Szefowie "Gracepoint": Serial Fox znacznie odbiega od swojego poprzednika "Broadchurch"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 31-07-2014, 22:25:44


Szefowie

Producenci "Gracepoint" chcą skopiować sukces brytyjskiego serialu "Broadchurch" - z pewnymi ważnymi ulepszeniami.


"Pierwszym zadaniem było: 'Nie spieprz tego co się udało', ponieważ Broadchurch było fantastyczne" - powiedział producent wykonawczy Dan Futterman podczas Television Critics Assoc. w Beverly Hills. "Nie chcieliśmy zniszczyć tego co działało. Ale również chcieliśmy ulepszyć ten serial w innym kraju".

W związku z tym pierwsze dwa odcinki odkrywają niemal dokładnie takie same rzeczy co oryginalny dramat. "Rozważaliśmy rozpoczęcie w innych miejscach, inne pomysły co do pierwszego odcinka" - ujawniła producent wykonawcza Carolyn Bernstein. "Sposób w jaki historia została opowiedziana w Broadchurch był tak dobrze zrobiony, dlaczego mielibyśmy coś zmieniać? To naprawdę czuło się jak najlepsze i najmądrzejsze miejsce, aby rozpocząć".

Ale w trzecim czy czwartym odcinku, "To naprawdę odbiega w znaczący sposób od oryginału" - obiecuje Bernstein.

Futterman dodaje: "Kończymy w bardzo innym miejscu", które ustawia potencjalny drugi sezon. Z innym zabójcą niż w jego poprzedniku...? "Nie wiem czy powinieneś wykluczać kogokolwiek jako podejrzanego" - ostrzegł Futterman.

Tymczasem gwiazda David Tennant został przyciągnięty do grania tej samej postaci w dwóch projektach z jednego prostego powodu. "Dlaczego nie mogę się cieszyć dobrym pisaniem", powiedział aktor, dodając, że widzi swoje dwa wcielenia detektywa Emmetta Carvera "zupełnie inaczej".

"Gracepoint" zadebiutuje w czwartek, 2 października.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Nowe seriale TCA Press Tour 
Seriale: Broadchurch Gracepoint 

Zobacz również: