Streszczenie "Mad Mena": Rozlane mleko


redakcja   redakcja | 05-05-2014, 14:02:50


Streszczenie

Don spędził dużo czasu w ostatnim  odcinku „Mad Men” włócząc się bez celu po biurze w Sterling Cooper & Partners i przez chwilę, martwiłem się, że jego pozorny brak celu w tym miejscu był niezamierzoną alegorią Jona Hamma w tym odcinku.


Jednakże, Hamm, jest aktorem którego widzieliśmy jak dostarczał nam oszałamiająco piękne monologi i dawał bolesne upadki; choć zdaję sobie sprawę, że jego każda scena nie może być zrobiona pod Emmy, jednak oglądanie go wciągniętego w tak proste rzeczy wydaje się być stratą.

Potem, przychodzi finałowa scena odcinka i nagle, wszystko staje się jasne. Ten Don, który czekał prawie cierpliwie, przeglądając gazety i patrząc na zdjęcia głupiego dzieciaka Kena, jest innym człowiekiem, niż ten, który został zwolniony z S.C.&P pod koniec 1968 roku.

Czy jest lepszym człowiekiem? Jury nadal nie oceniło – choć zrobił swoje zadanie by „być dobrym” w kilu punktach podczas odcinka, wszyscy byliśmy na drodze do odkupienia Drapera przedtem… i wiemy, jak wiele przystanków wypełnionych wódką i dziewczynami jest jeszcze na drodze. Ale prawie nie dbam o to czy jest pijany czy pozbawiony Szkockiej, cnotliwy czy między kolanami stewardes – ponieważ Don wraca do firmy i może teraz możemy wrócić do interesów, jak zwykle.

Czytaj dalej, aby dowidzieć się jak sprawy potoczyły się w „Field Trip”.

KONIEC… PONOWNIE | Alan Silver, agent Megan w Kalifornii, ma pewne niepokojące wiadomości dla Dona: Gdy Megan czuła, że zbombardowała przesłuchanie, tak naprawdę zrobiła niezręczny kłopot z siebie przekonując reżysera do powtórzenia zdjęć z nią. „Musisz jej powiedzieć, żeby wyluzowała” - Alan informuje Dona, który wygląda na tak zakłopotanego tym zadaniem, jak agent. Więc Don leci na Zachodnie Wybrzeże, zaskakuje żonę kwiatami i małym seksem na kanapie – „Co się stało? Zostałeś zwolniony?” -  żartuje widząc go w swoim domku – ale szybko wpada w po-seksualną wściekłość, gdy ujawnia jej, że Alan do niego dzwonił.

Całkiem szybko zaczynają się kłócić o ich małżeństwo w ogóle, a Megan żąda wyjaśnień, dlaczego jest tak cicho gdy on dzwoni. „Byłam twoją sekretarką, pamiętasz? Wiem jaki jesteś, gdy jesteś sam” - pluje. Wyznaje, że był „na zwolnieniu” od grudnia i starał się zarobić złotą gwiazdę przez zauważenie: „Byłem dobry! Nawet nie piłem tak dużo!” To, z czego nie zdaje on sobie sprawy, to jak głęboka jest dziura, którą sobie wykopał. „Więc z czystym sumieniem wstawałeś co dzień i podejmowałeś decyzję, że nie chcesz ze mną być” - wnioskuje Megan, chwilę przed tym zanim go wyrzuca i każe mu wrócić do Nowego Jorku. „Tak to się kończy. Tak będzie znacznie łatwiej dla każdego z nas”.

Później w tym odcinku, Don dzwoni z przeprosinami. Chce wrócić i ją zobaczyć. „Nie mogę uwierzyć, po tym całym czasie, że mnie nie znasz” - mówi ze łzami, uciszając go i odmawiając odpowiedzi na jego „kocham cię” zanim odłoży słuchawkę.

