięci".

Na szczęście dla Finna, bycie w armii jest nie tylko krótkotrwałe, ale prowadzi go do Nowego Jorku, aby ponownie ocenić swój związek z Rachel. Monteith - który spędził ostatni miesiąc latając tam i z powrotem z Filadelfii, aby kręcić film "McCanick" - uważał, aby nie ujawnić tego co para ustaliła. Jednak, przyznał to, że dla wszystkich zainteresowanych, ta godzina będzie jak emocjonalny roller coaster.

Dużo mnie bolesna na taśmie była scena, którą zobaczymy 8 listopada (serial wróci po przerwie wywołanej rozgrywkami baseballa): Monteith wykona wraz z zwycięzcą 2 edycji "The Glee Project", Blakiem Jennerem "Juke Box Hero" zespołu Foreigner. Jenner będzie się pojawiał jako nowy w McKinleyu, Ryder Lynn.

"To było fajne, co czułem się jakbym przekazywał pochodnię w jakiś niesamowity sposób" - zdradza Monteith. "Przypadkowe przesłuchanie Rydera do Nowych Kierunków i to zmienia w fantazję w jego głowie, która eksploduje tancerkami, tłumem krzyczących kobiet, a on wykonuje 'Juke Box Hero'. On gra na bębnach, a ja jestem wokalem. To jest epickie".

Teraz będąc w pełni z powrotem w serialu Foxa, Monteith znajduje się w zmianach jakie nastąpiły podczas jego nieobecności. "Jest jeszcze część mnie, która na pewno jest nostalgiczna" - przyznaje. Ale "wszystkie możliwości są naprawdę ekscytujące".
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Telewizja 
Seriale: Glee 

Zobacz również: