Zacznijmy od partnera Ryana, Jamesa (Ross Thomas z "General Hospital"), którego brutalna śmierć z rąk gangstera Carlosa (Reynaldo Gallegos z "Synów anarchii") jest tylko jednym z wielu mocnych momentów w premierze. Nie mówiąc o rozpoczynającej scenie, w której młody Ryan ma złamaną rękę za bycie w złej dzielnicy, czy scenie przesłuchania przywódcy gangu, Javiera (Cliff Curtis z "Missing"), który tylko potęguje mój strach do tasaków i gigantycznego mężczyzny, który go dzierży. Poważnie, złe rzeczy powinny mieć miejsce, kiedy rękawice padają, a nie są zakładane!

Śmierć Jamesa tylko dalej komplikuje podwójne życie Ryana, jak Sam (Terry O’Quinn z "Zagubionych"), szef zespołu ds. gangów zleca swojej drużynie obranie na cel każdego członka rodziny Javiera w próbie dostanie się do patriarchy. Naturalnie Ryan ostrzega wybranych członków rodziny Javiera wcześniej, a nawet pomaga im się pozbyć pistoletu, który Carlos wykorzystał do zabicia Jamesa.

To odważne posunięcie dla "Gang Related", aby umieścić tak podzieloną postać w centrum uwagi, ale takie które może ostatecznie opłacić się w dłuższej perspektywie. Nie tylko to jest trudne do przewidzenia co dzieje się dalej, ale to również sprawia, że serial jest nieskocznie bardziej rozrywkowy. (Poza tym, mamy 2014 rok. Czy nie jesteś już znudzony jednowymiarowymi postaciami?)

Oczywiście, Ryan nie jest jedynym z "rodziną" w "Gang Related". Córka Sama, Jessica (Shantel VanSanten z "One Tree Hill) jest zastępczynią prokuratora okręgowego, która ma na pieńku z nim w premierze - "Możesz być prawdziwym kutasem, tato", mówi mu - jak stara się zablokować jej dochodzenie w sprawie morderstwa Jamesa. To będzie ciekawe, aby zobaczyć co się stanie dalej, szczególnie po tym jak Jessica otrzymuje wskazówkę, że Ryan może nie być tak porządny jak wierzy jej ojciec.

Co sądzisz o premierze "Gang Related"? Oceń odcinek i napisz swoje myśli w komentarzu.