OCH NIE, ONA TEGO NIE ZROBIŁA | Betty je lunch ze swoją koleżanką Francine, która pracuje trzy dni w biurze jako agentka podróży  Gdy jej dzieci dorastają, Francine mówi: „Jest coraz mniej i mniej do roboty. Naprawdę potrzebuję wyzwania”. Betti węszy, że Gene jest nadal zbyt młody jak dla niej, by nawet to rozważać, i czy dzieci nie są nagrodzone ich własnymi prawami? (Podtekst: Francine, Betty się osądza)/

Gdy klasa Bobbiego potrzebuje przyzwoitki na wycieczkę na farmę, zgłasza się Betty. Bobby snuje się przez większość dnia, nawet gdy jego mama co chwilę pali przez cały poranek i robi złośliwe komentarze o braku biustonosza jego nauczycielki. Mały chłopiec wydaje się być niesamowicie szczęśliwy mając 15 kolejnych minut czasu, w których jego mam nie powoduje, że czuje się jak odpadek…aż do pojawienia się lunchu. Bobby bezmyślnie wymienia kanapkę Betty za kilka gum do żucia, przestępstwo, którego nie wybaczy mu ona nawet gdy wrócą do domu.

Gdy Henry pyta co się dzieje, Betty zastanawia się, dlaczego jej dzieci jej nie kochają. Henry przekonuje ją, że jest w błędzie i kieruje ku Gene, który łasi się do niej jak kociaczek, który chce mleka. Zauważa, że to tylko „kwestia czasu” zanim on też nie będzie mógł jej znieść.

WRACAJĄC DO OWCZARNI | Kolejna kolacja z Davem Woosterem daje Donowi ofertę z Wells Rich Greene, którą Don bierze prosto do Rogera żądając informacji, czy powinien ją zaakceptować czy nie. Trochę się kłócą, ale sprawa kończy się wzruszającym spostrzeżeniem, „Chcesz wrócić? Wróć. Tęsknię za tobą” - mówi Roger swojemu dawnemu współpracownikowi.

Więc w poniedziałek rano, Don dociera do biura…tylko by zauważyć, że Rogera jeszcze tam nie ma. To oznacza, że Draper musi spędzić swój czas w sali kreatywnej, słuchając Ginsberga odnośnie kampanii, będąc pożądliwie obserwowany przez sekretarki i posiadając bardzo nienaturalnych interakcji z innymo pracownikami – a mianowicie Joan i Peggy, która poinformowała go: „Nie mogę powiedzieć, że tęskniliśmy”.

WRÓC, DZIECIAKU | Gdy pojawia się Roger, on, Joan, Jim i Bert spotykają się wokół dylematu Drapera: utrzymać go i zaryzykować, że znów będzie szalał przy klientach (jak z Hershey) lub usunąć go i wykupić te udziały firmy, nie tanie przedsięwzięcie? Ostatecznie, wzywają Dona do pokoju konferencyjnego by przedstawić mu decyzję: Może wrócić, jeżeli będzie akceptował postanowienia. Niektóre zastrzeżenia mają sens (jak to, że nie może pić w biurze, chyba że zabawia klienta), niektóre brzmią jak przesada (jak na przykład to, że musi trzymać się zaakceptowanego scenariusza podczas rozmów z klientami… i nie może być nigdy sam z klientami) a niektóre wydają się stworzone po to by ich unikał i odszedł (będzie w biurze smutku Lane’a i musi raportować wszystko Lou?!).

Don rozważa to wszystko, a potem zwyczajnie mówi: „OK”.

A z tymi dwiema głoskami, „Mad Men” znacznie podniósł moje zainteresowanie tym sezonem. Don – i serial – są znacznie lepsze gdy jest w biurze, robi te rzeczy, jakkolwiek dobrze czy źle. A teraz zobaczymy jak dobrze się zaprezentuje w S.C.&P gdy jego uzda jest ściśnięta. Teraz, kto chce obstawić prawdopodobieństwo, że wyzwanie pomiędzy Draper – Olson pojawi się w następnym odcinku lub wkrótce?

Teraz twoja kolej. Czy fakt, że Harry miał rację odnośnie braku uwzględnienia firmy w mediach czyni go mniej irytującym? Napisz w komentarzu.



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja 
Seriale: Mad Men 

Zobacz również: