Arek Tobiasz
| 30-04-2014, 21:03:32
Czy "Revolution" jest domem jednych z najdziwniejszych, możliwie niezamierzonych telewizyjnych trójkątów miłosnych?
W czasie drugiego sezonu, bohaterka Charlie przypadkowo spiknęła się z Connorem - ale widzowie również widzieli iskry między nią a ojcem Connora, Monroe.
Chociaż dziewczyna nadal zmaga się z następstwami tego, że musiała zabić Jasona jak dramat powraca z nowymi odcinkami w środę, nie mogliśmy nic na to poradzić, ale przycisnęliśmy jej odtwórczynię Tracy Spiridakos o przyszłość "Charloe" i jej relację z Connorem.
Po śmierci Jasona, czy Charlie będzie chciała zachować dystans od Connora? Czy będzie szukała u niego komfortu?
Jest wiele różnych momentów, które mają miejsce między nią a Connorem idąc dalej. Zobaczysz jak ich relacja ewoluuje w inny sposób w oparciu o to co się wydarzyło, a ja nie chce powiedzieć w którą stronę to idzie. Ale zobaczysz, przez resztę sezonu, jak to się rozwija i dlaczego.
Jest dużo fanów, którzy kibicują Charlie i Monroe w romantycznym sensie. Czy byłaś tego świadoma, i co myślisz o tej parze?
Byłam świadoma. Dostałam kilka tweetów w tej sprawie; wierzę, że to "Charloe". [Śmiech] To naprawdę ciekawa kombinacja z nim będącym osobą, którą ona nienawidziła przez całe życie... Na początku tego sezonu, to mieszanka z nim. Jest dobry, jest zły, co się stanie? Nie powiem, po której jestem stronie jeśli o to chodzi. Po prostu myślę, że to ciekawe, że ludzie zauważyli dziwność tej relacji. Jest wiele emocji zaangażowanych tutaj, szczególnie dla Charlie. Miała wiele gniewu w jego kierunku, a potem to ewoluowało w tak wiele różnych rzeczy. To ciekawe połączenie ludzi.
Jak już stałaś się świadoma tego, czy ty i David [Lyons] pomyśleliście: "Och, to jest coś co może być naprawdę moje. Może powinniśmy zacząć grać te sceny?"
Po prostu opieraliśmy się na tym co robiliśmy na własną rękę i tym co pojawiło się w scenariuszach. Nigdy nie rozmawialiśmy o tym i nie rozgrywaliśmy tego w jakiś szczególny sposób. To po prostu rozwija się tak jak się rozwija.
Monroe wyraził pewne emocje o Charlie i Connorze, co mogło być interpretowane jako zazdrość. Czy nadal będzie jasno wyrażał swoje uczucia odnośnie ich?
Po prostu oglądaj. Nie wiem po jakiej stronie to upada. Na pewno ma zdanie na ten temat, prawda?
Charlie miała ciekawą historię w tym roku. Naprawdę zahartowali i utwardzili tą postać. Czy cieszyłaś się tym aspektem tego?
To było tak zabawne dla mnie do grania. Wszystko co wydarzyło się w zeszłym roku musiało mieć miejsce, aby znalazła się w miejscu, w którym jest teraz. Doświadczyła tak wiele tak szybko, wydostała się z tej ochronnej skorupy, w której była przez całe życie, a potem została wrzucona w to całe szaleństwo. Jest twardsza. Jest silniejsza. Ma również dużo więcej pewności siebie niż miała na początku, będąc kompletnie nieświadomą i wrzuconą do tego świata i opierała się na Milesie, który mówił jej jak i gdzie to zrobić. Teraz, trzyma się tego co zrobiła, i nie przeprasza za to kim jest i co robi. Po prostu jest taka. Kocham to w niej. To świetna cecha dla niej, którą ma.
Kocham ten moment, kiedy dostaje tą armię i wygląda na tak szczęśliwą.
Musiałam się uśmiechnąć. Pamiętam jak mówili: "Zrób to tylko prosto". Byłam jak: "Po prostu nie wiem jak!" [Śmiech] To jest bardzo ekscytujący moment do oglądania, gdzie dostaje swoją własną armię i ma przewagę nad Monroe po wszystkim przez co przeszli. To był taki moment potwierdzenia dla niej. Na pewno ma rozum i siłę, aby prowadzić armię i ktoś inni widzi to w niej również, co było naprawdę fajne.