Donal Logue i Gustaf Skarsgard o szokującym zwrocie akcji w finale "Wikingów"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 04-05-2014, 02:46:51


Donal Logue i Gustaf Skarsgard o szokującym zwrocie akcji w finale

Było wiele zwrotów akcji w finale "Wikingów", co było prawie tak trudne do śledzenia.

Okazało się, że wierności Flokiego (Gustaf Skarsgard) wobec Horika (Donal Logue) było tylko wyszukanym podstępem, aby zbić z tropu króla. (To dobra wiadomość dla Torsteina, którego śmierć została jedynie sfałszowana, aby zdobyć zaufanie Horika). Horik potem został zmuszony, aby przejść przez wielką salę, kiedy zwolennicy Ragnara uderzali w upadłego króla aż Ragnar brutalnie dokończył jego żywot - wykorzystując tylko swoją głowę!


Więc Horik jest martwy, Floki znów stał się dobrym człowiekiem (tak bardzo, że nawet pomógł wyleczyć Rollo), a Rangar królem. Gustaf Skarsgard i Donal Logue rozmawiali z nami, aby podzielić się myślami na temat podwójnej roli Flokiego, śmierci Horika i innych rzeczach.

Czy jakaś z tych frustracji Fokiego na Ragnara była prawdziwa?

Gustaf Skarsgard:
Na pewno. Zupełnie myślę, że Floki wykorzystał cokolwiek czuł i wyolbrzymił to, aby odegrać swoją rolę. I również myślę, że Floki jest tak pobożny. Jest metodycznym aktorem w tym całym podstępie. Angażuje Helgę w tą rzecz, siejąc ziarna przy niej odnośnie jego nielojalności wobec Ragnara i wszystkiego. Myślę, że są ziarna prawdy w tym, ale zupełnie wyolbrzymił to, aby zbliżyć się do Horika.

Dlaczego Floki pozostał tak wierny Ragnarowi? Czy martwił się o to jak bycie królem na niego wpłynie?

Skarsgard:
Dla mnie lojalność Flokiego wobec Ragnara jest tak istotna dla tego kim jest. Myślę, że naprawdę wierzy również w Bjorna. Już od samego początku, widział coś w oczach Bjorna. Myślę, że Floki widzi to, że bogowie mają wielkie plany zarówno dla Ragnara jak i Bjorna... Myślę, że Floki zawsze miał oko na Ragnara, upewniając się, że pozostanie wierny bogom. Nie sądzę, że Floki ufa Ragnarowi w 100 procentach, że zrobi to co najlepsze jeśli chodzi o wolę bogów.

Scena śmierci Horika była tak intensywna! Co się dzieje w głowie twojej postaci w czasie tych finałowych chwil?

Donal Logue:
Aby pójść do Walhalii, musiał udowodnić, że się nie boi. Odrzucił swoją tarczę. Jst jak: "wiem co się stanie, ale zamierzam przez to przejść. Zamierzam pokazać ci, że nie bronię siebie w taki sposób w jaki mogę".
Skarsgard: Floki jest smutny, że zdradził tego mężczyznę, którego jakoś lubił... Więc tak to zagrałem. Jak: "Przykro mi stary. Zadarłeś z tymi ludźmi". Nie byłem pewien aż zbliżyliśmy się do tej sceny, jak zamierzam to zagrać, ponieważ mogłem równie dobrze zagrać to tak: "Haha, jak ci się to podoba?" Ale kiedy doszliśmy tam, to czuło się właściwe, aby było jak: "Człowieku, przeprasza. To tak musi być".

Nie wiem czy kiedykolwiek widziałem, aby ktoś zabił kogoś z główki wcześniej. To dość niesamowite, ale też przerażające, aby zobaczyć tę stronę Ragnara.

Lohue: Ragnar wyładowuje dość dużo wściekłości na królu Horiku. To szczególnie brutalne. Więc jeśli masz zamiar wyjść, to wyjdź.
Skarsgard: To była na pewno bardzo brutalna i epicka śmierć. Ale to również dobre, ponieważ lubię dwuznaczność. Jak: "Boże, czy Ragnar postradał zmysły? Stanie się szalony przez to? Dlaczego jest tak agresywny? Czy kibicowaliśmy złemu gościowi?

Jak myślicie, co doprowadziło do upadku Horika?

Logue:
Myślę, że on po prostu zagrał w grę z kimś kto był lepszy w tym niż myślał. Nie mógł być kontrolowany. Ragnar był zbyt potężny, a naprawdę się przeliczył. Jego chciwość go przejęła i to zachmurzyło jego osąd. Jest wadliwy i okazuje się, że to są śmiertelne wady dla niego.
Skarsgard: Poziom ambicji Ragnara. Nie sądzę, że ktoś ostatecznie może powstrzymać go przed staniem się królem. Na pewno pragnie władzy. Więc, nie jestem pewien co Horik mógł zrobić inaczej. Jak, oczywiście mógł zabić Ragnara, kiedy miał szansę, ale to była tylko kwestia czasu. Ragnar objąłby i tak tron.

Czy myślisz, że Ragnar słusznie zabił całą rodzinę Horika?

Logue:
Tak, ponieważ jeśli by tego nie zrobił, miałby problemy zawsze. To sposób w jaki musiało zostać zrobione. I to był z pewnością powód dla którego Horik zamierzał zabić jego całą rodzinę i każdemu kto jest mu bliski. Dostał to na co zasłużył.
Skarsgard: Jak możesz sobie usprawiedliwić zabicie dzieci? Nie sądzę, że można, wiesz? Ale musisz pamiętać, że to była rzeczywistość tamtych czasów. Nie możemy opowiedzieć historii z moralnością naszych czasów tak, aby fani polubili tego gościa. Musisz pozostać prawdziwy wobec tych czasów, a to było to co ludzie robili: zabijali sobie wzajemnie dzieci, aby upewnić się, że ten ród wymrze. To było pragmatyczne. To nie było sadystyczne czy cokolwiek. To była wtedy polityka.

Naprawdę myślałem, że Rollo odszedł przez chwilę. Czym dokładnie Floki nakarmił Rolo, jeśli to nie była trucizna?

Skarsgard:
Floki jest bardzo w kontakcie z naturą i różnymi roślinami i grzybami i rzeczami, które rosną w naturze. Co myślę, że zrobił, to dał Rollo coś co go wyleczyło i polepszyło jego stan, ponieważ wiedział, że Rollo był siła, z którą trzeba się liczyć, a on potrzebował go. Jak, potrzebujemy go do tej ostatniej bitwy z Horikiem i jego ludźmi. Więc w taki sposób to widzę, jakoś wybaczył mu tam. Jak: "Mógłbym zabić ciebie teraz, ale postanowiłem zamiast tego ci pomóc i dać coś co sprawi, że poczujesz się lepiej".

Co myślisz o finale "Wikingów"?
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Wikingowie 

Zobacz również: