redakcja
| 20-04-2014, 02:01:13
Współtwórca „Orphan Black”, Graeme Manson, będzie pierwszym by przyznać, że przesłanki amerykańskiego hitu o ludzkich klonach stacji BBC America jest „w pewnym sensie śmieszna”.
Ale zamiast bać się z powodu wysokich oczekiwań co do drugiego sezonu (którego premiera zaplanowana jest na sobotę), Manson mówi, że został przez to ośmielony. „Dotarliśmy do miejsca, gdzie [współtwórca/reżyser] John [Fawcett] i ja powiedzieliśmy: ‘Dokopaliśmy rekinowi’. Nie przeskoczyliśmy go. Po prostu podeszliśmy, dokopaliśmy i uciekliśmy” - wyjaśnił ze śmiechem. Pod koniec sezonu, dodaje, „nikt nie powie, że nie zrobiliśmy tego”.
Poniżej, Manson i gwiazda Jordan Gavaris, który gra ukochanego przybranego brata Sarah, Felixa, ujawniają jak nowy sezon będzie przekraczał granice światła i ciemności, unikając spadania do poziomu melodramatu i nawet wyjść przeciwko nagłówkom realnego świata odwołującym się do patentów DNA.
Plus, Gavaris zapowiada „testowanie” relacji.
Czy czułeś dodatkowe ciśnienie, gdy tworzyłeś drugi sezon, ponieważ teraz ludzie już widzieli serial i mają oczekiwania w stosunku do niego?
Graeme Manson: [Współtwórca/reżyser] John Fawcett i ja zawsze się popychaliśmy tak jak teraz. Chcieliśmy zrobić coś większego i lepszego niż to co zrobiliśmy w pierwszym sezonie. Więc nie sądzę by to było denerwujące żyć z oczekiwaniami, ponieważ sami mieliśmy w stosunku do siebie oczekiwania, jak wszyscy z nas.
Jordan Gavaris: Czasami to jest zwodnicze, ponieważ możesz łatwo wpaść w pułapkę myślenia o sobie, że: „Cóż, publiczność naprawdę lubiła gdy to robiłem, więc muszę to zrobić ponownie i dać im więcej tego samego”. Ale nie możesz. Jedyny sposób by utrzymać się w biznesie, to rzeczywiście ciągłe zmienianie i zapominanie jednakże jak wiele osób teraz ogląda i śledzi cię na Twitterze. Musisz to wszystko odrzucić i powiedzieć: „Stwórzmy coś nowego i interesującego. Podejmijmy ryzyko. Znajdźmy się w miejscu: ‘O Boże nie wiem czy będziemy zdolni to zostawić’, to miejsce strachu”. I stąd pochodzą dobre rzeczy. To miejsce, gdzie naprawdę zatrzymujące serial pomysły mają miejsce
Jakie są wielkie pytania czy tematy drugiego sezonu?
Gavaris: Pierwszy sezon był pomysłem. Drugi sezon to rozwinięcie.
Manson: Sarah jest w biegu. Podejmujemy jej wątek prawie w tym samym miejscu, gdzie była w pierwszym sezonie, gdy ją pierwszy raz poznajemy, ale stawki są o wiele większe. Teraz ją znamy. Teraz jesteśmy w nią zaangażowani, ale jest tą samą osobą. Nie ma się dokąd zwrócić, nie ma pieniędzy w portfelu i straciła córkę. Jest też [mocny] temat o byciu silniejszym razem niż osobno.
Tonalnie, jak to pasuje do pierwszego sezonu?
Manson: Jest wiele tej samej szalonej konspiracyjnej zabawy klonów.
Gavaris: Czuję, że weszliśmy w gatunek mieszając trochę szybciej, ponieważ Alison, Cosima i Rachel zostali już określone jako postacie. W pierwszym sezonie, rzeczywiście nie zaczęliśmy mieszać odmiany Alison z przedmieść z londyńskim oszustem Sarah. Mieszaliśmy światło i mroczność, bardziej płynnie. Znacznie więcej tego zaczyna się od początku drugiego sezonu. Dzieje się więcej, co jest zabawne, ponieważ idziemy w kierunku eksperymentów i patrzymy, jak daleko możemy zajść i jak wiele możemy zamieszać. I jak bardzo możemy pójść w światło. I jak bardzo możemy pójść w mrok.
Będzie coś porównywalne z odcinkiem z imprezką na przedmieściach? Tym szaleństwem?
