Grant Gustin o „The Flash”: „To moja ulubiona postać, jaką kiedykolwiek przyszło mi zagrać”


Monika   Monika | 20-08-2014, 16:13:43


Grant Gustin o „The Flash”: „To moja ulubiona postać, jaką kiedykolwiek przyszło mi zagrać”

Gwiazda stacji CW porozmawiała z nami o miłosnym trójkącie, sekretach i retrospekcjach.

[OSTRZEŻENIE: Spoilery z pilota „The Flash”, który został pokazany na Comic-Con w lipcu.]


Gwiazda „The Flash” Grant Gustin nie pozwala oczekiwaniom zabrać z siebie tego, co najlepsze.

24-latek pochodzący z Virginii był dość „zaskoczony”, kiedy otrzymał telefon, że zagra w serialu stacji CW postać Barry'ego Allena. „Pozwoliłem sobie nieco poczuć presję, ponieważ chciałem ożywić Flasha i sprawić radość fanom” powiedział Gustin, który sam siebie określa jako fan Supermana.

Znany pierwotnie z występu z Glee jako lekceważący Dalton Warbler Sebastian Smythe, Gustin miał zastrzeżenia przed rzuceniem się na głęboką wodę, wprost do odtwarzania kultowego bohatera komiksów DC. „Moje doświadczenia z „Glee” nauczyły mnie – w pewnym stopniu – nie słuchać za dużo gwałtownych reakcji fanów, przynajmniej tych negatywnych. Kiedy już masz pracę, to masz pracę i musisz robić swoje” powiedział.

Jako aktywny użytkownik tweetera i czytelnik komentarzy fanów Gustin jest pewien, że ludzie, którzy stoją za „The Flash” - reżyser pilota David Nutter (Gustin nazwał go „zaklinacz pilota”) i producenci wykonawczy Geoff Johns, Greg Berlanti i Andrew Kreisberg – będą dalej eksplorować bogatą komiksową kopalnię. Do tej pory zapewnili sobie Robbiego Amella jako połowę Firestorma, Wentwortha Millera jako Kapitana Zimno i Clancy'ego Browna jako Generała.

„Jeśli to byłby zespół ludzi, którzy nie wiedzą, co robią, prawdopodobnie nie dostał bym tej roli, ponieważ wybrali by jakiegoś blond kolesia, który byłby maniakiem” skonkludował. „Oni szukali kogoś, kto obejmie serce Barry'ego i na początku nie zdawałem sobie sprawy, że tak robię. Teraz, kiedy dogłębnie poznałem postać, komiksy, przeczytałem scenariusz i rozmawiałem z producentami, zrozumiałem czemu dostałem tę rolę.”

„To prawdopodobnie na zawsze będzie moja ulubiona postać, którą kiedykolwiek zagram” deklaruje Gustin. To dość poważna deklaracja jak na tak młodego aktora, tak wcześnie w jego karierze. A Gustin może się nie mylić. Pilot „The Flash” olśnił, kiedy po raz pierwszy został wyświetlony publicznie na Comic-Con w San Diego, gdzie tłum w sali H był rozentuzjazmowany jego ambitnymi efektami specjalnymi, zwłaszcza w kulminacyjnej walce.

"Widzowie „Arrow” mieli już przedsmak Gustinowego Barry'ego Allena, został przedstawiony ostatniej jesieni jako kujon, mniej cyniczny odpowiednik Olivera Queena granego przez Stephena Amella. „The Flash”, tak jak „Arrow”, zaczyna się w „pierwszych dniach” nieprawdopodobnej podróży do stania się bohaterem. Ale dla Barry'ego, który zmienił się we Flasha na koniec pierwszego odcinka, ewolucja może być przyspieszona. „Do końca roku zacznie przypominać tego Flasha, którego znamy z komiksów” obiecuje Kreisberg.

Ponadto w centrum „The Flash” jest rosnący mołosny trójkąt z Barrym patrzącym z zewnątrz, jak czarujący detektyw z Central City Eddie Thawne (Rick Cosnett) i przyjaciółka Barry'ego z dzieciństwa Iris West (Candice Patton) zaczynają się umawiać.

„Barry nie ma zbyt wielu przyjaciół. Iris jest zdecydowanie jedną z niewielu osób, które wiedzą o nim wszystko – cóż, wiedziała wszystko przed wypadkiem [z udziałem akceleratora]” powiedział Gustin. „Po wypadku Barry naprawdę chce jej powiedzieć, co czuje. Kiedy widzi, że ona jest z Eddiem, staje się dla niego jasne, co czuje, przez to jak czuje się patrząc na nią z kimś innym.”

Ale nie oczekujcie, że romantyczny konflikt Barry'ego przejmie kontrolę nad ważniejszymi zadaniami w jego rękach: utrzymywaniu bezpieczeństwa w Central City. „On chce uratować dzień. Chce być bohaterem. Chce uchronić każde dziecko przed tym, co spotkało jego samego, więc postawi to jako swój priorytet na liście wyżej niż jego życie miłosne” powiedział Gustin. „On nie ma zamiaru wejść w środek tego, co przechodzi Iris i rozbić związku jej i Eddiego. Będzie to obserwował z zewnątrz na razie i powstrzymywał się od powiedzienia jej [o swoich uczuciach].”

Odwiedziny Felicity (Emily Bett Rickards) w 4 odcinku „skomplikują rzeczy Barry'emu” wskazał. „Zostawiliśmy ich relację w dziwnym miejscu [w „Arrow”], ale ona jest również w dziwnym położeniu z Oliverem, podczas gdy najwidoczniej go kocha. Barry i Felicity najwyraźniej mają ze sobą wiele wspólnego, ale nie sądzę, żeby jakikolwiek związek się udał. W tym czasie, to nie jest coś o co on może się dodatkowo martwić mając tak wiele na głowie.”

Retrospekcje będą pojawiały się przez cały sezon, szczególnie w drugim i trzecim odcinku, gdzie istotna uwaga zostanie zwrócona na wczesne dzieciństwo Barry'ego, Iris i Joe, oraz Barry'ego i jego ojca Henry'ego (John Wesley Shipp).

Soczysty moment pojawi się w końcowych sekundach pierwszego odcinka, ujawniając, że tajemniczy dr Harrison Wells (Tom Cavanagh) ukrywa wielki sekret i wskazówkę co do losów Flasha. Jak dał do zrozumienia Gustin, pytania pojawiają się w finałowym momencie przypominając o istniejącej tajemnicy.

„Będziemy się powoli dowiadywać więcej o Harrisonie Wellsie i co tu się u diabła dzieje” powiedział. „Co jest najfajniejsze w tej scenie, dla mnie, że to pokazuje, że historia Flasha przedstawiona w komiksach może się potencjalnie wydarzyć – że Speed Force może być pewnym aspektem, a podróże w czasie mogą być potencjalnie częścią serialu.”



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja Nowe seriale 
Seriale: The Flash 

Zobacz również: