Arek Tobiasz
| 12-06-2014, 20:43:41
Wielu z was prawdopodobnie nie posiada Sundance Channel. Wielu z was prawdopodobnie ma i nawet o nim nie wie. Tak czy inaczej, to już nie jest dłużej wymówką, aby nie oglądać jednego z najbardziej urzekających i przejmujących seriali telewizyjnych w ostatniej pamięci. Cały sześcioodcinkowy pierwszy sezon pierwszego sezonu stacji "Rectify" jest dostępny na Netflix, a mogę obiecać, że jest warty twojego czasu.
Mistrzowsko skalibrowana medytacja na temat wątpliwości, straty i zmiany, "Rectify" jest o Danielu Holdenie (Aden Young), mężczyźnie, który nieoczekiwania został wypuszczony z więzienia po spędzeniu 19 lat w celi śmierci. Holden został skazany jako nastolatek za gwałt i morderstwo swojej dziewczyny ze szkoły średniej i jego wypuszczenie ponownie otwiera stare rany w małym miasteczku w Georgii, gdzie jego rodzina nadal mieszka. Kiedy organy ścigania pracują, aby stworzyć nową sprawę, wielu mieszkańców nie ma cierpliwości do współczesnego wymiaru sprawiedliwości.
"Muszę poważnie przemyśleć moje spojrzenie na świat" - Daniel ogłasza po jego powrocie do społeczeństwa. I bardziej o tym niż tajemnicy czy Daniel jest winny śmierci Hannah Dean czy nie jest tak naprawdę pierwszy sezon "Rectify".
Serial porusza się bezwstydnie powolnym tempem, delikatnie i hipnotycznie wydobywając emocjonalną głębię Daniela i pokazuje próby członków jego rodziny, aby przystosować się i połączyć w następstwie jego powrotu. Ale mimo litycznego tempa, "Rectify" nigdy nie było nudne. Daniel opisuje swoje lata w więzieniu jako "czas między sekundami", a to jest dokładnie tak jak "Rectify" się czuje. Serial oddycha w sposób, który sprawia, że czuje się pośpiech w "Mad Menie", a jego ociężały bohater oferuje miłe wytchnienie od takich gości jak Don Draper czy Walter White, którzy obecnie zamieszkują telewizję. Oczywiście, niektórzy widzowie mogą narzekać na ilość czasu jaki Daniel poświęca na patrzenie na swoje otoczenie, ale to naprawdę głębokie doświadczenie, aby zobaczyć świat oczami Daniela, gdzie najbardziej przyziemne aspekty codziennego życia stają się nagle monumentalne.
Jednak nawet jak Daniel znajduje pocieszenie w prostocie naszego świata, lata jakie spędził w więziennej izolatce pozostawiły go sparaliżowanego w obliczu przytłaczającej liczby zmiennych. "Teraz, kiedy jestem w tym świecie, gdzie wszystko jest oznaczone przez godziny czy daty czy wydarzenia, jestem w stanie ciągłego oczekiwania. To co przewiduję, nie zawsze jestem tego pewien, a to niekoniecznie jest przyjemnym uczuciem" - wyjaśnia Daniel.
Świat po powrocie Daniela jest drastycznie inny od tego, który pozostawił za sobą. Jego matka ponownie wyszła za mąż, rozszerzając jego rodzinę, która teraz obejmuje ojczyma, przyrodniego brata i nawet szwagierkę, a wszyscy są tak obcy dla niego jak Wi-Fi, DVD i niezliczone luksusy, które bierzemy za pewnik każdego dnia. I kiedy dojrzałość społeczna Daniela zastygła w granicach więzienia, jego młodsza siostra Amantha (Abigail Spencer) rozkwitła, stając się zaciekle ochronna i upartą dorosłą osobą, której całe życie, i nawet jej romantyczny związek, nadmiernie koncentruje się wokół jej brata.
Young zapewnia obfity i uduchowiony występ jako nieprzywiązany mężczyzna, który waha się między młodym chłopakiem, którym był przed swoim uwięzieniem a indywidualnym, kontemplacyjnym mężczyzną, którym stał się za kratkami. Wracając do czasu Daniela w więzieniu otrzymujemy spojrzenie na jego przemianę, kiedy jego przyjaźń z innym skazanym Kerwinem (Johnny Ray Gill) pokazuje, że tak bardzo jak Daniel próbował pogodzić się z jego pozbawionym okien czyśćcem, to nigdy nie był całkowicie w stanie odciąć się od świata i jego piękna.
Pomimo elegijnego tonu "Rectify", jest wysiłek, aby dodać humor do serialu, z którego wiele wychodzi od samego Daniela. Jego zamroczenie światem jakby urwał się z innej epoki ("Czy to działa?" - usilnie pyta się kasjera, odnośnie butelki SmartWater) może z łatwością przekształcić się w serię tanich frazesów, ale twórca serialu Ray McKinnon potrafi przemienić wycieczkę do supermarketu w czułą chwilę, gdzie Daniel odnawia więź ze swoją matką.
A przez finał sezonu (którego emocjonalność pokonuje konkurencyjną druzgoczące Czerwone Wesele w "Grze o tron"), ani widzowie ani żadna z postaci - w tym Daniel - nie wydają się wiedzieć kim naprawdę jest. Czuje się, że ta dwuznaczność jest zarówno błaha jak i niezwykle głęboka. Daniel nie jest postacią, którą znasz, jest postacią, którą czujesz. I nie może zostać zredukowany do prostych binarnych plików, szczególnie jeśli chodzi o niewinność i winę.
"Rectify" jest serialem o próbie zastosowania porządku w zmiennych. Kiedy Daniel traci wszystko co on zaakceptował, że jest prawdziwe w jego życiu - to, że zginie w więzieniu - i jest zmuszony powrócić do społeczeństwa, które próbuje go odrzucić, Daniel musi dowiedzieć się co to oznacza być znów człowiekiem. I to, jak odkrywa, oznacza przyjmowanie nieoczekiwanego. Życie, gdzie cuda prawdopodobnie dzieją tak jak nieszczęścia, i gdzie niczego - od osoby czekającej za drzwiami po przekonania, które uważał za prawdziwe - nie można przewidzieć czy na niczym nie można się oprzeć.
Drugi sezon "Rectify" zadebiutuje w czwartek, 19 czerwca.