Manson: Jest coś. Uwielbiam ten odcinek, że nasz ton mógł być dość elastyczny, by to była farsa.
Gavaris: Zrobić rozrywkę, jak fajne to jest?
Manson: Więc tak, Feliks wplącze się trochę w rozrywkę w pewnym momencie.
Graeme, mówiłeś na panelu TCA, że eksperymentujesz ze swoimi własnymi przesłankami. Możesz powiedzieć co miałeś na myśli?
Manson: Przesłanki klonów, to szaleństwo zaczynać z tym. Staramy się nie brać siebie zbyt poważnie. To zawsze był jeden z punktów serialu – jeśli to się zmieni w ciężki melodramat przez cały czas, jak melodramat klonów, nie będzie to więcej zabawne.
Gavaris: I to jest bezpieczne by powiedzieć, że nawet jeśli to przyjdzie do klonów i spisku klonów, nadal będziemy żyć w tym miejscu strachu. Wiele, wiele razy myśleliśmy: „Och, człowieku. W tym sezonie, w szczególności, będziemy zdolni to zrobić?” To powinno podniecać ludzi.
Tak szalona jak jest ta przesłanka, zaczynasz widzieć temat w wiadomościach. Było orzeczenie Sądu Najwyższego na temat patentów naturalnego DNA. Czy to wpłynie na serial?
Manson: Tak, trochę wpłynie. Ale nie chcemy zmienić serialu w –
Gavaris: Polityczny komentarz czy satyrę.
Manson: Tak. Prawo patentowe jest całkiem nudne. [Śmiech] Ale rzeczywiście jest niezwykle istotne. Więc to miłe, że możemy to wykorzystać, jako temat, nawet jeśli ruszymy przeciwko temu.
Jaka jest podróż Felixa? Jest taką postacią. Zobaczymy więcej jego łagodniejszej strony?
Gavaris: Zawsze będzie taką postacią, ale to co było dla mnie interesujące w graniu w tym sezonie to… Felix, jego Modus Operandi za każdym razem, kiedy sprawy zaczynały być zbyt poważne, on ma bardzo mądrą i sarkastyczną uwagę i dowcipną i sardoniczną i sarkastyczną i głupią. Ponieważ, jeśli nie bierze czegoś poważnie, to nie jest poważne. Ale co zrobić z chwilami, gdzie nie możesz zaprzeczyć rzeczywistości która jest naprzeciwko ciebie? Kiedy nie możesz zaprzeczyć powagi czegoś? Kiedy nie możesz zaprzeczyć ciężaru? Jak on wygląda? Czy się złości? Czy się smuci? Jak te chwile wyglądają? Jaka jest jego ostateczna prawda? Jaka jest jego ostateczna wrażliwość? To było dla mnie naprawdę fascynujące. I rozwijając tę postać, nad czym pracowałem bardzo starannie by wyobrazić to sobie w pierwszym sezonie… jego relacje są testowane w bardzo dużym stopniu. Wszystko staje na głowie i musi podjąć kilka bardzo ważnych decyzji. Tworzy nowe więzi i relacje poza Klubem Klonów i tworzy nowe sojusze, gdzie może są sprzymierzeńcami, może są wrogami.
To brzmi, jakby on i Sarah byli trochę na uboczu w tym sezonie. Bardzo niepokojące.
Gavaris: To najlepsza zagadka dla każdego. Ich relacja jest sprawdzana w bardzo głęboki sposób.
Czy relacja pomiędzy nim i Alison będzie się rozwijała?
Gavaris: Tak, Tak myślę. Wyszliśmy trochę poza komiczny duet Laurel i Hardy’ego. Jest tego nadal dużo, ale… zobaczymy trochę więcej na temat ich prawdziwego powiązania i jak to wygląda, dlaczego są powiązani ze sobą, dlaczego się znaleźli. To bardzo nietypowe połączenie.
Jordan, jest klon, z którym pracowałeś więcej w drugim sezonie, czym się naprawdę ekscytowałeś?
Mason: Będzie trochę czasu z Cosimą.
Gavaris: Spędziłem trochę czasu z Cosimą. Jest spoko. Felix lubi imprezować z Cosimą. Nie sądzę by ją rozumiał i nie sądzę by jej ufał, ale uważa, że jest w porzadku. Uwielbiałbym pracę z Heleną gdyby nie umarła. To byłaby naprawdę dziwna scena. To byłoby jak ostateczność, ale spoczywaj w pokoju.