To samo tyczy się serialu. Jak możemy nie być pełni zdziwienia przez straszny serial, który nie jest tylko wspaniale nakręcony i sprawnie zagrany, ale również napisany tak pięknie jak epitafium? Zanim wyrazisz swoje zdanie, przyjrzyjmy się mrocznym urokom "Night Work"...

JEJ KRZYŻ PRZERAŻA | Po tym jak jej modlitwy zostały przerwane przez pająka na jej krucyfiksie i bezcielesny głos ogłaszający, w przerażający sposób: "Jestem głodny", Vanessa Ives (Eva Green, olśniewające w swojej subtelności) z pokerową twarzą werbuje lubieżnego strzelca Ethana z pokazu o Dzikim Zachodzie, aby towarzyszył jej i sir Malcolmowi do nadprzyrodzonego podbrzusza Londynu w poszukiwaniu córki podróżnika, Miny (sławy z "Draculi"). Niestety, dowiadują się zbyt późno, że - do licha! - krwiopijca, który ma zaginioną dziewczynę nie jest jedyny w mieści. (Jakie są szanse?!) Przynajmniej, dzięki sekcji zwłok w wykonaniu młodego doktora (który później dowiemy się, że jest Victorem Frankensteinem), łowcy wampirów dowiadują się, że pod grubą skórą zadźganej istoty są egipskie hieroglify. Ciekawe i ciekawe.

DZIKIE KARTY | Kolejnego dnia, Vanessa określa Ethana jako mężczyznę "wielkiej brutalności i ukrytej głębi". (Hmm... biorąc pod uwagę jego reakcje na miejsce najnowszej rzezi Kuby Rozpruwacza, czy on nie mógłby być legendarnym seryjnym mordercą?) Również mówi mu o "pół-świecie między tym co wiemy i tym czego się obawiamy" 0 i sugeruje, że, jeśli jest mądry, ucieknie, nie odejdzie, z ich misji i nigdy nie będzie patrzeć wstecz. Co brzmi jak ostrzeżenie jego (i nas), a jednak zapewnia go (i nas), że: "To zaproszenie". (Przez cały czas, chemia między tą dwójką jest po prostu poza skalą). Jak każdy by był, Ethan jest zaintrygowany - szczególnie po tym jak karta tarota, którą wybiera dla niej to "Kochankowie" - ale mimo to decyduje się na przyjęcie ostrzeżenia, a nie zaproszenia. (Tak, to prawda).

ŻYCIE JAKIE ZNAŁ | Później, pomimo protestu Victoria, że nie jest zainteresowany dołączeniem do "amatorskiego okultystycznego towarzystwa" sir Malcolma - dom z wiktoriańskiej ery jest, co nie jest zaskoczeniem, cały o sprawach życia i śmierci - jednak potrzebuje pieniędzy, które zarobi, aby rozwinąć lekarstwo na rzadką chorobę (prawdopodobnie, wampiryzm Miny). Wracając do domu po spotkaniu, sir Malcolm jest krótko, wstrząsającą połączony z jego apetyczną córką, która pozostawia go z wrażeniem, że łowcy są teraz ofiarami.

Co ciekawe, kiedy ujawnia nawiedzenie Victorii potem, oboje używają mglistych terminów, aby omówić ich odpowiedzialność za dramatyczne położenie Miny. (Jakby dla podkreślenie winy Vanessy, jej następna sesja modlitwy kończy się krzyżem powieszonym do góry nogami i pojawieniem się takiej ilości pająków, aby wypełnić koszmary przez całe życie).

Wreszcie, możemy zakończyć godzinę w malutkim mieszkaniu Victora... które, jak się okazuje, ma sekretne laboratorium, której jest na tyle duże, aby pomieścić Godzillę. Jednak co tam rzeczywiście trzyma to zaszyte zwłoki na lodzie... trupa, który wraca do życia po przypadkowym skoku napięcia! Więc, jak premiera zbliża się do końca, zostajemy pozostawieniu z czymś co jest naprawdę szokujące - w swojej czułości: potworem Frankensteina, który delikatnie ociera łzę z policzka swojego rozradowanego stwórcy i umieszcza ją na swoim własnym. Zapierające dech w piersiach!