Streszczenie "Gry o tron": W sumie, jesteś tylko kolejną Wroną na Murze


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 09-06-2014, 18:31:19


Streszczenie

Zapomnij o "Gwiazd naszych wina". Jeśli chcesz kawałka popkultury, który sprawi, że będziesz płakać regularnie i spowoduje zgrzytanie zębami w niebo, nie masz niczego lepszego niż dramat fantasy HBO z wielką liczbą ciał "Gra  tron". (Przykro mi Hazel i Augustusie). Chcesz płakać? Odcinek z tego tygodnia ci to zapewni.


Prawdopodobnie możesz nie być zaskoczony. Koniec każdego sezonu "Gry o tron" okazuje się być wirtualną wyprzedażą po bankructwie: Wszystko (i każdy, przynajmniej tak się to czuje) musi zniknąć. Szybko. I przy maksymalnym bólu.

Co prowadzi nas do niedzielnego odcinka "The Watchers on the Wall", w którym Ygritte spotyka krwawy koniec w ramionach Jona - i ona jest tylko jedną ofiara w tej intensywnej bitwie na dwa fronty, która dziesiątkuje Nocną Straż i zwiastuje jeszcze większą rzeź w finale w przyszłym tygodniu - i sezon, który nadchodzi.

Oto krótkie przypomnienie tego co miało miejsce w czasie odcinka, który był w całości poświęcony wydarzeniom na Murze:

* W słodkiej scenie na szczycie lodowej struktury, pogrążony w żałobie Sam prosi Jona, aby opowiedział mu o tym jak miłość - i bycie kochanym z wzajemnością - naprawdę wygląda. (Cóż, o tym i o seksie). Snow zmaga się, aby zawrzeć swoje doświadczenie z Ygritte w słowach, i ostatecznie mu się to nie udaje, narzekając: "Nie jestem przeklętym poetą". (Uwaga: Kocham Sama, za jego inteligencję, próbującego znaleźć lukę w ślubach czystości Straży Nocnej).

* Ale złamane serce Tarly'ego zostaje cudownie naprawione, kiedy Gilly i mały Sam, uciekający przed bandą dzikich i Thennów, przybywają żywi na Mur. Sam i Gilly się całują, a potem zabiera ją i dziecko do bezpiecznego miejsca. "Od teraz, gdziekolwiek będziesz, ja będę z tobą" - obiecuje jej.

* Dowiadujemy się, że Master Aemon był całkowitym zawodnikiem w jego czasach. Czy ktoś jest naprawdę zaskoczony?

* Przypuszczenia Jona, że armie Mance'a Raydera zaatakują się zaczynają sprawdzać jak grupa dzikich - w tym Ygritte, Tormund i Thennowie - rozpoczynają atak na południową bramę w tym samym czasie co inne siły Mance'a - to obejmuje dwóch bardzo wkurzonych gigantów - zbliżają się do Czarnego Zamku z przeciwnej strony.

* Ygritte która ostrzegała każdego w jej grupie, aby pozwolił jej zabić Jona, kiedy nadejdzie czas, znajduje swoją dawną miłość na polu bitwy zaraz po tym jak zabija Styra i celuje do niego z łuku. Wygląda na zupełnie gotową, aby do niego strzelić... aż chłopiec, którego wioska została zniszczona przez jej grupę trafia ją zanim ona może wypuścić swoją strzałę.

* Jon biegnie do rudowłosej i trzyma ją w ramionach jak wydaje z siebie ostatnie tchnienia. Wspominają ich chwalebne wytchnienie w jaskimi, a on zapewnia ją, że mogą znów powrócić do tego szczęścia. "Wrócimy tam" - mówi. Udaje się jej wydusić jeszcze jedno: "Ty nic nie wiesz, Jonie Snow" - to znaczy, dziewczyna się nie myli; wie wyraźnie, że uda się za Mur w metaforycznym sensie - przed opatrzeniem jej ran. Żegnaj Ygritte! Będzie mi brakować twojej zadziornej twarzy. (I upewnij się, że zajrzysz później, aby poczytać mój wywiad z Rose Leslie i Kitem Haringtonem).

* Reszta akcji, w skrócie: latające haki, ogniste strzały, Alliser Thorne przemawiające, giganci wykorzystujący strasznego wełniastego mamuta jakby to był Ford F150 z hakiem holowniczym, jedno naprawdę imponujące przebicie, Sam zajmujący się Thennem!, Grenn i załoga w tunelu recytująca ich śluby w obliczu zbliżającego się (i wkurzonego) giganta, Duch angażuje się w walkę i Janos Slynt ucieka jak wyłączny tchórz.

* Ygritte nie jest jedyną, która zje obiad z Nedem Starkiem w czasie odcinka. Grenn, Pyp i garść braci Jona oddało swoje życie, kiedy z sukcesem obronili Mur. Tymczasem dziki Tormund został wzięty do niewoli.

* Pomimo całej tej rzezi, Nocna Straż wygrywa pierwszą bitwę w nocy. Mimo to Jon - który stał się de facto przywódcą - wie, że jego zespół nie wytrzyma kolejnego wieczora walki. "Możemy zatrzymać ich przez jeden dzień czy dwa, ale nigdy ich nie pokonamy" - informuje Sama. Więc Snow odchodzi, aby znaleźć i zabić Mance'a Raydera, myśląc, że to jego jedyna nadzieja na rozpad wielotysięcznej armii i zakończenie wojny. Sam stanowczo się temu sprzeciwia. "Masz rację, to zły plan" - mówi zmęczony Jon. "Jaki jest twój plan?"

Teraz twoja kolej. Co myślisz o odcinku? Czy będzie ci brakować Ygritte i kumpli Jona z Nocnej Straży? Czy cieszysz się, że Gilly i dziecko przeżyły atak na Mole’s Town? Napisz w komentarzu!

Jesteś fanem „Gry o tron”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: