Arek Tobiasz
| 05-05-2014, 15:48:27
Jeśli myślałeś, że "Bates Motel" nie mógł stać się jeszcze straszniejszy, zrobili to i umieścili Normana w dole pełnym robali. Jednak ten dół okazał się być czymś więcej niż tylko kryjówką. To było miejsce, gdzie Norman wreszcie przypomniał sobie jego noc z Blaire Watson.
Więc co dalej dla miłego dzieciaka z mroczną stronę? Albo co z jego bratem, który właśnie zabił przywódcę największej narkotykowej rodziny w mieście? Złapaliśmy producent wykonawczą "Bates Motel" Kerry Ehrin, aby porozmawiać o tym co dokładnie wydarzyło się w tym dole, podróży Dillona, chemii Normy z szeryfem Romero i innych:
Dostając się do najmroczniejszej części odcinka od razu, chcę porozmawiać o decyzji, aby umieścić Normana w tego rodzaju grobie w lesie. Czy dyskutowaliście o jakiś innych scenariuszach porwania? Co sprawiło, że chcieliście zrobić to tak mrocznie?
Szczerze mówiąc, pomysł przyszedł niezależnie. Pomysł umieszczenia Normana w dole pojawił się przed historią tego jak zamierzaliśmy to zrobić, a to był po prostu tak ciekawy pomysł, pod każdym względem, jeśli umieszczasz kogoś w dole. Ale potem rzecz, która była tak ciekawa dla nas to pomysł, że ten dzieciak spędził tak wiele czasu ukrywając to kim jest i nie rozumiejąc kim jest, więc kiedy był w tym zamkniętym miejscu, to zaczyna wychodzi z jego mózgu w sposób, którego nie mógł odepchnąć od siebie. To wydawało się naprawdę, naprawdę ciekawe dla nas, a to nam się podobało w tym pomyśle. To droga, którą obraliśmy.
To było jedno z moich innych pytań - Czy to coś konkretnego co wreszcie uruchomiło wspomnienia Normana z tej nocy z Blair? Czy to był po prostu pomysł tego, że był taki samotny, że wszystko mogło wreszcie wyjść na powierzchnię?
Cóż ciekawa rzecz w zaburzeniu, które Norman ma, zaburzeniu dysocjacyjnym tożsamości, jest taka, że to jest bardzo mocno aktywowane przez stres. To wychodzi od dzieci, które wielokrotnie przeżywały traumę, czy to seksualną czy żyły w bardzo brutalnym środowisku. W zasadzie wielokrotnie boją się i to trwa w kółko jako dzieci do tego stopnia, że dosłownie wycofują się z siebie i wyciągają inną osobowość, którą mogą umieścić w sobie, aby poradziła sobie z tym czego boją się na śmierć. I biorąc pod uwagę, że był tak rozbity w czasie tego doświadczenia, że był przerażony, że był sam, że był zamknięty, oczywiście to zaburzenie zostało stymulowane i aktywowane w tym środowisku. Więc to jakoś działało doskonale, aby jego mózg po prostu zaczął żyć swoim władnym życiem. Kocham scenę, gdzie wyobraża sobie swoją mamę w jego łóżku i ona stara mu się mówić, aby się nie bał. To pojawiło się z tego samego miejsca, z tego samego zaburzenia, a idea, że jest po prostu w tak surowym emocjonalnym miejscu, gdzie te wspomnienia mogą wyciec i nie może ich zatrzymać było tak fajnym pomysłem.
Ruszając dalej jak to doświadczenie zmieni Normana?
To da mu poczucie świadomości samego siebie. Nie wie o tym, że to wszystko się stało, ale wierzy, że to miało miejsce, a nigdy nie miał tego wcześniej. To znaczy Norman jest w zasadzie miłą osobą. Jest w zasadzie dobrym dzieciakiem, który matą stronę samego siebie, o której nie wie. Wyczuwa to na pewnym poziomie, że nie jest zupełnie zwykły, ale nigdy nie miał czegoś takiego jak prawdziwe wspomnienia brutalności, w którą był zaangażowany, więc to wielka sprawa dla niego.
Chciałem również poruszyć tą decyzję, aby zabić Nicka Forda i, bardziej szczegółowo, aby to Dillon zabił Nicka Forda. Czy to zawsze było waszym planem wchodząc w ten sezon?
Nie. Pomysł Dillona starającego się zrobić coś tak mrocznego, aby zadbać o jego rodzinę w pewien sposób był naprawdę ciekawy dla nas ze względu na jego alienację od swojej rodziny, a to było tak poruszające, ponieważ to jest czas w życiu Dillona, kiedy ma każde prawo na świecie, aby w zasadzie powiedzieć jego rodzinie, aby się odwaliła. Ma każde prawo, aby po prostu być jak: "Traktowali mnie jak gówno, nie należę tutaj". I ponieważ Dillon jest tym kim jest i ponieważ rzeczywiście ma tą głęboką potrzebę rodziny i ponieważ rzeczywiście ich kocha, nie może po prostu odejść od nich w ich godzinie potrzeby, a myślę, że to była tak świetna historia dla niego, ponieważ to było zaskoczenie dla niego, wiesz? W tym momencie, zamierzał być dla nich i próbować zaradzić sytuacji.
Myślę, że to co jest naprawdę ciekawe dla mnie to jak to wpłynie na Dillona osobiście oprócz tego jak to wpłynie na miasto w całości. Co możesz powiedzieć mi o tych konsekwencjach jakie to będzie miało dla miasta i jego osobiście?
Cóż to ma wielkie konsekwencje dla miasta, ponieważ pewnego rodzaju norma jaką żyło miasto zostaje zmieniona w tym momencie, a to szczególnie rozgrywa się w kolejnym odcinku. I czuję jakby Dillon, cały sezon dla niego w tym roku był o dowiedzeniu się kim był i jak powstał i do czego był zdolny, ponieważ myślę, że to tego punktu, był trochę jak jednoręki bandyta. Jakoś poszedł tam, gdzie życie go zabierało, i myślę, że w tym roku, odkrył naprawdę co zrobił i co jest ważne dla niego. Nie sądzę, że zabijanie ludzi będzie kiedykolwiek czymś co lubi robić czy czuje się dobrze przez to czy bierze to lekko, ale myślę, że biorąc pod uwagę, że starał się zadbać o jego rodzinę i ten gość w zasadzie zamierzał go zabić, to daje mu wiele.
Zmieniając temat, kocham, kocham, kocham szeryfa Romero.
Ja też!
Odkryłem, że kibicuje temu, aby on i Norma byli razem. Chciałbym tego pewnego dnia, ale ostatnio, stworzyli to ciekawe połączenie. Czy jest coś głębszego w tym?
Tak, czujemy, że na pewno coś tam jest. To jest zakopane głęboko w tym momencie, ale mam na myśli, oczywiście Norma zdobyła jego uwagę. Myślę, że zaczął od miejsca, gdzie myślał, że była gigantycznym wrzodem na tyłku, a teraz ma niesamowity szacunek do niej i pewien rodzaj zrozumienia. I myślę, że rzeczą, która jest tak zabawna w nich jeśli chodzi o chemię jest to, że oboje lubią mieć kontrolę. Są dwójką maniaków kontroli, którzy są do siebie przyciągani, więc to po prostu zabawna, zabawna historia. Musimy zobaczyć jak to się rozegra, ale to na pewno czuje się, że jest silny płomień między nimi.
To wszystko co chciałem usłyszeć. I kocham oglądać jak Romero znajduje się na czele ostatnio. Czuję jakby emocjonalnie się ujawnił trochę w jego potrzebach odpowiedzi, więc co możesz powiedzieć mi o jego podróży w finale?
W zeszłym sezonie, był bardzo mocno postacią, która była całkowitą zagadką, nigdy nie wiedziałeś tego co jest wewnątrz jego. I to był świadomy wybór w tym roku, aby odsłonić go nieco bardziej i zobaczyć nieco bardziej jako prawdziwą osobę i potem umieścić go w tym środowisku, gdzie przywykł do posiadania kontroli nad wszystkim wokół niego i sprawienia, że wszystko działa tak jak chce. I po raz pierwszy, tego rodzaju struktura rozpada się wokół niego. I potem widzisz jak radzi sobie z tym i jak wychodzi z tego. Myślę, że zobaczyliśmy inną jego stronę w tym sezonie, a że może widziałeś go jako podatnego, widziałeś go jak nie wie jak sobie poradzić z czymś, ale nadal jest tego rodzaju silnym, fajnym facetem. I jest cała rzecz z Normalnem, teraz, kiedy wie, że Norman uprawiał seks z panną Watson tej nocy, kiedy zmarła, i jak zamierza sobie poradzić z tym, kiedy w rzeczywistości czuje przywiązanie do rodziny Batesów, które nie jest zwykłe. Zazwyczaj nie miesza tych dwóch rzeczy, więc to umieszcza go w bardzo, bardzo ciekawej pozycji jako postać, ponieważ chcemy wiedzieć jak to się rozgra i co będzie silniejszą siłą w nim, kiedy musi się z tym zmierzyć?
Ostatnia rzecz, którą chcę poruszyć była w starszym odcinku. Podobała mi się niedawna rozmowa Normy i Normana o tym jak ich relacja się zmieniła i jak nigdy nie może wrócić do tego jaka była dawnie, co oczywiście, pojawiło się przed tym jego doświadczeniem w dole, więc czy jest jakaś zmiana w ich relacji? Co możesz powiedzieć o tym, gdzie zmierzają jako para?
Rzecz, która jest tak fascynująca w nich jako jednostce jest taka, że nic nie jest potwierdzone między nimi. Wyraźnie mają tradycyjną relację matka-syn z jednej strony, ale potem z drugiej strony, są bardziej jak małżeństwo. Jakoś jest im wygodnie z tym układem z wielu różnych powodów, częściowo dlatego, że Norma ma tak głęboką potrzebę, aby nie została porzucona, więc trzyma się niego na sposoby, które nie są zdrowe i których nie jest nawet świadoma. Myślę, że jest jak nastoletni chłopak, który nie został jeszcze oddzielony od matki, a to oczywiście nie jest dobry pomysł. Więc myślę, że tak wiele tego nie jest potwierdzone między nimi, ponieważ oboje potrzebują tego, aby pozostać w niewiedzy. To coś na co nie chcą patrzeć czy nie chcą mówić o tym co robią. Ale czuję, że ta scena była o nim. To był pierwszy raz, gdzie jakoś powiedział o części tego na głos, a to dlatego podobał mi się ten odcinek tak bardzo, ponieważ to pierwszy raz, kiedy naprawdę zaczynają grać ze sobą jako para. Kiedy ona stara się wywołać w nim zazdrość, ponieważ zamierza wyjść ten nocy, a on mówi: "Nie obchodzi mnie to. Trzymaj się". To było po prostu tak bogate, dziwne i ciekawe, ponieważ zazwyczaj nie są tak jawni w tej sprawie. To było jakby krzyczał na nią za jej bzdury i to umieściło go bardziej w pozycji władzy, czego nie widzieliśmy wcześnie i to jest naprawdę ciekawe, aby oglądać jak Norman pojawia się w silniejszej pozycji względem niej.