Arek Tobiasz
| 12-05-2014, 16:04:14
NBC przyjęło raczej mrożące krew w żyłach podejście do obchodów Dnia Matki w niedzielę, kiedy to miał debiut dwuczęściowego miniserialu grozy "Dziecko Rosemary".
Czy zostałeś przekonany, aby obejrzeć drugą część?
Miniserial, oparty na powieści Iry Levin z 1967 roku o tym samym tytule, podąża za małżeństwem Rosemary (Zoe Saldana, "Avatar") i Guyem Woodhousami (Patrick J. Adams, "Suits"), którzy zaczynają nowe życie w Paryżu po tym jak Rosemary przeżywa bolesne poronienie.
To dziwne zrządzenie losu, które prowadzi Woodhousóów do Margaux i Romana Castevetów (w tych rolach odpowiednio Carole Bouquet i Jason Isaacs, "Awake"). Kiedy Rosemary zostaje napadnięta na ulicach Paryża, znajduje portfel Margaux i, po zwróceniu jej go, rozpoczyna przyjaźń z wytworną parą, która szybko staje się... cóż, bardzo przerażająca.
Po prostu jak straszna, pytasz? Cóż, po tym jak pożar w mieszkaniu Rosemary i Guya zmusza ich do przeniesienia się do pustego apartamentu, który jest własnością Castevetów - mieszkania, które było domem dla spodziewającej się dziecka pary zanim dziewczyna miała załamanie i skoczyła z balkonu - wiele dziwnych wydarzeń zaczyna mieć miejsce, zarówno szczęśliwych jak i pechowych: Rosemary wielokrotnie marzy sama o skoczeniu z balkonu sypialni. Guy staje się szefem wydziału angielskiego na Sorbonie, potem przezwycięża jego miesięczną blokadę w pisaniu, aby stworzyć bardzo lukratywną książkę. I, może najgorsze z wszystkiego, Margaux zaczyna mieć obsesję na punkcie ciąży Rosemary po tym jak ona i Guy postanawiają, że są gotowi spróbować mieć kolejne dziecko.
Po tym jak Rosemary dowiaduje się o młodej parze, która żyła w jej mieszkaniu, zaczyna małe poszukiwania i odkrywa, że lata temu, rezydencja należała do kanibalistycznego, czczącego diabła kultu. (Sygnał do umieszczenia krwawych retrospekcji, która sprawiają, że pewne sceny z "Hannibala" powinny się wstydzić). I na czele tego wszystkiego stał Steven Marcato, który spędził swój wolny czas jedząc serca prostytutek i urzeczywistniając samego szatana. Jak relacja Rosemary i Guya z Castevetami staje się coraz bardziej niekomfortowa (patrz: Margaux zmusza Rosemary do jedzenia dziwnie wyglądającej zupy płodności), Rosemary zaczyna myśleć, że para może być uwikłana w czczenie diabła. (Podpowiedź: Ma rację!)
Ale jeśli przegapiłeś pierwszą część, nie denerwuj się. Pierwszy odcinek miniserialu ledwo porusza ciążę Rosemary, kończąc się sekwencją psycho-fantazji, w której Guy, Margaux, Roman i Steven Marcato starają się ją zapłodnić. Druga część zostanie pokazana w czwartek, obiecując przyspieszyć tempo - przynajmniej, mam taką nadzieję.
To jest to co myślimy - teraz twoja kolej. Oceń i napisz w komentarzach swoje spostrzeżenia o "Dziecku Rosemary".