Monika
| 16-10-2014, 00:32:40
Premiera 3 sezonu „Arrow” stacji CW sprawiła, że wielu widzom opadły szczęki z tego samego dachu, na którym siostra Laurel Lance, Sara została napadnięta przez niewidocznego łucznika i zepchnięta w dół, ku przerażającemu przeznaczeniu. Szok po tym wydarzeniu wyprawi Laurel podróż, gdzie będzie napędzana przez gniew i chęć zemsty i doprowadzi ją do człowieka, który jest gotów odegrać znaczącą rolę w przekształceniu jej przeznaczenia.
Katie Cassidy porozmawiała z nami o „wielkiej” roli Sary, którą nadal będzie odgrywać w życiu Laurel i o tym jak drużyna odnajduje się o stracie jednego Czarnego Kanarka... i prawdopodobnie ich przeznaczeniem jest zatrudnić pewnego dnia kolejnego.
W czasie kiedy ty i Caity Lotz nagrywałyście finał 2 sezonu, czy wiedziałaś, że jest jeszcze jedna, nawet większa scena pożegnania nadchodząca w premierze?
Czemu myślisz, że to ostateczne pożegnanie...?
Cóż, Sara została postrzelona kilkoma strzałami i spadła z dachu...
To jest telewizja, może ona wciąż żyje! [Śmiech] Ale mówiąc o tym, nie, zdecydowanie nie wiedzieliśmy, że to się wydarzy na otwarcie sezonu. Jedną rzecz, którą powiem na temat naszego serialu, który jest wspaniały, to to, że Sara jest bardzo dużą częścią 3 sezonu. Ona napędza Laurel, jest dla niej inspiracją. Motywuje ją. Jest wiele powodów dlaczego Laurel robi pewne rzeczy, które robi w 3 sezonie zachęcona przez swoją siostrę.
Jaką gamę emocji zobaczymy przez które przechodzi Laurel począwszy od odcinka w tym tygodniu?
Jakbyśmy nie widzieli tego wystarczająco dużo w 2 sezonie, to jest ciężki sezon dla Laurel. Ona się wścieka, chce się w jakiś sposób zemścić... Zobaczycie jak ona kopie głęboko i wchodzi na szczyt. Zawsze widzieliście ją bardzo zmotywowaną i nadal będziecie ją taką oglądać. Ona jest bardzo, bardzo silna, jest wojownikiem, więc będziemy dalej to wykorzystywać.
Czy jest ktoś, z kim ona będzie przechodzić przez ten proces, czy może będzie przechodzić przez ten smutek sama?
Laurel i Ted Grant (były bokser/właściciel siłowni grany przez J.R. Ramireza znanego z „Emily Owens”) mają interakcje. On jest zdecydowanie częścią jej podróży. On widzi jej potencjał i chce pomóc jej ewoluować i rosnąć i objawić się. Właściwie osobiście uczęszczałam na treningi i to jest świetna zabawa.
Wiem, widziałem raport z postępów jakim podzieliłaś się na Instagramie. Jedno zdjęcie zostało nawet stweetowana jako „możliwy spoiler”.
Tak! Mój trener boksu, on się ze mną nie patyczkuje. Nasz koordynator kaskaderów, James Bamford, była jak „Traktuj ją jak wojownika, ale nie uderz jej w twarz”. Więc kiedy do niego poszłam był wobec mnie bardzo wymagający, ale to dobrze, ponieważ taka jestem. Daję z siebie 110%, a Laurel jest taka sama. Ona ma teraz tę wściekłość, tę złość i rozpoczęcie treningów z Tedem Grantem jest dla niej jak terapia.
Czy czujesz, że trening siłowy ci pomaga, czy pomoże, zagrać w bardziej fizycznych, nastawionych na akcję scenach?
Na sto procent. Właściwie miałam tę rozmowę z naszymi producentami w tym tygodniu, Marciem [Guggenheimem] i Andrew [Kreisbergiem]. Mogę z dumą powiedzieć, że w scenie – nie mogę wam powiedzieć w której – widzicie jak Laurel trenuje i nie musieli używać mojej dublerki, ponieważ pracowałam naprawdę ciężko nad tym co zrobiłam. Chciałam, żeby to było prawdziwe, chciałam, żebym to była ja. Więc pozwolili mi to zrobić. A pomijając to, dosłownie napisałam do swojego producenta, żeby mu napisać, że jestem w stanie zrobić coś – nie mogę wam powiedzieć dokładnie co – a on był jak „Niemożliwe!”. Odpowiedziałam mu „Arrow nic na mnie nie ma!” {Śmiech] To szalone.
Rozmawialiśmy w przeszłości o tym jak strata Tommy'ego wstrząsnęła światem Laurel i zaczęła ją popychać w określonym kierunku. Czy to, co stało się z Sarą będzie ostatecznie tym, co skieruje ją na tę drogę, żeby zostać Czarnym Kanarkiem?
Absolutnie. To, co stało się Sarze, czy ona żyje czy nie, jest tragedią. W 2 sezonie widzieliśmy Laurel sięgającą dna; miejmy nadzieję, że to się nie powtórzy. Będzie szukała zemsty, a to ją zmotywuje do przyswojenia sobie więcej tej wojowniczej mentalności i da jej to, czego potrzebuje. Oliver jest sceptyczny na początku, ale myślę, że on, mam nadzieję, zacznie ją za to szanować i pozna, że ona to ma.
Grałaś młodą kobietę na różnych używkach przez lata, ale przeznaczeniem Laurel jest być dynamiczną, aktywną postacią. Czy to jest ekscytujące, żeby zanurzyć się w to jako aktorka?
Mam tendencje do zwracania się do tych postaci, które są bardzo silne – bardzo zmotywowanych, nowoczesnych kobiet – i kocham to. To jest również częściowo to kim jestem w mojej naturze i myślę, że to oddaję. Kiedy miałam 18 lat moi rodzice byli jak „Jeśli nie chcesz iść do koledżu, a chcesz iść do szkoły aktorskiej i chcesz się wyprowadzić, to nara! Jesteś zdana na samą siebie”. I jak wkurzona na to byłam w tamtym czasie, naprawdę doceniam ich za to teraz, ponieważ to nauczyło mnie wiele o życiu. Moje babcia jest bardzo uparta i tak jakby nauczyła mnie tego samego! Więc, moja rodzina zapaliła ten ogień pode mną i sprawiła, że musiałam pracować 10 razy ciężej.
Jesteś fanem „Arrow”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.