Arek Tobiasz
| 05-08-2014, 19:49:08
To się nazywa zakończenie sezonu z hukiem.
Jak "Longmire" (A&E) zakończyło swój trzeci sezon w poniedziałkowy wieczór, Walt odkopał prawdę o morderstwie Millera Becka, kiedy Branch odkrył jakieś swoje własne obciążające rodzinne sekrety - lepiej lub gorzej.
Jak David Rodges jest martwy, jego popiół białego wojownika nadal jest rozmazany na ubraniach Walta, a on sam trzyma Brancha poza biurem, a na dokładkę umieszcza w ruchu robotę papierkową odnośnie jego zawieszenia. Ale to tylko kwestia tego kto napuścił Davida na Brancha - i Jacob Nighthorse ma taśmę, która dowodzi, że nie zrobił nic takiego. Nighthorse potem popełnia błąd szydząc z Walta za bardzo, przez powołanie się na jego żonę, ale kiedy Walt odwraca się, aby go uderzyć, nokautuje Vic zamiast tego. Ała.
Później w barze, pobudzony przez coś co powiedzieli Henry i Cady (i nakrycie głowy, które nosił David), Walt zastanawia się czy pióra nie są wspólnym wątkiem w tym wszystkim. Jedzie do Denver, aby wytropić swojego dawnego "przyjaciela" detektywa Vogela, szukając jego pomocy w udowodnieniu, że Fales celowo wrobił złego człowieka. Vogel waha się czy angażować się w to wszystko, ale kiedy Walt wspomina o piórku kruka, Vogel produkuje rentgenowską autopsję, która sugeruje, że pióro zostało znalezione w ustach Millera Becka - podobnie jak zostało umieszczone w ranie postrzałowej Brancha.
Widząc te możliwości, Henry pragnie wykopać ciało Becka, a Walt się zgadza. I chociaż oni prawie zostają przyłapani przez miejscowych policjantów, Walt i Henry docierają do trumny i znajdują złamany koniec pióra w ustach trupa.
Wracając do domu, własne ciało Rodgera na krótko znika - co skłania Vic do "włączenia" sygnału i zatrzymania Nighthorse'a, jednak nic z tego nie wynika. Okazuje się, że ciało zostało wywiezione na bitewną uroczystość, którą Walt zręcznie przerywa, z obietnicą, że mogą kontynuować to kolejnego dnia.
Cady wzywa zastępcę prokuratora Sloana i Falesa na spotkanie, rzekomo, aby usłyszeć oświadczenie Henry'ego. Ale w rzeczywistości, jej końcowa gra dla nich to, aby odrzucili wszystkie zarzuty, a w zamian oni nie złożą pozwu cywilnego, widząc jak dowody oskarżające Henry'ego zostały zniesione. Jak Cady rozkłada wiele zdjęć, które łączą Ridgesa z morderstwem Becka i innymi, prokurator nie może zaprzeczyć kupie dowodów.
Ale nawet jak Henry otrzymuje wolność, teraz to nie jest czas na szczęśliwe zakończenie. Po pierwsze widzimy Walta jak bierze prochy swojej zony do miejsca, gdzie wymienili się ślubami, a on rozsypuje je - aby tylko nie mogła zobaczyć tego co zmierza zrobić tym, którzy stoją za jej morderstwem. Mówiąc o...
Branch konfrontuje się z jego ojcem Barlowem, kiedy strzelają do rzutków. Teraz jak dołączył do rodzinnego biznesu, przeglądał księgi i pyta o różne pieniądze wypłacone jednej z fikcyjnych firm Nighthorse'a. Barlow robi wszystko, aby wyjaśnić swoje godne pożałowania umowy z "śmiertelnym wrogiem", wszystko w imię pomocy w wyborze Brancha na szeryfa te wszystkie lata temu. Ale kiedy Branch zauważa, że Nighthorse dostał 50 tysięcy dolarów w tygodniu, kiedy żona Walta została zabita, zaczyna się prawdziwa walka.
Barlow przez chwilę wydaje się skruszony swoimi nikczemnymi czynami, ale potem z zimną krwią zauważa, że w wieku 65 lat, "Nie masz czasu, aby dorobić się kolejnej fortuny... ale masz czas, aby spłodzić kolejnego syna". I z tą uwagą, uruchamia kolejną rzutkę, aby odwrócić uwagę Brancha, a potem kamera przechodzi do Walta w jego domu jak wychodzi i słyszy strzał w oddali.
Co myślicie o finale trzeciego sezonu "Longmire"? Czy Barlow rzeczywiście pociągnął za spust i zabił swojego własnego syna? Czy jesteś ciekaw najnowszego zwrotu akcji w śmierci żony Walta? ("Longmire" nie zostało jeszcze przedłużone o czwarty sezon. W zeszłym roku wiadomość o przedłużeniu nie pojawiła się aż do końca listopada).