Co stworzyli w ciągu prawie dwóch sezonów przekształciło się w uzależniający thriller z tajemnicą, który jest progresywny w swoim poszukiwaniu tematów, których większość innych seriali telewizyjnych stara się unikać. W każdym odcinku "Orphan Black" może zająć się feminizmem, pytaniem co to znaczy być człowiekiem, konsekwencjach eksperymentów naukowych, i trwająca bitwą między nauka a religią - i to robi z prawie idealną równowagą humoru i dramatu. W ostatnim odcinku, "Variable and Full of Perturbation", serial wprowadził jeszcze jednego klona - ósmego, którego spotkaliśmy odkąd serial zadebiutował - ale ten jest inny. Ten się nazywa Tony, a jest transseksualnym mężczyzną.

"Orphan" już pokazuje lesbijskie relacje i gejowskie postacie, więc to nie powinna być taka niespodzianka, że postać taka jak Tony od dawna miała się pojawić w serialu, który poświęca wiele czasu na ekranie kwestiom tożsamości i regularnie przygląda się podobieństwom i różnicom klonów. W czasie panelu i pokazu odcinka na Festiwalu Filmowym ATX w sobotę, Manson powiedział, że pomysł pojawienia się Tony'ego nadszedł pod koniec pierwszego sezonu, i to było coś co zespół twórczy "Orphan Black" chciał zrobić od dłuższego czasu. Wiedzieli, że chcieli wprowadzić nowego klona w drugim sezonie - coś co oboje i gwiazda serialu Tatiana Maslany wzięli bardzo poważnie, ponieważ chcą naprawdę znać swoje postacie - i zarówno Fawcett i Manson, jak również Maslany, wszyscy pojawili się z tym samym pomysłem osobno. "To był bardzo długi proces tworzenia i odkrywania tej postaci" - powiedział Manson.

Było wiele badań zaangażowanych w to. "To był zabawny proces, ponieważ to było super tajne" - powiedział Fawcett, zauważając, że było wiele sekretnych spotkać w przyczepie do makijażu w czasie wolnych dni, aby zobaczyć transformację. "Tatiana jakoś przyjęła to bez strachu".

Maslany, która ma wielki twórczy wkład jeśli chodzi o postacie, które gra, była równie odważna, kiedy chodziło o perspektywę całowania swojego kolegi z planu ,Jordana Gavarisa, który gra przyrodniego brata Sarah Manning, Felixa. Mason powiedział, że aktorka zasługuje na pełne uznanie za tę scenę, którą grała zarówno niezręcznie jak i delikatnie. "To na pewno trochę pokręcone" - powiedział Manson - "ale umieraliśmy, aby to zrobić. "I chociaż to może wyglądać inaczej dla widzów, Manson śmiał się odnośnie tej sceny, ponieważ to było coś więcej niż po prostu pocałunek. "dla nas, to takie dziwne. To nie po prostu pocałunek z wszystkimi tymi warstwami mającymi miejsce. Dla nas to było jak: 'Jordan i Tat! Oni się całują!'" Gavaris był "naprawdę podekscytowany, ale przerażony" - przypomniał sobie Fawcett. "Wszyscy byliśmy podekscytowani tego dnia, kiedy wiedzieliśmy, że to wszystko będzie miało miejsce. I to wypadło bardzo dobrze".

Ale pod humorem "Orphan Black" - i nie musisz szukać dalej niż ostatni odcinek "Knowledge of Causes, and Secret Motion of Things", aby mieć doskonały przykład tego jak serial równoważy komedię i dramat - to jest serial, który nie boi się tematów, których żaden inny nie porusza. "Na pewno nie zrobiliśmy tego tak, aby to był feministyczny serial" - powiedział Manson. "Tematy serialu i kreacja tych wszystkich postaci przez Tatianę dała temat".

Ale dlaczego więcej seriali telewizyjnych nie podejmuje tego ryzyka, kiedy "Orphan Black" robi to tak prosto i naturalnie? "Zdaliśmy sobie sprawę z mocy tych tematów, którymi się zajmujemy" - powiedział Manson - "ale umieszczenie ich jest trudne, a zajęcie się nimi wymaga naprawdę dobrych scenarzystów. I to wymaga całej twojej uwagi".

Fawcett również dodał, że chcieli sprawić, że te postacie były w pełni wiarygodne. "Wśród całej tej absurdalności założenia, myślę, że to co było ważne dla nas to stworzyć postacie i sytuacje, z którym ludzie mogli się identyfikować i w którego wierzyliby... Dla mnie, wszystkie te dziwne, absurdalne założenia, które mają miejsce są o wiele lepsze, kiedy możesz wierzyć w te postacie i kiedy możesz być zaangażowany w te postacie. I to jest po prostu naprawdę ważny aspekt. Nie chcieliśmy robić kreskówki".