Arek Tobiasz
| 23-04-2014, 04:13:11
Po dowiedzeniu się jak agent Coulson (Clark Gregg) przeżył, fani "Agents of S.H.I.E.L.D." dowiedzą się więcej o tajemniczej wiolonczelistce, osobie, z którą agent umawiał się, a która została krótko wspomnienia w czasie jego śmierci w "The Avengers".
We wtorkowym odcinku, co fani wreszcie spotkają kobietą, która stała się prawdziwą miłością Coulsona, a którą zagra Amy Acker. "Co myślę, że jest godne uwagi to fakt, że Clark Gregg jako agent Coulson powiedział jedno zdanie w The Avengers i to jest wszystko" - mówi producent wykonawczy Jeffrey Bell. "Po tym, wszyscy zaczęliśmy sobie wyobrażać: Kim jest ta osoba? Co jest tak specjalnego w tej osobie? Kiedy jest najgorszy czas, aby wpaść na nią ponownie? To może być również najlepszy czas. Jak jego świat się rozpada, a jak S.H.I.E.L.D. się rozpada, jest kobieta, która wierzy, że ten mężczyzna został zabity w Bitwie o Nowy Jork".
Cały świat Whedona dzieli sentyment do Acker, która jest najlepiej znana z grania Fred w "Angel", miała powracającą rolę w "Dollhouse", a niedawno dzieliła ekran z Greggie w adaptacji "Much Ado About Nothing", za którą odpowiadał producent wykonawczy "SHIELD" Josh Whedon. "Uwaga spoiler, wszyscy kochamy Amy Acker" - mówi Bell. "Wszystko co prezentuje jest czymś co czuliśmy, ze Coulson pokocha".
"Ona ma, jako aktorka, wiele z tego co miała Audrey Hepburn" - dodaje producent wykonawczy Jeph Loeb. "Są zwykłe elementy w niej, gdzie możesz uwierzyć, że jest zarówno księżniczką i żebrakiem jednocześnie. Dla nas, to było ważne, że kiedy mówisz 'wiolonczelistka', masz w swojej głowie kogoś kto jest bardzo erudytą, ale chcieliśmy kogoś kto był również bardzo przystępny, a w którym widzowie by się zakochali od razu, więc możemy zrozumieć, dlaczego Coulson trzymał tą relację na pierwszym miejscu w swojej głowie pomimo wszystkich innych rzeczy, które się działy. Na wiele sposobów, co jest tak ważne w tym związku to, że musiał z niego zrezygnować przez to co się z nim stało".
Z Coulsonem i jego zespołem w biegu i zmagającym się, aby pozostać przy życiu po odkryciu, że Hydra infiltrowała S.H.I.E.L.D., to spotkanie przynosi nadzieję, którą Coulson może przehandlować w tym życiu na coś znacznie bardziej spokojnego z Audrey. Niestety, ich spotkanie będzie "skrócone", mówi Loeb i zauważa, że Coulson powróci do jej życia w bardzo podobny sposób w jaki się w nim pojawił po raz pierwszy. "Była w niebezpieczeństwie, a on pojawił się jako ktoś kto ją chronił" - mówi. "Podobna sytuacja ma teraz miejsce, co wymaga tego, aby wkroczył ponownie". Ale jego czyny mogą mieć konsekwencje dokąd Audrey nie tylko wierzy, że jest martwy, ale że S.H.I.E.L.D. jest organizacją terrorystyczną. "Jak ocalisz osobę, którą kochasz czy głęboko się troszczysz kiedy dzieje się tak wiele innych rzeczy? To naprawdę ostrze noża, na którym odcinek tańczy".
Chociaż jest jedna dobra wiadomość. Po tym jak wielki zły Garrett (Bill Paxton) podziękował Wardowi (Brett Dalton) za wskazówkę o wiolonczelistce w czasie ostatniego odcinka, pewni fani martwią się, że Jasnowidz może dostać dawną miłość Coulsona. Jednak Bill wyjaśnia, że Garrett tylko odwołuje się do wykorzystania tej informacji przeciwko Coulsonowie, kiedy był w maszynie, nie dla jakiegoś nowego złowieszczego planu, który ma dla Audrey. Mimo to: "Jak zobaczysz odcinek z wiolonczelistką i potem powrócisz do osiemnastego odcinka, jest chwila, gdzie Garrett mówi coś do konkretnej osoby, co prowadzi cię do przekonania, że wie więcej niż daje po sobie znać".
Ale zjednoczenie, chociaż krótkie, z Audrey może popchnąć Coulsona we właściwym kierunku, który zmaga się z tym wszystkim co dał S.H.I.E.L.D w obliczu tak wielkiej zdrady. "Czasami, kiedy idziesz na naprawdę ważną misję, pamiętasz dlaczego przeszedłeś przez te wszystkie misje w sumie" - mówi Loeb.
"Wierzymy, że ma siłę i hart ducha, że może nosić to pomimo tego wszystkiego" - dodaje Bell. "To jedna z rzeczy, które kochamy w jego postaci: Ta heroiczna natura, S.H.I.E.L.D. albo nie S.H.I.E.L.D., zamierza znaleźć sposób, aby zrobić właściwą rzecz".
Mimo to, poświęcenie Coulsona co do tego czym S.H.I.E.L.D. teraz jest będzie ciążyć na nim mocno w końcowych odcinkach pierwszego sezonu, szczególnie teraz, kiedy Ward, który został ujawniony jako uśpiony agent Hydry w zespole Coulsona, powraca we wtorek. "W naszym rdzeniu, jesteśmy szpiegowskim serialem, a kwestia zaufania zawsze była, ale teraz jak Hydra została ujawniona, to wpływa na wszystko i każdego" - mówi Bell. "Widzowie wiedzą, że Ward jest zdrajcą, ale każdy w odcinku patrzy na innego pytając: 'Co jeszcze nie jest tym co się wydaje być?'"
Teraz w tajemniczym i podobno bezpiecznym bunkrze S.H.I.E.L.D. zespół będzie zmuszony przejść przez rygorystyczne testy, aby upewnić się, że są na poziomie, co oznacza, że widzowie są rzeczywiście o jeden krok do przodu przed zespołem, wiedząc, że Ward jest złym gościem. Ale to może być dokładnie tym czego producenci chcieli. "Nie ufałbym nam" - mówi Loeb. "Pokazanie widzom, że jest bomba pod stołem i oglądanie jak ekipy ruszają dalej jest o wiele zabawniejsze niż po prostu wysadzenie tego. My wiedząc, że wszystko co mówi jest kłamstwem, oglądając go jak jest uroczy i tym, który ich wykorzystuje, nagle widzowie skupiają się we wszystkim na Wardzie".
Czy Ward ma być po prostu rozproszeniem, aby widzowie nie dostrzegli tego co się naprawdę dzieje? "To świetne pytanie" - mówi Bell. "Nie ufaj nikomu".
Co utrudnia jeszcze bardziej odkrycie prawdy to fakt, że Ward wydaje się mieć prawdziwe uczucia do Skye (Chloe Bennet). "To również podwyższa jego stawki, ponieważ jeśli ma uczucia do niej i ma rozkazy wykonania pewnych rzeczy, nadal będzie musiał radzić sobie na tych bardzo błotnistych wodach" - mówi Bell. "I to jest zabawne. A przez zabawę, mam na myśli straszne".
Czy jesteś podekscytowany, że zobaczysz jak Coulson i wiolonczelistka się spotykają? Czy myślisz, że Ward może odkupić swoje winy?