Szef "Niepokornych" o finałowym zwrocie akcji, losie Franka i kategorii Emmy


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 26-05-2014, 20:56:07


Szef

Finał czwartego sezonu "Niepokornych" była z pewnością godny swojego tytułu "Lazarus", kiedy, w czasie napisów końcowych, Justin Chatwin miał zaskakujący powrót jako wcześniej uznawany martwego Jimmy/Steve.


Co przynosi ten nieoczekiwany zwrot akcji? Czy Chatwin powróci w kolejnym sezonie? I czy Frank miał umrzeć w tym roku?

Czytaj dalej jak producent wykonawczy John Wells zajmuje się tymi palącymi pytaniami jak i innymi - jak na przykład jak czuje się w sprawie umieszczenia serialu w komediowych kategoriach w tegorocznych Emmy?

W jakim momencie zdecydowałeś, że Jimmy/Steve nadal żyje?

[Śmiech] Widzowie ciągle nam mówili, że nie wiedzieli co się stało pod koniec [ostatniego sezonu z postacią], więc pomyśleliśmy: "Nie wiem, może wykorzystamy to i coś zrobimy".

Powiedziałeś na panelu, że to był koniec Jimmiego/Steve'a. Czy było coś, jeśli chodzi o historię, co zmieniło twoje zdanie?

Och, ja zmieniałem moje zdanie wiele razy. Postać Julianny Margulies w "Ostrym Dyżurze" zginęła pod koniec odcinka pilotowego. Widziałeś, że widzowie byli tak zainteresowani nią. Odkąd mieliśmy opcję zrobienia czegoś innego, czym widzowie jak nam powiedzieli są zainteresowani, postanowiliśmy to zrobić.

Jak ważne to było dla ciebie, aby zakończyć ten sezon z tak ogromnym szokiem? To mogło łatwo pójść w innym kierunku bez tej dodatkowej sceny?

Och, na pewno. Czuliśmy, że sezon był bardzo kompletny bez tego. Po prostu myśleliśmy, że to zawsze dobrze, aby przypomnieć ludziom dlaczego chcą wrócić w kolejnym roku, szczególnie odkąd we wszystkich serialach w płatnej kablówce i wielu serialach w podstawowej kablówce, przerwa między sezonami może wynieść dziewięć miesięcy. Chcieliśmy, aby ludzie byli nadal zaintrygowani, kiedy pomyślą o tym później.

Więc jak doszło do powrotu Justina?

Zadzwoniłem do niego i zapytałem czy chce wrócić i zrobić scenę, a powiedział: "Pewnie". [Śmiech] Zawsze byliśmy bardzo przyjacielscy, więc to było łatwe, aby wykonać telefon, a okazał się być dostępny, co było świetne.

Czy to wszystko było mocno dograne aż do dnia produkcji?

Nie umieściłem tego w scenariuszu, ale to zostało napisane miesiąc wcześniej. Musieliśmy się upewnić, że Justin był dostępny - robił kilka innych rzeczy - i musieliśmy to zaplanować. Kilku ludzi w produkcji miało to nakręcić. Ekipa scenarzystów, każdy wiedział o tym od co najmniej miesiąca. Może to było sześć tygodni. Poprosiłem ich, aby trzymali to w tajemnicy, ponieważ w dzisiejszych czasach, to ciężko ukryć rzeczy tak, aby zaskoczyć widzów. To zawsze zabawa, kiedy ci się to udaje.

Nawet twoja obsada nie wiedziała, że on wraca. Jak udało ci się to zrobić?

Nakręciliśmy to w sobotę w czasie naszej ostatniej podróży do Chicago zanim każdy inny się pojawił, a umieściliśmy go w innym hotelu. I ludzie byli zadowoleni z zatrzymania tego w sekrecie, więc ludzie, który trzymali to w tajemnicy byli podekscytowani, że to się udało.

co Justin myśli o tym zwrocie akcji? Wyobrażam sobie, że zaakceptował los swojej postaci.

Nie mogę powiedzieć dokładnie, ale był podekscytowany pomysłem zrobienia tego. Staliśmy się wszyscy dobrymi przyjaciółmi i cieszyliśmy się z pracy razem, więc myślę, że był zachwycony tym, że mógł zaskoczyć wszystkich.

W jakim charakterze zobaczymy go w kolejnym sezonie? Czy będzie w stałej obsadzie?

Będziesz musiał poczekać i zobaczyć.

Czy były jakiekolwiek rozważania w tym roku, aby uśmiercić Franka? W pewnych scenach, to wydawało się jakby zmierzało do tego.

[Śmiech] Nie moglibyśmy naprawdę zabić Franka, prawda? Kochamy tę postać.

Fiona miała świetną dramatyczną historię, jak również tak wiele innych postaci. Jakie jest twoje podejście do tego, że serial konkuruje teraz jako komedia w nagrodach Emmy?

Cóż, myślę, że to jest zabawne. Serial jest po prostu zabawny. Jest wiele świetnych zabawnych i komediowych występów. Trudnością zawsze jest to, że te seriale żyją pośrodku, co jest trochę bardziej jak nasze własne życie - wiem, że to brzmi trochę śmiesznie, kiedy rozmawiasz o "Niepokornych", ale naprawdę myślę, że jest wiele codziennej prawdy w tym co robimy w "Niepokornych". To ma znaczenie dla życia wielu, wielu ludzi - i śmiejemy się często w tym życiu.

Dramatyczna kategoria jest pełna bardzo poważnych dramatycznych programów. Tam naprawdę powinna być jakaś pośrednia kategoria, w której my żyjemy, gdzie nie jesteśmy tą zabawną półgodzinną komedią i również nie jesteśmy poważnym dramatem. Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy lepsi i bardziej postrzegani jako komedia niż dramat. Ale najlepsze komedie zawsze mają dramatyczne elementy. Po prostu spójrz na "Siostrę Jackie" w ciągu ostatnich kilku lat.
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Niepokorni 

Zobacz również: