Arek Tobiasz
| 11-06-2014, 18:42:33
"Graceland" (USA Network) ponownie otworzy swoje drzwi w środę, a to nie potrwa długo jak cudowne dziecko FBI Mike Warren znajdzie powód, aby uciec ze stolicy i odwiedzić słoneczny domek na plaży - chociaż to co tam znajduje może go zaskoczyć. Pistolty na dole? Nieopisane rzeczy w lodówce? Dziwne pary łóżkowe? Acha, i kim jest ten nowy facet...?
Jeff Eastin, który wcześniej stworzył "Biały kołnierzyk" (USA Network), podzielił się z nami spojrzeniem na zmiany, które miały miejsce w "Graceland", wszystko to przy zachowaniu mrocznego, seksownego tonu.
Po pierwsze, pomówmy o wszelkich zmianach jakie zrobiłeś w drugim sezonie. Czy jest jakiś element, który nie przysłużył się serialowi najlepiej w pierwszym sezonie?
Pewnie. To znaczy, spójrz, uczysz się dość wiele z każdym sezonem, a prawdopodobnie możesz zobaczyć to w kilku pierwszych odcinkach, nasze uświadomienie sobie, że mamy świetny zespół tutaj. Aaron [Tveit, który gra Mike'a] i Daniel [Sunjata jako Briggs] są świetni, ale mamy naprawdę niesamowitą obsadę w czasie całego sezonu. Tak więc jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobiliśmy to usiedliśmy z USA i powiedzieliśmy: "Wiecie co? Powinniśmy naprawdę to wykorzystać". Po drugie, była decyzja, aby naprawdę zserializować ten rok, aby wprowadzić element sprawy tygodnia i naprawdę zrobić to o postaciach. Więc, wiesz, w tym roku Johnny (Manny Montana) naprawdę wychodzi na pierwszy plan, a Jakes (Brandon Jay McLaren) ma świetne historie na początku, Paige (Serinda Swan) naprawdę ma ogromną rolę, a Charlie (Vanessa Ferlito) i Briggs... cóż, nie chcę zepsuć niczego, ale ich relacja również się trochę zmieniła.
Również, jak wiesz, "Graceland" było moim prawdziwym projektem realizowanym z pasją, a to było bardzo mroczne. Powiedziałem [do USA]: "Wiecie, że kocham pracować z wami ludzie", co robiłem, ale bałem się mocno o jakiegoś rodzaju zrujnowanie tego filtra "niebieskiego nieba" i nagle uzależnienie od heroiny może się pojawić, wiesz, uzależnienie od węglowodanów czy coś takiego. Ale powiedzieli: "Nie, nie, nie. Chcemy, aby stacja ewoluowała. Naprawdę chcemy pójść w mroczniejszym kierunku". Więc to było coś innego, gdzie zdecydowaliśmy zająć się tą mrocznością. Dotarliśmy do pewnych naprawdę mrocznych miejsc w zeszłym roku, ale w tym roku to staje się bardzo, bardzo mroczne.
Sposób w jaki pozostawiłeś wszystko, czy to było zawsze twoim planem, aby Mike powrócić do domu, który jest wypełniony różnego rodzaju napięciami? To nie miało być jakieś wielkie, ciepłe spotkanie?
Tak. Chodzi mi o to, że to jest po prostu dobra telewizja na początku. Ale pomysł był taki, aby serial ewoluował - ten pomysł, że jeśli zostawić swoją szkołę średnią i wracasz, nagle twoi przyjaciele nadal są tutaj, ale wszystko się zmieniło. Naprawdę chcieliśmy jakoś pokazać tę alienację, że kiedy Mike powraca to zanurza się w napięciu, które miejmy nadzieję uczyni serial naprawdę interesującym w przyszłości.
Jak opisałbyś stan relacji Mike'a i Briggsa?
Ta relacja naprawdę napędza serial, w jego istocie. Mówiliśmy to kilka razy w czasie pierwszego sezonu, że Mike i Briggsą byli pewnego rodzaju klonami siebie w tym, że oboje ukończyli Quantico, oboje byli najlepsi w swoim roczniku, ale Mike ma idealizm, którego Briggs już nie ma. Dla Briggsa, oparłem cały pierwszy sezon na chińskim przysłowiu, które mówi: "Jeśli chcesz zemsty, wykop dwa groby", a tematycznie to było tym co naprawdę chciałem zobaczyć. Briggs zaczął jako Mike, jako człowiek o czystym sercu, ale okoliczności go złamały. Połączyły go z heroiną, zabiły tę kobietę, którą kocham, i umieściły na tej ścieżce zemsty. I z czego nie zdawał sobie sprawy w tym czasie - czy może zdawał, ale go to nie obchodziło - jest to jak wiele szkody wyrządził ludziom wokół siebie, w tym potencjalnie zniszczył Charlie.
Wchodząc w drugi sezon, to jest naprawdę o tym pomyśle, że Briggs chce naprawić to kim był. Tymczasem Mike zaczyna sobie uświadamiać, że może Briggs nie był taki zły, że granie w tej szarej strefie jest lepszym sposobem, aby wykonać rzeczy, a co się okazuje dział to, że te historie kolidują stosunkowo szybko, w okolicach czwartego odcinka. Bez podawania prawdziwych spoilerów, Mike zaczyna uświadamiać sobie, że jedyny sposób, aby odnieść sukces w tym co próbuje zrobić [rozwiązanie ważnej sprawy] jest posiadanie znów tego starego Briggsa, Briggsa, który jest mistrzem szachowym i który zrobi mroczne rzeczy. Ta kolizja ma miejsce w drugiej połowie sezonu.
Jeśli chodzi o innych współlokatorów, kto powiedziałbyś, że zmienił się najbardziej w czasie nieobecności Mike'a?
Prawdopodobnie Paige. Jednym z powodów tego jest to, że Serinda Swan pojawiła się trochę późno w serialu, a zawsze jest ewolucja w poznawaniu jak pisać postać. Jeśli chodzi o odcinek pilotowy, Daniel był pewnego rodzaju niespodzianką. Po prostu skończył "Rescue Me" i psychicznie dość mocno różnił się od Paula Briggsa, którego sobie wyobraziłem w scenariuszu. Daniel jest niesamowitym facetem, ale pojawił się po prostu zupełnie inaczej. To znaczy, opisałem go jako surfera z długimi włosami...
Trochę bardziej jak Patrick Swayze w "Na fali".
Dokładnie. Naprawdę był Swayzem w "Na fali". Ale Daniel się pojawił i dosłownie, dwie minuty w trakcie przesłuchania, Jeff Wechtel z USA spojrzał na mnie i powiedział: "On to ma". I skinąłem głową, ponieważ bardzo nas zaskoczył przez wzięcie moich słów i kompletne ich przerobienie w tą nową postać. Musiałem dokonać pewnej ewolucji z wszystkimi postaciami, Charlie była prawdopodobnie drugą, która ją najbardziej przeszła. Ale z Paige, nigdy nie miałem szansy w pierwszym sezonie, aby znaleźć jej rytm, więc to było bardzo celowe, aby w tym roku przyjrzeć się historii Paige, a Serina sama jest bardzo zaangażowana w...
Podnosząc świadomość na temat handlu ludźmi. Powiedziała mi na Upfrontach o historii, którą przedstawiła.
Tak, jest naprawdę wielką wojowniczką w zwalczaniu seks handlu ludźmi i podobnych temu rzeczy, a kiedy wspomniała mi to w czasie przerwy, pomyślałem: "To naprawdę bardzo ciekawa historia do rozegrania". I jak mogła ci powiedzieć, jej postać udaje się do pewnych naprawdę, naprawdę mrocznych miejsc. chciałbym powiedzieć, że dwa odcinki skupią się bardzo mocno na tym, szósty i dziewiąty odcinek, są prawdopodobnie najlepszymi rzeczami, nad którymi pracowałem kiedykolwiek zawodowo. Są mrocznymi, i pięknymi, i naprawdę, naprawdę intensywnymi odcinkami. Prawdopodobnie powinienem pochwalić moich reżyserów za to, Russella Fine'a i Larry'ego Tenga, którzy ostatecznie dali radę, a potem Danowi Shattuckowi, który napisał oba odcinki.
Jak bardzo aktor "CSI: NY" Carmine Giovinazzo pojawia się w tym sezonie?
Kocham Carmine. Mój pierwszy telewizyjny serial to był "Shasta McNasty" na UPN. Mieliśmy sezon, a rzeczywiście ludzie biliby się o wyniki oglądalności, które mieliśmy wtedy, a które dawały od sześciu do ośmiu milionów tygodniowo. Carmine był gwiazdą tej szalenie głupiej rzeczy, która dostawała, jak myślę, najgorsze recenzje w historii telewizji, prawdopodobnie, ale naprawdę mnie rozwaliła, więc szukałem czegoś co mogę zrobić z nim ponownie. Po tym jak "CSI: NY" się zakończyło zadzwonił do mnie i powiedział: "Hej, chciałbym pracować z tobą", a co chciałem zrobić to naprawdę wykorzystać go w długiej historii. Więc, jego postać, Sid... Nie wchodząc za bardzo w szczegóły, ale naprawdę staje się naszym Wielkim Złym, szczególnie w drugiej połowie sezonu. Carmine jest wyjątkowo utalentowanym gościem, więc jestem bardzo, bardzo podekscytowany.
Jaki jest większy cel romantycznego uwikłania Mike'a i jego nowej przełożonej w FBI (w tej roli Emily Rose z "Przystani")?
To jest dwojakie. Po pierwsze, robimy bardziej seksowniejszy serial - i z tym, nie mam po prostu na myśli mnóstwa ciała, chociaż rzeczywiście pokazujemy więcej ciała w tym roku, ale chciałem naprawdę zająć się relacjami, i to relacjami, w których ludzie nie tylko rozmawiają, są ludźmi w łóżku razem. Po drugie, pozostawiliśmy Mike'a i Paige w ciekawym miejscu w zeszłym roku, a to stworzy konflikt. Dla Mike'a, kobiety reprezentują jego dwa światy - Jessica jest bardziej zimn, wydajna i bardzo mocno reprezentuje ideały stolicy, gdzie Mike wierzy, że jest jego miejsce, a Paige reprezentuje Graceland i bardziej towarzyszącą obecność.
Na koniec, kaseta magnetofonowa, która wiąże Briggsa z morderstwem oficera FBI Juana Madillo nadal krąży gdzieś, prawda?
Tak jest. [Dawny szef USA] Bill McGoldrick, który teraz rozwija projekty w Syfy, miał bardzo dobry pomysł w zeszłym roku, którym było zakończyć tak wiele tej historii jak tylko możemy, aby rozpocząć od nowa, ale to jest jedna rzecz, którą chcieliśmy przenieść. Te ciała nie będą leżeć, kości nie zostaną pochowane, a taśma jest naprawdę dobrym sposobem, aby nam o tym przypomnieć.