Johnny Galecki mówi o zmianach, konfliktach i planach na ślub w 8 sezonie "Teorii wielkiego podrywu"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 23-09-2014, 00:30:24


Johnny Galecki mówi o zmianach, konfliktach i planach na ślub w 8 sezonie

Wszyscy na pokład! "Teoria wielkiego podrywu" rusza w drogę w ósmym sezonie - ale nie na długo po tym jak 45-dniowa wycieczka pociągiem Sheldona (Jim Parsons) wypada z torów. Kiedy znajduje się sam na misji, społecznie nieprzystosowany geniusz rzeczywiście znajduje się w pułapce w Kingman w Arizonie, z wszystkimi jego rzeczami, które zostały skradzione.


Dzwoni do swojego współlokatora Leonarda (Johnny Galecki) i dziewczyny Amy (Mayim Bialik) po pomoc. "Sheldon może z pewnością nadal zrujnować dzień Leonarda" - mówi Galecki ze śmiechem. "Ale jest stopień ojcowskiej cierpliwości, który Leonard posiada z Sheldonem, co uważam za wzruszające".

Sezon również zagłębi się w nowe życie Leonarda i Penny (Kaley Cuoco-Sweeting), które zbudowali jako narzeczeni, ale Galecki mówi, że nie powinniśmy się spodziewać, że dwójka pójdzie do ołtarza w najbliższym czasie. "To ważne dla Penny, aby udowodnić swojej matce, że nie jest w ciąży!" - mówi Galecki, który ma pewne pomysły odnośnie tego jak zaślubiny Leonarda i Penny mogą wyglądać. "Myślę, że dobre wesele białej biedoty z jej rodziną mogłoby być bardzo zabawne. Ale jesli to będzie zależeć od Leonarda, nie chciałby zaprosić swojej mamy i prawdopodobnie po prostu by tylko zamówili chińszczyznę na wynos".

Posiadanie narzeczonego jest jedną z wielu zmian, które czekają Penny, który odkłada swoje aktorskie aspiracje na bok, aby realizować swoją karierę jako przedstawicielka handlowa firmy farmaceutycznej. Nowa posada sprowadza pewien niechciany konflikt w związku Penny i Leonarda. "Częścią jej nowej pracy będzie mnóstwo flirtowania, a to będzie mu zagrażać" - mówi Galecki. "Ludzie, którzy są starsi i odnieśli większy sukces niż on będą się zakochiwać w niej, a Penny i Leonard będą musieli znaleźć naprawdę głęboką siłę, aby to przetrwać".

Z pewnością nie ma wątpliwości w siłę "Teorii wielkiego podrywu", która przenosi się na poniedziałek przez pierwsze pięć tygodni sezonu ze względu na umowę CBS, aby emitować mecze NFL w czwartkowe wieczory. (Sitcom powraca do emisji w czwartki od 30 października). I nawet jak Galecki, Parson i Cuoco-Sweeting teraz zarabiają milion dolarów za odcinek, ich trzyletnie umowy sygnalizują, że zbliża się koniec panowania serialu.

"Nie mogę sobie wyobrazić zakończenia pracy z tymi ludźmi na planie, a nie czuję jakbyśmy uderzyli w półmetek historii, które możemy opowiadać z naszymi postaciami" - mówi Galecki. "To mówiąc, jestem pewien, że tak jest, ale prawdopodobnie nie będziemy mieli 16 sezonu! [Śmiech] Zawsze musisz zrozumieć, kiedy to jest czas, aby wstać od stołu i pójść do domu".

Jesteś fanem „Teorii wielkiego podrywu”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Premiery seriali Wywiady Telewizja 
Seriale: Teoria wielkiego podrywu 

Zobacz również: