Arek Tobiasz
| 15-08-2014, 21:50:01
"Dawno, dawno temu" (ABC) rozpocznie swój czwarty sezon z 11-odcinkową historią, która wprowadzi nam kilka postaci z "Krainy lodu" (Disney), animowanego filmu, który każdy z nas widział do tego czasu już z, powiedzmy, siedem razy.
W tym młody Henry?
Kiedy syn Emmy i Reginy przez trzy sezony obserwował jak postacie ze swojej książeczki ożywają (będąc lepszymi lub gorszymi), czy on teraz zamierza porzucić swój popcorn, aby szpiegować królową Elsę z Arendelle (w tej roli Georgina Haig z "Fringe") jak przechodzi z wielkiego ekranu do Storybrooke?
W ramach naszych przygotowań do jesieni, pobiegłem z tym palącym pytaniem do twórców "Dawno, dawno temu" Adama Horowitza i Eddiego Kitsis, a prosta odpowiedź brzmi "nie", Henry nie rozpozna Elsy i spółki - i to z bardzo dobrego powodu.
Jak Horowitz wyjaśnia, "Dawno, dawno temu występuje w pozornym czasie rzeczywistym", rozpoczynając się od urodzin Emmy Swan 23 października 2011 roku aka premierą serialu. Jak drugi sezon obejmował mniej niż rok, a nawet wliczając skok w czasie w połowie trzeciego sezonu: "Przeliczyliśmy, że teraz żyją na początku 2013 roku" - zauważa Horowitz. To znaczy, że Henry nie tylko nie mógł widzieć "Krainy lodu" (premiera pod koniec listopada), ale jego pierwsza zapowiedź pojawi się w kinie Storybrooke dopiero za kilka miesięcy.
Inne pytanie, które narodziło się w umyśle wielu widzów jak trzeci sezon ujawnił, że A) Piotruś Pan jest ojcem Rumplestiltskina i B) Zła Czarownica z Zachodu okazała się przyrodnią siostrą Reginy. Więc, kto w Storybrooke okaże się mieć rodzinne powiązania z Elsą, Anną czy którykolwiek z innych gości z "Krainy lodu"?
Jednym słowem: nikt. "Udzielimy takiej wypowiedzi, którą można nam wpisać do akt jak powiemy, że nie zamierzamy ujawnić tego, że, na przykład, Elsa jest czyjąś siostrą" - wyjaśnił Horowitz.
"Dawno, dawno temu" zadebiutuje z czwartym sezonem w niedzielę, 28 września.