Scott Bakula zapowiada "NCIS: New Orleans"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 15-09-2014, 19:55:24


Scott Bakula zapowiada

Jeśli szukasz metafory dla aktorstwa, nie możesz znaleźć niczego lepszego niż założenie przeskakiwania do ciał innych "Zagubionego w czasie". W ciągu 21 lat odkąd serial zniknął z anteny, jego gwiazda, Scott Bakula, przeskoczył do grania uderzającej liczby postaci, z początkowym naciskiem bardziej na gatunek sci-fi ("Star Trek: Enterprise"), a ostatecznie kierując się w stronę naturalistycznego komediodramatu ("Men of a Certain Age"). Ale granie policjanta w dramacie kryminalnym? W niewytłumaczony sposób, ten pozornie nieunikniony ruch okazał się być krokiem za daleko.


To przeoczenie zostało wreszcie usunięte z główną rolą Bakuli w "NCIS: New Orleans", które zadebiutuje 23 września we wtorkowej porze emisji zaraz po flagowym serialu matce. Kiedy Bakula i jego koledzy z planu - Lucas Black, Zoe McLellani CCH Pounder - zostali wprowadzeni w dwuczęściowym odcinku "Agentów NCIS" w marcu tego roku, to było jasne, że klimat spinoffa będzie nieco luźniejszy i bardziej zlokalizowany, w duchu jego umiejscowienia. Dwayne "King" Pride (Bakula), policjant z Nowego Orleanu, który stał się agentem NCIS, pojawił się nie tylko jako stary przyjaciel stoickiego Gibbsa (Mark Harmon, ale również jako odpowiedź na pytanie: Co jeśli Gibbs byłby rozmowny?

Bakula również powtórzy w swojej powracającej roli w drugim sezonie "Spojrzeń" (HBO), jakoś wciskając się w ten umiejscowiony w San Francisco kultowy serial pomimo jego praktycznie bez przerwy zdjęć w Luizjanie. Robienie dwóch serialu na raz w różnych stanach: To wyczyn, który nawet zaprzecza fizyce "Zagubionego w czasie".

59-letni aktor rozmawiał z nami na planie "NCIS: New Orleans" na początku sierpnia, zaledwie sześć dni w trakcie produkcji tak gorączkowa jako miejscowa wilgotność.

Biorąc pod uwagę jak dobrze nadajesz się do tego, nie jest ci znane granie policjantów czy robienie seriali kryminalnych.

Nie, nie jest. I jestem szczęśliwy robiąc to, ponieważ naprawdę podobają mi się seriale kryminalne jako widzowi, wracając do "Perry Mason". To znaczy, co było lepsze niż to? Nie jestem jedyną osobą na świecie, która może wykonać tę rolę, więc jestem bardzo wdzięczny, że nawet wzięli mnie pod uwagę, ponieważ nie mam bogactwa jeśli chodzi o tego rodzaju aktorską historię.

Czy zamierzasz nadal robić "Spojrzenia" w tym samym czasie. Jak to może się udać?

Chciałeś dać im możliwość wypisania mnie z "Spojrzeń" - nie jestem tam na kontrakcie - ale jestem wielkim fanem tego serialu. Więc powiedziałem: "Jeśli postanowicie mnie przywrócić, może możemy coś wymyślić". Logistycznie, to będzie szalone i obejmowało trochę kręcenia w sobotę, ale będą coś próbować działać.

Tutaj jesteś, grając gejowskiego starszego chłopaka w różnych rolach HBO, w "Spojrzeniach" i "Behind the Candelabra", kiedy mógłbyś po prostu stać się tym gościem, który spędza resztę swojego życia na podpisywaniu autografów na konwentach science-fiction.

Po "Zagubionym w czasie", wiele rzeczy sci-fi się pojawiło na mojej drodze i musiałem powiedzieć: "Nie mogę zrobić tego teraz". Ale potem był "Władca iluzji", a ja byłem jak: "Człowieku, Clive Barker! Muszę mieć to!" Potem "The Invaders", miniserial oparty na serialu z lat 60., a ja byłem jak: "Och, człowieku, muszę też to zrobić". Myślałem, że naprawdę powiem "nie" każdemu kolejnemu projektowi sci-fi... i UPN zadzwoniło [z "Star Trek: Enterprise"] Jak tylko powiedzieli, że to będzie miało miejsce 100 lat przed Kirkiem i Spockiem, byłem w tym.

Lata później, zostałem poproszony o gościnną rolę w "Boston Legal", i pomyślałem, że to będzie zabawne po prostu być w tym samym serialu z Williamem Shatnerem. Ironicznie, nie widziałem Billa przez cały czas, więc nigdy nie mieliśmy okazji przejść się korytarzem, zatrzymać i obróć, patrząc na siebie, i iść dalej.

