Arek Tobiasz
| 12-08-2014, 18:29:41
Rodzinna więź Sarah Michelle Gellar i Robina Williamsa z "Crazy Ones" (CBS) wykraczała poza ekran.
Aktorka, która grała córkę Williamsa w ostatniej, niedocenianej komedii CBS, wydała oświadczenie składając hołd swojemu telewizyjnemu ojcowi, który zmarł w poniedziałek w wieku 63 lat prawdopodobnie popełniając samobójstwo.
"Moje życie jest lepszym miejscem, ponieważ poznałam Robina Williamsa" - powiedziała Gellar. "Dla moich dzieci był wujkiem Robinem, dla każdego z kim pracował, był najlepszym szefem jakiego kiedykolwiek znaliśmy, a dla mnie był nie tylko inspiracją, ale był ojcem, o którym zawsze marzyłam. Nie ma wystarczającej ilości przymiotników do opisania tego jakim światłem był, dla każdego kto miał kiedykolwiek przyjemność go poznać. Będzie mi go brakować każdego dnia, a wiem, że pamięć o nim będzie żyła dalej. I dla jego rodziny, dziękuje im za to, że pozwolili nam go poznać i oglądanie jaką radość mu sprawiali. My przereklamowani kochamy cię".
Gellar, której oświadczenie zostało po raz pierwszy przekazane przez People.com, dalej powiedziała: "Boże, użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego".
Krótko po wiadomości o śmierci Williamsa, Gellar dodała na Twitterze poniższy montaż zdjęć:
— Sarah Michelle (@RealSMG) sierpień 12, 2014