Arek Tobiasz
| 03-10-2014, 01:14:36
Psychiatra załatwiony!
Jak znikąd, dr Lance Sweets (w tej roli John Francis Daley, który był w "Kościach" od siedmiu lat) został zabity w premierze dziesiątego sezonu. Postać - która dowiedziała się, że zostanie ojcem ze swoją długoletnią miłością Daisy - stała się trochę za bardzo zaangażowana z spiskowe tarapaty Bootha z FBI, i zapłaciła za to życiem.
W poniższym wywiadzie, producent wykonawczy Stephen Natha ujawnia poza ekranowe okoliczności, które doprowadziły do tragicznej śmieci Sweetsa, zapowiada niekonwencjonalny pogrzeb w kolejnym odcinku, i dzieli się tym dlaczego jest przygotowany na nieuniknioną ostrą reakcję fanów.
Kiedy zdecydowałeś, że Sweets musi umrzeć?
To była skomplikowana i bardzo trudna decyzja dla nas. Kariera Johna jako scenarzysty i reżyseria się rozwinęła w ciągu ostatnich kilku lat, i... [tej jesieni reżyseruje] remake "National Lampoons’ Vacation", co zbiegało się z początkiem sezonu. Nie wiedzieliśmy co zrobić. I potem zdaliśmy sobie sprawę, że to pasuje bardzo dobrze do tej historii z konspiracją [która umieściła Bootha w więzieniu]. To dało nam pewną bardzo bogatą i bardzo emocjonalną historię do rozegrania w pierwszej połowie sezonu. Każdy jest pod bardzo mocnym wpływem tego. I to również wydaje się być zaskakującym sposobem, aby rozpocząć sezonu. Zazwyczaj, kiedy postacie spotykają swój koniec w serialu, to ma miejsce pod koniec sezonu.
Jak wyglądało pożegnanie z Johnem?
To było bardzo smutne. Było wiele łez przelanych na planie. Uwielbiamy Johna. Jest ważnym i cenionym członkiem rodziny. To było naprawdę bolesne, aby go stracić. Miejmy nadzieję, że ten ból przełoży się na coś dobrego dla serialu w przyszłości.
Jak szybko po tym jak postanowiłeś zabić Sweetsa wymyśliłeś pojednanie Sweetsa i Daisy oraz sprawę z dzieckiem?
Cóż, Carla [Gallo] jest w ciąży, więc życie napisało tę część scenariusza. Pomyśleliśmy: "Och to jest fantastyczne. Daisy i Sweets będą razem w czasie tej przerwy, ona zachodzi w ciążę i teraz umiera". Zbliżające narodziny jej dziecka pozostawiają nam kolejną wielką historię do zagrania.
Wyobraźmy sobie alternatywny wszechświat, w którym John nie ma filmu do nakręcenia i Sweets nie umiera - czy nadal miałbyś Daisy w ciąży z jego dzieckiem?
Prawdopodobnie tak by było. To wydawało się właściwe. Byli naszym jedynym [pozostałym] związkiem, gdzie ciągle odchodzili i wracali do siebie. Oni po prostu zawsze wydawali się właściwy dla siebie razem. Byli tak świetną parą. Laura Spencer była niesamowita w tych krótkim romansie z Sweetsem, ale było coś tak prawdziwego i poprawnego odnośnie Daisy i Sweetsa.
Czy to znaczy, że zobaczymy więcej Daisy w tym sezonie?
Zobaczymy jej trochę więcej. Jest w dwóch pierwszych odcinkach. I jestem w procesie tworzenia scenariusza do odcinka, gdzie ma dziecko.
Czy to było ważne dla ciebie, aby dać Sweetsowi miły ostatni moment z zarówno Boothem jak i Brennan w tym odcinku?
Tak. Musieliśmy rozliczyć tę relację. Aż do końca, Sweets pomagał ludziom, których kochał. Jego ostatnim aktem było zapewnienie Bootha, że wszystko przez przeszedł i przez co przechodzi teraz samo się rozwiąże. to był ostateczny akt miłości i życzliwości. I to trwa w kolejnym odcinku, kiedy radzimy sobie ze znalezieniem tego kto go zabił i również dajemy Sweetsowi miłe pożegnanie - cóż, naszą wersje pogrzebu.
Jak twoja wersja pogrzebu wygląda?
To nie jest tradycyjne. To jest uroczystość, którą gang ma w miejscu, które było bardzo ważne dla Sweetsa i Daisy. To jest wspaniałe, piękne miejsce.
Czy ta historia z konspiracją zostanie zakończona w kolejnym odcinku?
Tak. To co nie zostanie rozwiązane to jak to wszystko wpłynie na postaci. To będzie pojawiać się przez jakiś czas. Booth ma dość duża przeszkodę do pokonania w trzecim odcinku, pracując z nowym agentem.
Aubreyem?
Tak. John Boyd wykonuje spektakularną robotę w tej roli. To tak trudne położenie dla aktora i postaci. I naprawdę znajduje swoje miejsce i staje się częścią tej rodziny bardzo naturalnie i bardzo szybko. Jestem pewien, że fani "Kości" będą się rzucać, mówiąc: "Kim jest ten gość?! To jest straszne!" Za każdym razem jak ktoś nowy się pojawia, oni będą krzyczeć. Fani czasami wydają się myślę, że to zabiera coś serialowi. Ale John dodaje tak wiele. A Aubrey i Booth są świetni razem. Nie zastępuje nikogo, jest po prostu nową osobą. A jego obecność jest bardzo mile widziana.
Czy śmierć Sweetsa jest dobrą wiadomością dla chorego na raka Wendella? Chyba nie zamierzasz zabić dwóch ważnych postaci w jednym sezonie?
[Śmiech] Tak, to prawdopodobnie dobra wiadomość dla Wendella.
Jesteś fanem „Kości”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.