Odkąd odcinek pilotowy "New Orleans" był dwuczęściowym odcinkiem "Agentów NCIS", czy były jakieś niespodzianki, kiedy wróciłeś, aby rozpocząć pracę przy rzeczywistym serialu?

Największą zmianą było to, że to po prostu jesteśmy teraz tylko my. We wbudowanym odcinku pilotowym, było tylko kilka scen, gdzie nie dzieliliśmy ekranowego czasu z kimś z "Agentów NCIS". Traktowałem to jako gościnny występ w ich serialu. Na pewno nie pojawiłem się mówiąc: "Myślę, że moje biurko powinno stać tam" czy "Myślę, że biurko Harmona powinno być tam! To według mnie lepiej by współgrało". Teraz to tylko my - chociaż naszym szczęściem jest to, że ci ludzie z serialu będą się pojawiać tu i tam.

Mieliśmy chwilę wczoraj, gdzie rozmawialiśmy o naszym biurze, a nasz reżyser powiedział: "Kto ma klucze?" A ja powiedziałem: "Cóż, ja, i Lucas i Zoe". I rozejrzał się i powiedział: "To wszystko?" Zrobiłem dowcip jak wychodziłem i krzyknąłem: "Czy ktoś zamknął?" Całe uczucie serialu tutaj jest tak różne i małe, w porównaniu do świata "Agentów NCIS" w stolicy.

"Agenci NCIS" mają wiele historii z terroryzmem, a inny spinoff "Agenci NCIS: Los Angeles", jest całe o tajnych operacjach. Ale nie wydaje się, że "NCIS: New Orleans" będzie zaangażowane tak bardzo w rzeczy z tajnymi agentami.

Moja postać na pewno nie działa pod przykrywką. Ma relację z policjantami w mieści czy policjantami na ulicy, gdzie pracował piętnaście lat temu, kiedy był w policji w Nowym Orleanie, przed dołączeniem do NCIS. Pride ma pewną sławę w Nowym Orleanie, wić kiedy wchodzi do baru, ludzie odwracają się i mówią: "Hej Dwayne" czy "Hej, Królu". To jest część jego - gra słów niezamierzona – sławy (ang. pride), robiąc to co robi dla miasta i troszcząc się o nie.

Czy jesteś szczęśliwy z decyzji, która została podjęta tego lata, aby kręcić na miejscu?

Miałem problemy z tym na początku. Kiedy słyszałem o serialu, pomyślałem: "Świetnie. Kręcą NCIS w Los Angeles [jako Waszyngton] i to wyglądało fantastycznie. Gary Glasberg prowadzi oba seriale, więc mieliśmy mieć magazyn w Walencji zaraz obok nich! I jeśli mieliśmy kręcić w Nowym Orleanie, Ostry dyżur zazwyczaj wskakiwał do samolotu i udawał się do Chicago na tydzień tutaj i tam, więc to było do opanowania". Ale im bardziej byłem w tym, powiedzieli: "Nie, nie, nie. Zmierzamy do Nowego Orleanu!" A ja odpowiedziałem: "Dobra, czekaj, ponieważ to nie jest to jak myślałem, że to będzie na początku". Mój syn zaczyna szkołę średnią, a wykorzenienie mojej rodziny nie było opcją.

Ale będąc tu teraz, to nie wymaga myślenia. Kręciliśmy wzdłuż Missisipi dwa dni temu, z wielkimi wojskowymi statkami i barkami holowniczymi. Ich determinacja, że Nowy Orlean powinien być postacią w tym serialu nie udałaby się jeśli by kręcili zewnętrzne ujęcia raz na dwa miesiące i wykorzystywali je razem w pięciu różnych odcinkach. Więc porozmawiałem z moją rodziną, a oni byli wszyscy na pokładzie z pomysłem, że nie będzie mnie w domu trochę tak bardzo jak bym chciał.

Pierwsza scena w wbudowanym odcinku pilotowym pokazała Pride'a w łóżku z kobietą, która okazała się być jego żoną w separacji. Czy to sprytny sposób, aby pozostawić otwartą opcję na zrobienie z niego samotnego lub żonatego faceta?

Oczywiście, jeśli jego żona powie: "Wychodzę stąd", to otwiera drzwi na inne relacje. Czy będą walczyć i wrócą do siebie. Ale nie sądzę, że spędzą cały czas śledząc ten wątek mojej postaci jeszcze. To spoczywa na nas od początku, aby nie przestraszyć ludzi i pozwolić im dowiedzieć się, że jesteśmy "tacy sami, ale inni" z całym mnóstwem proceduralnych rzeczy.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja Nowe seriale 
Seriale: NCIS: New Orleans 

Zobacz również: