Arek Tobiasz
| 30-08-2014, 18:32:22
Jamie Fraser: Przywódca klanu?
Chociaż fani "Outlander" (Starz) prawdopodobnie podążyliby za góralem znanym obecnie jako MacTavish dosłownie wszędzie, członkowie jego własnej rodziny mają inne zdanie w tej sprawie - jak zobaczymy w sobotnim odcinku.
Dramat w klanie staje na głowie w czasie Zgromadzenia, regularnego wydarzenia w czasie, którego wszyscy mężczyźni MacKenzie podróżują do zamku Leoch, aby zobowiązać się do wierności Columowi jako głowie klanu. (Spodziewaj się, że autorka "Outlander" Diana Gabaldon i twórca serialu Ron Moore pojawią się gościnnie jako członkowie Zgromadzenia). Chociaż z pozoru to wydaje się być niczym innym jak wielkim przyjęciem, Zgromadzenie pozostawia Jamiego z poważnym dylematem: Złożyć przysięgę i być kimś czyje stanowisko określi jego wuj Colum czy odmówić i pojawić się jako niewdzięczny zdrajca?
Ale czekaj, czy Colum nie ma syna, który ostatecznie zajmie jego miejsce? Przywództwo w klanie "nie przechodzi z pokolenia na pokolenie" - mówi gwiazda Sam Heughan, pomocnie oświecając nas w temacie tego jak wyglądała sukcesja władzy w XVIII-wiecznej Szkocji. "Jeśli ojciec jest przywódcą klanu, to jego syna niekoniecznie musi nim być. To bardziej chodzi o to kto się nadaje na to stanowisko".
I jeśli wystarczająca ilość ludzi w klanie pomyśli, że Jamie byłby dobrym przywódcą, to może spowodować zmianę władzy, która pozostawi pewne frakcje (takie jak zakładany następca, brat Columa, Dougal) na lodzie.
Nagle, to pobicie Jamiego kilka tygodni temu, kiedy Dougal oglądał ma nieco większy kontekst, prawda?
"Jeśli przysięgnę wierność, Dougal nie zostawi mnie ani na chwilę" - zapowiada Heughan. "Więc to jakby Jamie był między młotem a kowadłem, a on radzi sobie z tym w zaskakujący sposób".
Ale młody Fraser będący zagrożony przez swoje własne ciało i krew ni będzie jego jedynym problemem w czasie odcinka. Kiedy Claire próbuje opuścić zamek, przypadkowo okazuje się wciągnąć Jamiego jeszcze głębiej w jego trudną rodzinną sytuację.
Heughan mówi, że Jamie potem zakłada swój kilt wielkiego chłopca i radzi sobie z tym.
"Zaskoczył mnie" - aktor mówi o swoim alter go. "Wykorzystuje humor i urok, aby się z tego wydostać".
Więc wszystko będzie dobrze zatem w klanie MacKenzie? Nie do końca.
Decyzja Jamiego "nie powstrzymuje Dougala przed nie ufaniem mu - i w rzeczywistości to posuwa się jeszcze dalej" - Heughan mówi, śmiejąc się.