BRAK SZCZĘŚCIA, ALE ZŁEGO RODZAJU | Na początku w "Solace for Tired Feet", Garvey i Nora kończą ich piątą randkę - czekaj przegapiliśmy całe cztery randki?! - aby udać się do jej mieszkania i uprawiać po raz pierwszy seks. Niestety, Meg i jedna z jej kumpel z Winnych Pozostałych już tam są, robiąc tą całą sprawę z gapieniem się i paleniem, co mają w zwyczaju, a to jakoś psuje atmosferę. Ale Nora szybko załatwia sprawę. Tak czy inaczej Garvey ma mniej radosne, ale bardziej pilne sprawy do załatwienia jak dowiaduje się od Jill, że jego ojciec jest na wolności. Po tym jak Lucy podkreśla, że Garvey Sr. nie przyjdzie do niej, przyjdzie do niego, nękany kłopotami szeryf ma jednen z jego snów w stylu "Miasteczka Twin Peaks", ten obejmujący Deana, zmarłą Laurie na tyle jego samochodu i szalonego psa uwięzionego w skrzynce pocztowej. Co to wszystko oznacza? Kto do cholery wie? Na pewno nie Garvey, szczególnie po tym jak budzi się z zakrwawioną, ugryzioną ręką i szalonym psem przywiązanym do drzewa w jego ogrodzie. (Nie pamięta nic z tego - w tym jak Aimme bandażowała jego rękę... i tego co dalej? Niepokojące!)

IM WIĘCEJ WIESZ | Następnie Garvey idzie w linii prostej do biblioteki, którą jego ojciec kiedyś spalił. Najwyraźniej zamierza zrobić to jeszcze raz. Ale tak nie jest tym razem, po prostu zrobił absolutny bałagan z wydaniami National Geographic, uderzył oficera i poprosił dozorcę o pożyczenie 200 dolarów. (Huh?) Krótko potem Jill alarmuje Garveya, że Garvey Sr. jest w ich domu. Jeszcze raz prosi o 200 dolarów. Po raz kolejny, bez skutku. Sprawy wydają się uspokoić - Garvey bierze Garveya Sr. z powrotem do zakładu - kiedy wpada na Winnych Pozostałych protestujących z kampanią "Ocal Ich", a szalony staruszek daje nogę. Później, Garvey odkrywa słoik pełen pieniędzy, które jego ojciec zostawił Mattowi i dedukuje, że wielebny musi wiedzieć, gdzie on jest. I to prawda. I jak w pełni szczęśliwie spotkają się z Garveyem, Matt przysięga, tak szybko jak Garvey Sr. dostanie coś. Wreszcie trójka spotyka się w barze, gdzie Garvey Sr. mówi, że chociaż próbował trzymać Garveya z dala od tego, to "oni" mu nie pozwolili. W związku z tym, daje mu wydanie National Geographic z maja 1972 roku i mówi Garveyowi, aby je przyjął, a to wszystko ma swój cel. Kiedy Garvey odmawia, jego ojciec uderza go i rozgrywa się okropna scena. Ale przynajmniej  wrócił do aresztu. A poza tym, Garvey jedzie do Nory, i, niech Winni Pozostali będą przeklęci, oni to wreszcie robią. (Jaką plotkarką jest Meg, od razu bagrze do Laurie to, że jej były sypia z Norą. Odpwiedź Laurie: "Więc?") Kolejnego ranka, Garvey jest w wyjątkowo dobrym nastroju... aż znajduje inną kopię wydania National Geographic z maja 1972 roku, które Jill zamówiła dla swojego dziadka. I, z pewnego powodu, szalony pies szczeka na podwórku co sprawia, że rozważa przyjrzenie się temu bardziej wnikliwie.

GÓWNIANE URODZINY | Tymczasem, w Gary w Indianie, Tom ma rozkaz od Wayne'a, aby przylepić połowę jego pozostałej kasy (sześć tysiaków) do tajemniczej skrzynki pocztowej. Ale zamiast po prostu odjechać, czeka aż pieniądze zostaną zabrane, a potem śledzi gościa, który je zabrał. Okazuje się, że gość to jeszcze kolejny Tom, matoł mający za zadanie ochronę bardzo młodej, ciężarnej azjatyckiej dziewczyny (która postrzela Toma w akcie zazdrości o Christine). Wracając do rudery, którą dzieli z Christine, Tom odkrywa, że urodziła córeczkę w czasie jego nieobecności.

Dobra, twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Osobiście, nadal nie rozumiem około 90 procent tego - może nawet 95 - ale nie mogę się oprzeć dalszemu oglądaniu. Napisz w komentarzu!