Arek Tobiasz
| 29-04-2014, 21:58:25
Jak zostały tylko trzy odcinki pierwszego sezonu "The Originals", a bitwa o Nowy Orlean jest tak blisko, możemy zdradzić to i Charles Michael Davis się zgadza: "To czas dla każdego, aby wybrał stronę".
Rozmawialiśmy z Davisem o tym czego się spodziewać jak wkroczymy w końcówkę pierwszego sezonu, która jest opisana jako "trzytygodniowy finał", w tym z kim jeszcze Marcel się sprzymierzy, a także jak niedawne śmierci zmienią trwającą się wojnę.
Przede wszystkim, czy to prawda, że już zaczęliście kręcić drugi sezon?
Tak, czy to nie jest szalone? Zaczynamy to wszystko przez nakręcenie trzech pierwszych odcinków nowego sezonu zanim udamy się na wakacje.
Kiedy ostatnio widzieliśmy Cami, płakała w ramionach Marcela. Jak śmierć Kierana wpłynie na nich oboje?
To na pewno otwiera sprawy jeśli chodzi o ich związek. Miło jest zobaczyć jak bardzo troszczą się o siebie jak Cami nie znajduje się pod kontrolą Klausa. To teraz jest jej wolna wola.
Rozumiem, że jest pewnego rodzaju klucz, który wchodzi w grę?
Ach, tak. to jest klucz do serca Cami.
Och, wow.
[Śmiech] Prawda? Marcel jest romantyczny.
Ale poważnie, co jest kluczem.
To klucz, który był w posiadaniu Kierana, a to odnosi się do frakcji ludzi i to jest to co daje im ich moc. To część rodziny O'Connellów i nie jestem pewien czy Cami jest na to gotowa, ale to wchodzi w grę w najbliższych kilku odcinków prowadząc do finału.
Kolejna śmierć, która była dal mnie trudna to Thierry. Jakie to było dla Marcela i ciebie?
To trudne. Thierry był częścią serialu od początku i był [w większości] niezawodny. Był prawą ręką Marcela. To zawsze trudne, ale Callard jest dobrym facetem i ma rodzinę i takie tam. Cieszę się z nim, że jest znów w Los Angeles. To była dobra historia dla niego i tej postaci.
Czuję jakby Callard była zabijany w każdym serialu w jakim się znajdował, więc myślę, że przywykł do tego.
Będzie żył, aby umrzeć innego dnia.
Wracając do wojny, to brzmi jakby Cami i Davina mogły dołączyć do Drużyny Marcela?
Każdy będzie musiał wybrać stronę, a Davina i Cami - biorąc pod uwagę siłę ich relacji ze sobą i z Marcelem - będą pracować razem w jakimś stopniu, czy to skoordynowany wysiłek czy atak. Nie mogę naprawdę powiedzieć. Ale oni na pewno współpracują z wzajemnymi interesami w głowie.
Mówiąc o rzeczach, których nie możesz powiedzieć, czego możemy spodziewać się po finale?
Nowe informacje, śmierci i wybuchów. Czuję jakby trzy ostatnie odcinki były jak trzytygodniowy finał. Widzowie będą zadowoleni z wszystkiego co się dzieje.
Na koniec, muszę zapytać: Jeśli Rebekah nagle powróci do miasta jutro, jaka będzie jej relacja z Marcelem?
Byłaby prawdopodobnie pewna mała rozmowa, jak: "Hej, gdzie byłaś?" A ona byłaby jak: "Bora Bora". "Jaka była pogoda?" "Eh, było fajnie". Nie sądzę, że wskoczyliby w związek ponownie.
Jak myślisz, że zakończy się pierwszy sezon?