amelka
| 02-09-2014, 15:39:03
Wymieszaj przepych największego wesela, na jakim uczestniczyłeś z niezręcznym napięciem najgorszej świątecznej kolacji twojej rodziny, a to co otrzymujesz to przeczucie tego czym "Zgromadzenie" - które miało miejsce w ostatnim odcinku "Outlander" - jest. Czy możemy naprawdę winić Jamiego, że chciał uniknąć tego tak bardzo jak to tylko możliwe?
Ale kiedy plan ucieczki Claire idzie nie tak, rudzielec okazuje się mieć do wykonania jakąś trudną dyplomatyczną pracę chwile po tym jak ktoś uderza go w głowę. Ponownie. Staraj się nie myśleć o tym jak wielu kontuzji młody pan Fraser doznał przez jego całe stosunkowo krótkie życie, a zamiast tego przyjrzyjmy się temu co miało miejsce w "The Gathering".
CAŁY GANG JEST TUTAJ | Jak odcinek się rozpoczyna, Claire jest kobietą na misji. Zamierza wykorzystać Zgromadzenie, jaka jakoś stałe spotkanie w czasie, którego wszyscy mężczyźni MacKenzie przysięgają swoją lojalność Columowi, jak przykrywkę dla jej ucieczki z zamku Leoch. Z wszystkimi pijanymi hulankami i różnymi rozrywkami, domyśla się, że z łatwością będzie w stanie się wymknąć i dostać do kamieni w Craigh na Dun.
Niemal nikt nie zauważa jak zgromadziła sobie zapasy jedzenia i zaklepała odpowiedniego konia - z wyjątkiem Geillis Duncan. Kiedy dostarczała jakiegoś porto do operacji Claire, Geillis zauważa małe zapasy przekąsek u Claire i zastanawia się, że może uzdrowicielka na zamku jest w ciąży. Oczywiście, nie jest; w rzeczywistości, dowiadujemy się, że Claire i Frank starali się o dziecko, ale bezskutecznie. "Może jesteś bezpłodna" - mówi Geillis. (Uwaga: Jakoś uwielbiam to jak Lotte Verbeek gra pannę Duncan, z dziwnym gaworzeniem, szczerymi uwagami i szalonymi oczami). Kumpela Claire następnie zrzuca pewne mądrości - "Czasami znajdujesz się na drodze, której nigdy się nie spodziewałaś. Co nie oznacza, że nie może doprowadzić cię do dobrego miejsca" - i pewne rzeczywiście dobre rady ("Góry to nie miejsce dla samotnej kobiety") zanim odchodzi.
Claire myśli, że odejdzie, kiedy Zgromadzenie będzie się odbywało. Um, Claire? Pani Fitz chciałaby, abyś przemyślała to ponownie, dziewczyno.
PRZYSIĘGA | Po tym jak została zrobiona na bóstwo, ozdobiona wstążkami i umieszczona gorsecie (dobry Boże, w tym ciasnym staniku, biust Caitriony Balfe wygląda jakby chciał prawie uciec tak bardzo jak Claire), panna Beauchamp pojawia się na Zgromadzeniu i przechodzi obok kilku znajomych twarzy po drodze. Czy rozpoznałeś bruneta w kadrze jak wchodzi, czy kobietę, z którą panna Fitz wymienia się uśmiechami i kąśliwymi uwagami na balkonie? To są producent wykonawczy Ron Moore i autorka powieści Doana Gabaldon, druga zaserwowała bardzo poważny szkocki akcent.
Murtagh tłumaczy całą uroczystość, wszystko po gaelicku, dla Claire. W zasadzie, wszyscy mężczyźni, którzy potrafią walczyć muszą wstać i powiedzieć, że są gotowi chwycić za broń w obronie Columa i ziem MacKenzie. Dougal rozpoczyna składanie przysięgi, ale nie wygląda na bardzo zadowolonego z tego faktu. Potem znowu, czy ten człowiek wygląda jakby był zadowolony z czegokolwiek?
Claire przemyka po głównej sali, mając zamiar chwycić za swoje rzeczy i uciec z zamku, ale musi się jeszcze wstrzymać jak Laoghaire dopada ją przy drzwiach, prosząc o porcję eliksiru miłości, który może wykorzystać na Jamiem. Przywołując sesję pocałunków jakich była świadkiem w poprzednim odcinku, Claire zastanawia się dlaczego dziewczyna potrzebuje takiej rzeczy. Okazuje się, że kiedy Laoghaire może wzbudzić zainteresowanie sobą w różnych częściach Jamiego, nie może trafić do jego serca i głowy. Claire daje jej sproszkowane odchody konia (Uwaga: Właściwa rzecz) i mówi jej, aby rozsypała to u jego drzwi i wypowiedziała zaklęcie inspirowane "Czarnoksiężnikiem z krainy Oz".
UDAREMNIONA DWA RAZY | Kolejne wydarzenie w ucieczce z piekła Claire: unikanie pijanych członków klanu o lepkich łapkach. Dougal wydaje się pomóc... aż ujawnia, że sam jest najbardziej pijanym, mającym lepkie łapy członkiem klanu ze wszystkich. Całuje brutalnie Claire, ale kiedy zaczyna zdawać sobie sprawę, że zamierza uciec, uderza go w głowę pobliskim stołkiem. Wtedy udaje się do stajni, gdzie zamierza po prostu ukraść konia, kiedy wpada na... Jamiego!
“Jezu H. Roosevelcie Chryste!” - piszczy z zaskoczenia. "Nie, Angolko. To tylko ja" - odpowiada z uśmiechem, chowając swój miecz. (Nie możesz wiedzieć jak bardzo pragnę, aby to był eufemizm. Wiedząc o jest dalej, po prostu nie mam żadnej cierpliwości. W ogóle!) Natychmiast dedukuje, że planuje uciec i przekonuje do rezygnacji z tego; mimo wszystko, mówi, są dodatkowi strażnicy w lesie, aby chronić twierdzę klanu w czasie imprezy, a ona nigdy nie oddali się za daleko, nawet jeśli jakoś uniknie natychmiastowego schwytania. Potem Jamie ze współczuciem mówi jej, że odprowadzi ją bezpiecznie do zamku
Szkoda, że zostają złapani w drodze powrotnej, a Jamie zostanie znokautowany i zmuszony do pojawienia się przed Columem - coś czego widocznie unikał. W kuchni zanim wkracza na Zgromadzenie, reaktywowany Jamie ubiera się w bardziej odpowiedni strój, ale nie chce broszki z wygrawerowanym mottem klanu MacKenzie: Luceo non uro, lub "Świeć się, nie płoń". Chociaż Jamie naprawdę ma krew MacKenzie w sobie, jest z innego klanu z zupełnie innym mottem: Je suis prest, lub "Jestem gotowy". I kiedy Sam Heughan patrzy przed siebie i wypowiada z dani z przekonanie, po prostu słyszymy, je suis dead.
WYBIERASZ I POTEM WSZYTSKO SIĘ ZMIENIA | Jak Jamie zbliża się do krzesła Columa, Murtagh wyjaśnia Claire dlaczego w sali panuje niepokój. Jeśli Jamie wypowie przysięgę i dostateczna liczna członków klanu będzie chciała, aby był kolejnym panem, to będzie postrzegane jako zniewaga dla Dougala, który myśli, że zastąpi swojego brata jako szefa klanu. Więc Dougal wtedy prędzej czy później zabije Jamiego. Ale jeśli Jamie nie wypowie przysięgi, będzie postrzegany jako niewdzięczny palant, który był żywiony przez klan MacKenzie od jakiegoś czasu. Więc Colum prawdopodobnie będzie musiał wkrótce zabić Jamiego. I z ceną za jego głowę, Jamie nie może udać się gdzieś indziej.
Jeśli młody człowiek po prostu pozostałby w ukryciu wystarczająco długo aż Zgromadzenie się zakończy, kontynuował Murtagh, obaj wujkowie pozwoliliby mu żyć dalej bez zabrania jakiegoś formalnego stanowiska. Ale ponieważ pomagał Clair wrócić do jej komnaty... "O Boże, to wszystko moja wina" - mówi Claire. "Tak" - potwierdza Murtagh.
Ale Jamie jest mądrzejszy niż ktokolwiek inny tam się znajdujący. Nie wypowiada przysięgi, ale z pasją zobowiązuje się do posłuszeństwa wobec Columa i mówi, że zrobi wszystko co konieczne, a tym samym sprawił, że to mało prawdopodobne, aby obaj wujkowie pozbyli się go w najbliższej przyszłości. (Chociaż Dougal nadal angażuje się w brutalny mecz ze swoim bratankiem później).
POLOWANIE | Zmartwiona Claire uczestniczy kolejnego ranka w polowaniu na dzika na żądanie Columa; te rzeczy okazują się być krwawe, a on chciał mieć uzdrowicielkę pod ręką. Rzeczywiście, jeden z mężczyzn został ugodzony, a kolejny niemal wypatroszony przez wkurzonego Pumbę; drugi, członek klanu o imieniu Georgie, który jest jednym ze starych przyjaciół Dougala, umiera w lesie, a Claire i Dougal trzymają jego ręce.
Wujek Jamiego później zatrzymuje się w ambulatorium i zauważa jej opanowanie w obliczu śmierci, a potem informuje ją, że dostanie to czego chciała: wycieczkę poza Leoch. "Udajemy się w podróż" - mówi Dougal, wyjaśniając, że będzie mu towarzyszyć i jego ludziom jak będą podróżować do ziem MacKenzie, zbierając czynsz i takie tam. I jak odcinek się kończy, widzimy grupę podróżników - och, Jamie jest tam - wyruszającą na przygodę.
Teraz twoja kolej. Co myślisz o odcinku? Napisz w komentarzu!