Arek Tobiasz
| 20-04-2014, 04:19:06
Wiadomość z ostatniej chwili: Wszystko co kiedykolwiek znaliśmy to kłamstwo. Dokładniej, proroctwo o tym, że Elena i Stefan są sobie przeznaczeni jest kłamstwem - to tylko jedna z wielu niespodzianek dostarczonych w czwartkowym odcinku "Pamiętników wampirów".
Elena i Stefan spędzili większość odcinka dzieląc się wizjami alternatywnej przyszłości, takiej w której są razem, szczęśliwi - i, przede wszystkim, ludźmi. W tej wspaniałej utopii, mają dwójkę uroczych dzieci, a żaden z członków ich rodziny nie został zabrany przez nieumarłych. Poważnie, żaden.
Naturalnie, Caroline przyporządkowała te wizje do proroctwa o sobowtórach, ale jak Damon i Enzo dowiedzieli się w czasie rozmowy z Markosem, wizje były jedynie częścią zaklęcia, które tworzył tysiąc pięćset lat temu. Jego ostateczny cel był prosty: Pomóc Podróżnikom poprzez wykorzystanie krwi sobowtórów. Żadna prawdziwa miłość nie została w to włączona.
Ale nawet po tym jak Markos wcisnął CTRL+ALT+DEL jeśli chodzi o wizje byłych, Stefan i Elena naprawdę zastanawiają się nad tym jakby to mogło wyglądać. "Zawszę będę cię kochać, Elena" - powiedział jej Stefan, na co ona natychmiast odpowiedziała: "Jak też zawsze będę cię kochać". Potem Elena poszła i zniszczyła chwilę pytając czy Stefan myślał, że ona i Damon mieli kiedykolwiek tę samą bliskość. (Moje domysły? Prawdopodobnie nie. Wszyscy wiemy, że Damon i emocje są jak olej i woda).
Skoro o tym mowa, Damon skonfrontował się z Eleną pod koniec odcinka, informując ją, że nie są już dłużej przyjaciółmi. To było oczywiste dla widzów, że Damon po prostu działał według filozofii Stefana - możesz albo być czyimś przyjacielem, jak Stefan i Elena, albo być w nim zakochanym - ale Elan była nadal całkiem rozdarta w tej sprawie. Miejmy nadzieję, że przeczyta to podsumowanie i wkrótce zrozumie.
Teraz porozmawiajmy o wszystkim innym co się wydarzyło w Mystic Falls w tym tygodniu...
ZMIANA STRON | Um... O co chodzi z Tylerem? Nie tylko najwyraźniej pracuje z Markosem, ale nawet dostarczył mu nóż Podróżników pod koniec odcinka. (Aktualizacja: Dzięki Twitterowi, terz wiem, że Tyler ma Podróżnika w sobie. Moja kablówka miała przerwę i przegapiłem scenę, w której został przejęty. Namaste).
ZNAJOME TWARZE | Po tym jak został dźgnięty przez opętaną szeryf Forbes, Matt znalazł się po Drugiej Stronie, otoczony przez znajome twarze, zarówno przyjazne (Vicki!) jak i nie (Kol!). Również miał spojrzenie z pierwszej ręki na rozpad Drugiej Strony, o czym Babcia wcześniej ostrzegła Bonnie. Nadal nie wiemy dokładnie co się dzieje, ale Vicki została odciągnięta od Matta w ten sam sposób jak Katherine została odciągnięta od Bonnie po jej śmierci. Miejmy nadzieję, że tam gdzie są teraz, są razem. Nie miały nigdy szansy na spotkanie, prawda?
WSZYSTKO W PORZADKU | Jeremy i Bonnie wreszcie mieli "rozmowę" w tym tygodniu - niezręcznie przerwaną przez "zmarłego" Matta, ale co tam - i wygląda na to, że ich relacja nie jest w tak wielkim niebezpieczeństwie jak myślała. Zgodziła się pozwolić mu zrobić swoją sprawę, ale poprosiła go, aby nie umieszczał jej w sytuacji, gdzie musi go przepytywać. Zobaczymy jak długo to potrwa.
Co myślisz o tym odcinku "Pamiętników wampirów"? Czy odcinek był ostatnim gwoździem do trumny Stefana i Eleny (że tak powiem)? I co naprawdę dzieje się z Tylerem? Oceń odcinek i napisz swoje myśli w komentarzu.