Arek Tobiasz
| 09-05-2014, 20:03:10
Wierzę, że słowa, którego szukasz to "CO?!" Po umieszczeniu najpiękniejszych z Mystic Falls w piekle przez większość godziny, czwartkowy odcinek "Pamiętników wampirów" dostarczył zmieniające grę zakończenie, które dość mocno wyrwało nasze zbiorowe serce prosto z klatki piersiowej.
Cóż, nie tak bardzo nasze serce jak Stefana.
W momencie, którego fani "Pamiętników wampirów" się nie spodziewali, wkurzony Julian - nadal nie czujący się dobrze w ciele Tylera - wyrwał po prostu jego serce, pozostawiając Caroline we łzach nad jego szarym ciałem pośrodku pustej ulicy. (I właśnie wtedy jak ona i Stefan zaczęli robić pewne postępy!)
I kiedy wszyscy możemy postulować, że Stefan rzeczywiście nie zniknął na zawsze - nie sądzę, że słowo "śmierć" nawet istnieje jeszcze w słowniku "Pamiętników wampirów" - scena jest na pewno przygotowana pod piekielny finał w kolejny czwartek.
Teraz cofnijmy się trochę i zobaczmy jak doszliśmy do tego oszałamiającego zakończenia, możemy?
ZNÓW W DRODZE | Przed wielkim wyrwaniem serca, Stefan i Elena okazali się polować na wiewiórki - ale, niestety, nie na jednorożce - na zakurzonej drodze pośrodku pustkowia. Złapali stopa z żoną Juliana, tylko aby zostać zaatakowanymi przez Luke'a i Liv (czy oni mogą już po prostu umrzeć?!) po ich powrocie do Mystic Falls. Niestety dla Pomyłkowych Bliźniaków, Podróżnicy zaczęli ich epicką pieśń, zanim mogli mieć szansę zabicia jednego z sobowtórów.
PLAN AWARYJNY | Damon porwał to co uważał za całą stertę ciał Podróżników Marcona, ale został rozczarowany jak dowiedział się, że są tylko "małą" częścią jego ogromnej armii śpiewających dziwaków. Na szczęście, Damon zawsze ma plan B. Czytaj "Tylera", który jest bardziej niż szczęśliwy, aby ugryźć Markosa... do czasu jak zaklęcie Podróżników usunęło kły z jego ust. (Było tak blisko!) Jak druzgoczące było oglądanie jak grupa przeżywa swoją śmierć - utonięcie, postrzały, itp - jak śpiew Podróżników usuwa magię z Mystic Falls, muszę powiedzieć, że to było dość fajne, że wszystko zatoczyło pełne koło.
PRAWDA BOLI | Bonnie nie zrobiła za wielkiego postępu w tym tygodniu - poza powitaniem Stefana pod Drugiej Stronie, co wprawdzie było dość ogromne - ale powiedziała prawdę Caroline o tworzeniu zaklęcia, które miało ją uratować przed zniknięciem. To była szczególnie zła wiadomość dla Enzo, który liczył na to, że zaklęcie sprowadzi go również z powrotem. (Szczerze mówiąc, nie jestem gotowy, aby oglądać jak umiera... po raz kolejny).
ODROBINA DELENY | Spotkanie Eleny z Damonem przyszło z ogromnym pocałunkiem, jak prawie każdy wzywał, aby dwójka się po prostu zamknęła i znów połączyła. Nie tylko dawna fanka Steleny nakłaniała Damona, aby dał sobie spokój, ale nawet Stefan powiedział Elenie: "Wyglądacie nieszczęśliwi bez siebie. Więc jeśli chcesz być z nim, po prostu z nim bądź".
Napisz w komentarzu jaka była twoja reakcja na, powiedzmy, kłopoty Stefana. Co się może wydarzyć w przyszłym tygodniu?