Arek Tobiasz
| 03-07-2014, 18:15:35
Widzieliśmy przyszłość Etty Bishop i jest bardzo, bardzo... fajna.
Dowiedzieliśmy się, że "Dawno, dawno temu" (ABC) obsadziło aktorkę "Fringe" Georginę Haig w roli królowej Elsy z Arendelle w czwartym sezonie serialu - aka mrożącą krew w żyłach quasi-złoczyńcę z filmu "Kraina lodu".
Wcześniej pisaliśmy, że debiutantka Elizabeth Lail i aktor "Greek" Scott Michael Foster zostali obsadzeni w dwóch innych rolach, jako odpowiednio Anna i jej narzeczony Kristoff.
W jej wcieleniu w "Dawno, dawno temu" Elsa od dawna się zmagała, aby kontrolować jej "chłodzące" moce, a jednak - uwaga spoilery z "Krainy lodu"! - uwolniła je na swoim mieście, które przeżywało wieczną zimę. Ostatecznie uświadomiła sobie, że kluczem do utrzymania jej mocy w ryzach jest miłość - a mianowicie jej więź z młodszą córką Anną - i teraz jest świadoma zagrożenia jakie stwarza jeśli straci kontrolę znów nad jej magią.
Zapowiadając wprowadzenie Elsy do serialu, które pojawiła się po negocjacjach z Disneyem i potem zostało zasugerowane pod koniec finału trzeciego sezonu, współtwórca "Dawno, dawno temu" Adam Horowitz powiedział: "Wszyscy jesteśmy świadomi tego jak kochana jest Kraina lodu, więc musimy być bardzo ostrożni w tym jak chcemy opowiedzieć historię, która jest wyjątkowo nasza, ale również szanuje te postacie, w których każdy się zakochał w tym ostatnim roku". Eddy Kitsis dodał: "Rzecz, którą kochamy w Elsie jest to, że jest postrzegana jako złoczyńca, ale jest po prostu źle rozumiana, a to jest właśnie serce naszego serialu".
Oprócz występu w "Fringe", inne telewizyjne role Haig obejmują "Reckless" (CBS), gdzie gra zhańbioną policjantkę Lee Anne Marcus, i australijski dramat "Underbelly".