Niewiele wiedząc, powinni się o wiele bardziej martwić. Takimi osobami jak diabłami, duchami i wampirami. I klątwami starożytnego Egiptu. Acha, i naukowca, który wskrzesza martwych ludzi, dzięki uprzejmości pewnego Wiktora Frankensteina.

"Penny Dreadful", biorąc swój tytuł od tandetnej, sensacyjnej prasowej serii, która była ogromnie popularna wiktoriańskich czasach, jest fantasmagoryczną zupą, która miesza przerażenie, zuchwałą grozę, dziwaczny seks i paranoję po 11 września ze znanymi postaciami z gotyckiej literatury. Twórca i współproducent wykonawczy John Logan (scenarzysta "Skyfall" i "Hugo") mówi, że został zainspirowany rozwinięciem serialu, kiedy natknął się na ciekawy fakt: Pięć największych klasyk grozy - "Dracula" Brama Stokera, "Doktor Jekyll i pan Hyde" Louisa Stevensona, "Portret Doriana Graya" Oscara Wilde i "Wyspa doktora Moreau" oraz "Wojna światów" H.G. Wellsa - które zostały napisane w wiktoriańskiej epoce w czasie ostatnich kilku lat XIX wieku.

"Nie widzę tego jako zbieg okoliczności" - mówi Logan. "Dla mnie, to był dowód, że było coś na rzeczy - mianowicie wiele niepokoju i strachu o to co przyniesie przyszłość". To było w czasie rewolucji przemysłowej, zauważa Logan, a Londyn był centrum świata. "Nauka kolidowała z religią. Arystokracja kolidowała z ubóstwem" - mówi. "Społeczne linie uskoku były ekstremalne, brutalne i przerażające, i - tak jak było w naszym przypadku po zawaleniu się World Trade Center - ludzie zadawali sobie pytanie: 'Gdzie jest moje miejsce w tym przerażającym nowym świecie? To jest punkt wyjścia dla Penny Dreadful".

Serial koncentruje się na trzech tajemniczych osobistościach - spirytystce i osobie przez którą przemawiają duchy Vanessie Ives (Eva Green), afrykańskim odkrywcy sir Malcolmie Murrayu (Timothy Dalton) i amerykańskim snajperze Ethanie Chandlerze (Josh Hartnett). Chandler pojawia się w Londynie na hałaśliwym pokazie o Dzikim Zachodzie, gdzie legendy jakie opowiada o sobie są tak fałszywe jak sztuczne wąsy, które nosi na swoich prawdziwych. Wkrótce potem Chandler zostaje zwerbowany przez Vanessę i sir Malcolma jako najemnik. Okazuje się, że ukochana córka Malcolma zniknęła - coś złego i nie z tego świata jest podejrzewane - i potrzebuje jankeskiej tężyzny Ethana do pomocy, aby ją znaleźć. Ten dziwny gang wkrótce wita dr Frankensteina (Harry Treadaway), który użycza swojej wiedzy o nieumarłych.

"Sir Malcolm zebrał dość wypaczoną małą grupę ludzi - każdy z nich ma straszne tajemnice - i nie boją się grać z mroczną stroną swojej własnej natury" - mówi Dalton. "Moja postać była na tyle bezwzględna i obsesyjna, aby udać się na poszukiwania źródeł Nilu, a teraz nie powstrzyma się przed niczym, aby znaleźć jego córkę. W rzeczywistości mówi, że 'zamordowałby świat', aby tylko ocalić swoją córkę. I ma to na myśli".

Postać Hartnetta, obskurny alkoholik uciekający przed prawnymi problemami w Stanach Zjednoczonych, jest jakoś oparty na rzeczywistości. "Ludzie z wiktoriańskiej epoki byli zafascynowani mitologią Dzikiego Zachodu, i faceci tacy jak Chandler podróżowali po Europie szczęśliwie sprzedając tą mitologię" - mówi Hartnett, dodając, że Wild Bill Hickok, Buffalo Bill Cody i nawet Sitting Bull pojawiali się w pokazach grając samych siebie. "Brytyjczycy to kupowali. Widzieli kowboja jak rycerza w lśniącej zbroi".

W przypadku Chandlera, nie są dalecy od niego. "Ma swoje problemy, ale odwaga nie jest jednym z nich" - mówi Harnett. "Chandler jest całkowicie gotowy postawić się w niebezpieczeństwie przeciwko nadprzyrodzonym potworom, kiedy spotyka je pracując dla sira Malcolma. To może wydawać się lekkomyślne, ale takie nie jest. Jest możliwe, że był świadkiem jakiś z tych dzikich rzeczy wcześniej, w Stanach Zjednoczonych".

Cóż, może nie do końca tak dziki świat. Wśród postaci z literatury pojawiających się w "Penny Dreadful" jest podejrzanie wiecznie młody Dorian Gray (Reeve Carney), który jest widziany jak ma rozwiązły seks z ofiarą gruźlicy - chce wiedzieć jak to jest zrobić to z umierającym - kiedy sługa robi pornograficzne zdjęcia z tego spotkania.

"Mamy tendencję do myślenia o czasach wiktoriańskich jako tak poprawnych i sztywnych, kiedy, w rzeczywistości, to był gorący kociołek szaleństwa i chaosu" - mówi Dalton. "Zamierzamy kompletnie obalić mit, który był nam wszystkim przedstawiany - i to powinno zostać obalone!"