"Jest naprawdę twarda" mówi Lacy Lawless. "Robi to co chce, kiedy chce czegoś dla swoich własnych celów. Tak się składa, że cel Coulsona staje się jej celem numer jeden w życiu, więc wie, że może ufać jej ponad wszystko".

Kiedy Lawless rozpoznaje podobne atrybuty w Izzy do tych, które miała w swoich ostatnich rolach - jak Xena i D’Anna z "Battlestar Galactica" - mówi, że jest jedna wielka różnica: "Nie szanuje prawa do życia każdego człowieka na planecie" - mówi Lawless. "Jeśli zapłacono jej za zabicie ich, podejmie się tego zadania. W związku z tym nie jestem pewna czy są jakieś konwencje, które w szczególności respektuje, natomiast moje inne postacie miały pewne granice tego do czego są gotowe się posunąć".

Jednak tylko dlatego, że Coulson ufa Hartley i jej zespołowi - który obejmuje Lance'a Huntera (Nick Blood) i Idaho (Wilmer Calderon) - to nie znaczy, że tak będzie w przypadku agentki May, Tripletta i Skye. "Są bandą" - wyjaśnia Lawless. "Zespół S.H.I.E.L.D. jest bardzo dobry, a oni nie są skłonni do jakiejkolwiek z tych rzeczy, a oni wykonują swoje zadanie. S.H.I.E.L.D. może nas nie lubić, ale wiedzą, że nas potrzebują i mogą nam zaufać".

Jako wielka fanka komiksów dorastając, Lawless była szczególnie podekscytowana wzięciem udziału w odcinku, który obejmował Carla "Crushera" Creela (Brian Patrick Wade), nawet chodzić wielka walka z bardziej niż fantastycznym wrogiem umieściła ich w wielkim niebezpieczeństwie. "Po prostu musza być mądrzejsi niż wróg, a wróg jest niesamowity, kiedy musisz sobie radzić z kimś takim jak Absorbing Man" - mówi. "Pamiętam jako dziecko, że po prostu myślałam, że to była taka niewiarygodna koncepcja i jakim niepokonanym wrogiem ta postać będzie".

Zobacz Hartley w akcji w klipie poniżej:

"Agenci TARCZY" powrócą z drugim sezonem we wtorek, 23 września.