Joseph Morgan z "The Originals" o miłości Klausa do władzy i "trudnościach" pozostania na szczycie


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 08-05-2014, 03:06:36


Joseph Morgan z

Panowanie Klausa w Nowym Orleanie może dobiegać końca.

W nadchodzącym odcinku "The Originals", "The Battle of New Orleans", widzimy jak Klaus idzie przeciwko swojemu dawnemu protegowanego Marcelowi jak inne nadprzyrodzone frakcje w mieście są gotowe na zbliżającą się wojnę. To następuje po napiętej konfrontacji z zeszłego tygodnia między Klausem i Marcelem, w której dwójka określiła po prostu jak pierwszy zamiesza utrzymać władzę, a drugi odzyskać miasto.


Ale czy Klaus posunie się tak daleko, aby zabić swojego adoptowanego syna, kiedy przyjdzie co do czego? Joseph Morgan dostarczył pewnego spojrzenia na te ostatnie chwile między Klausem i Marcelem. "To zabawne. Ta scena, w której Marcel mówi: 'Zamierzam walczyć do śmierci'. Potem Klaus mówi: 'Spodziewałbym się niczego innego', a tak to się kończy w tym odcinku" - mówi. Ale była kwestia, która została wycięta, gdzie Klaus mówi Marcelowi, że zrobiłby to samo.

Morgan wierzy, że jedyną rzeczą, która skłoni Klausa do zabicia Marcela może być jego "duma", zauważając, że po czymś takim, głęboko by tego żałował. Mimo to, aktor woli pozostać pozytywny. "Myślę, że jest nadzieja dla nich" - mówi Morgan, kiedy został zapytany o potencjalne pojednanie.

Pozostanie przy władzy jest łatwiejsze do powiedzenia niż wykonania, jak Kalus i jego brat Elijah zauważyli od czasu zajęcia tronu. Z ludźmi, czarownicami, wampirami i wilkołakami walczącymi o główną pozycję, Mikaelsons są na ostrzu noża.

"To jest ciągła wojna. Nie tylko to, są czarownice i ludzie walczący o władzę" - mówi Morgan. "To będzie trudne dla Klausa, aby pozostać na szczycie piramidy, ale zamierza spróbować tego dokonać. Wiele się dzieje dla niego".

Jednak groźna obecność Mikaela we wtorkowym odcinku może umieścić Klausa na krawędzi. "Jeśli Davina pomoże Mikaelowi, to będzie trudne" - przyznaje.

Ale Morgan ma teorię odnośnie władzy posiadanej przez Klausa: Pierwotna hybryda jest bardziej zainteresowana zyskaniem władzy niż jej utrzymaniem - chociaż Klaus wykonuje przyzwoitą pracę jeśli chodzi o to drugie, przynajmniej na razie.

"Czasami zastanawiam się czy większe znaczenie ma to, aby zostać królem" - mówi. "To jak, kiedy już jesteś królem, co zamierzasz zrobić teraz? Czy to nie walka, aby stać się królem była bardziej satysfakcjonująca dla niego?"

Zbliżające się narodziny dziecka Hayley już rozdarły miasto, jak wojujące frakcje werbalizują ich pragnienia co do przyszłości potomstwa Klausa. Z perspektywy Klausa "dziecko reprezentuje nadzieję" - mówi Morgan. "Jest szansa tutaj". Czy to oznacza, że Klaus dokona zmiany o 180 stopni dopiero się okaże, ale Morgan nie ma dużo wiary w to, że wielowiekowa hybryda będzie w stanie tego dokonać: "Przeprogramowanie tysiąca lat dysfunkcji będzie trudne".

Co do drugiego sezonu, Morgan ma nadzieję zobaczyć więcej Marcela w serialu, mianowicie otwierające oczy retrospekcje Marcela i Klausa, jak również przyjrzeć się bliżej relacji Klausa z jego bratem. Również myśli, że "The Originals" powinno cofnąć się w czasie znów do jednej z wojen światowych.

"Aby mieć tą krew i błoto w okopach, to byłoby ciekawe do obejrzenia w serialu o wampirach" - mówi. "I być po prostu w domu z Mikaelsonami. Co by robili w czasie zwykłego dnia? Co robią, kiedy nie mają królestwa do podbicia?"
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: The Originals 

Zobacz również: