Post Mortem: Szef "Chicago Fire" o wielkiej śmierci i "dotkniętej" remizie


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 16-04-2014, 21:44:34


Post Mortem: Szef

Presja okazała się zbyt duża dla jednego z członków remizy 51 w "Chicago Fire". Po zmaganiach, aby stać się kandydatem na strażaka, zmaganiu się, aby znaleźć swoje miejsce w jednostce, a także próbie wyrwania spod kontroli swojego ojca, Rebecca Jones (Daisy Betts) zrezygnowała z walki i odebrała sobie życie w poprzednim odcinku.


Śmierć głównej postaci jest drugą w serialu po śmierci miłości Caseya, Hallie (Teri Reeves) pod koniec pierwszego sezonu. "Musisz być uczciwy wobec widzów" - mówi producent wykonawczy Matt Olmstead. "Nie mogą być przekonywani do myślenia, że nikt nigdy nie ginie w tym serialu... Musisz korzystać z okazji, aby pokazywać, że jest ryzyko w tej pracy, jest ryzyko w Chicago, jest ryzyko w tym serialu".

Olmstead rozmawiał z nami o decyzji stojącej za śmiercią Jones, co prawie przytrafiło się tej postaci i jak jej utrata wpłynie na remizę 51.

Jak scenarzyści zdecydowali się, aby obrać taki kierunek z tą postacią?

Chcieliśmy zrobić historię z tą kobietą strażakiem, postacią Jones, a wiedzieliśmy, że zamierza być nieco antagonistyczna dla postaci Dawson. Miała mieć małe romantyczne powiązanie z postacią Clarke i potem może on miał być ranny w pożarze, a ona, uświadamiając sobie, że nie jest stworzona do tego, odeszłaby. Ale potem Jeff Hephner, który gra Clarke'a, miał odcinek pilotowy i odszedł, więc potem spojrzeliśmy na postać Jones świeżym okiem i to wtedy pomyśleliśmy - jak często robimy - jak możemy uzyskać maksymalny wpływ odejścia tej postaci w serialu? A nie tylko po prostu mieć: "Nie jestem stworzona do tego", wręczenie rezygnacji i odejście, zaczęliśmy badać opcje, a jedną z nich było: Jakie to by było? Jaki to miałoby emocjonalny wpływ na nasze główne postacie jeśli jej postać by umarła? To wtedy zaczęliśmy to rozwijać.

Co było w jej życiu, że popchnęło ją do tego?

Jest kilka rzeczy, które wyciągnęliśmy, czym była ta skomplikowana relacja jaką miała ze swoim ojcem jako szefem straży pożarnej, nigdy nie zyskując jego aprobaty. Jakoś trochę odwróciliśmy jedną kartę w ostatnim odcinku, gdzie mówi do Hermanna o tym, i jakby mimochodem przekazuje to wydarzenie, gdzie kiedy była dzieckiem, był wypadek samochodowy, gdzie jej matka zginęła, a ona przetrwała. W jej głowie, jej tata jest tylko przypomnieniem tego jak ją widzi. Więc to dziwne poczucie odrzucenia i rozłączenia z jej ojcem starając się być może przesadzić w naprawianiu tego, uzyskać jego uczucia czy buntować się przeciwko temu czego chce dla niej. Potem w kolejnym odcinku, wychodzi na jaw to, że ta postać rzeczywiście próbowała tego jak była młodsza, o czym nasze postacie nie wiedziały. Co było ciekawe, jak często się dzieje z tym, kiedy robiliśmy tę historię, to pojawiło się w wiadomościach. Tragicznie, to była projektantka, która była dziewczyną Micka Jaggera [L'Wren Scott], która odebrała sobie życie. Najwyraźniej, z tego co czytałem, to pojawia się nagle u ludzi, więc wiele razy, nie widzisz, że to nadchodzi. Wiele razy, nie ma logiki w tym dlaczego ta tragedia miała miejsce, a ludzie zmagają się, aby znaleźć logikę, aby uzyskać lepsze poczucie tego co się wydarzyło. Czasami to nadchodzi, więc są okruszki, które umieszczamy po drodze, ale również byliśmy gotowi zająć się faktem, że czasami to po prostu tragiczne wydarzenie, na które nigdy nie byłeś przygotowany.

Kobiety w straży pożarnej nie są reprezentowane często w telewizji i to jest coś w co naprawdę zagłębiliście się w drugim sezonie serialu. Czy istniały jakieś wahania odnośnie pójścia w tym kierunku i utraty tej postaci?

Na pewno o tym rozmawialiśmy. Nie chcemy ważyć tego w kategoriach chcenia, czy nie chcenia, jeśli chodzi o ruszanie dalej z historią. Jeśli nie mielibyśmy Dawson w serialu, która ma aspirację, aby zostać strażakiem, może bylibyśmy nico bardziej niechętni, aby Jones, pierwsza kobieta strażak, którą widzieliśmy w serialu, spotkała swój koniec... Mimo, że byli przeciwnicy tego, Jones zostawiła Dawson notatkę, która jest poruszana w kolejnym odcinku odnośnie tego co jest w tej notatce. Czy to zachęta? Czy to rada? Co to jest? To wielka tajemnica, która rozgrywa się w odcinku, co ujawniamy. W śmierci, tragicznie, postać dokonuje tego ostatniego połączenia z Dawson jako dwie kobiety strażacy.

Jak remiza zostanie dotknięta przez jej śmierć?

Jej odebranie sobie życia nie tylko wywiera na nas wpływ po odcinku, a to również jest w kolejnym odcinku, który jest bardzo emocjonalny... To jest pierwsza mowa Bodena do zespołu, który jest taka, w tym zawodzie... musisz radzić sobie ze stratą o wiele częściej niż w innych zawodach i przygotowujesz się sam czy stajesz się twardszy przez to. Ale kiedy mamy strażaka, który odbiera swoje własne życie, nigdy nie jesteś naprawdę przygotowany na to. Więc tutaj muszą poradzić sobie ze stratą kogoś, kogo nie znali tak dobrze, ale nadal znali go dobrze. Nie tylko masz do czynienia z żalem, ale zmagasz się z tym: "Czy mogłem coś zrobić, aby temu zapobiec?" Co oni wszyscy próbują oddzielnie zrozumieć i patrzą na siebie: "Czy ta osoba była zbyt ciężka dla nich? Czy ta osoba była zbyt powściągliwa z nimi?" Więc są nieco złamani przez to wydarzenie. W kolejnym odcinku, ostatecznie remiza zbiera się razem, ale nie bez rozpadu w grupie, na pewno.

Jak to w szczególności wpłynie na Dawson i jej pragnienie, aby stać się strażakiem?

To wpłynie na nią, ponieważ jest, najpierw, zwalona z nóg jak każdy inny i potem szuka kogoś kogo może winić, a w tym przypadku, to ojciec Jones. Potem uświadamia sobie, że to nie rozwiązuje niczego. Więc, dla niej idącej dalej, chce być strażakiem, nie tylko ze względu na pamięć Jones, ale również, aby udowodnić innym ludziom, że kobieta może wykonywać tę pracę.

Czy to sprowadzi nowe napięcie do jej relacji z Caseyem? Jak czuje się w tej kwestii?

To ciekawe, ponieważ zajęliśmy się pomysłem tego, że ludzie reagują różnie na te wydarzenia i ona będzie bardziej oddana temu, aby zostać strażakiem, kiedy Casey widzi to jako kolejna niebezpieczna komplikacja pracy jaką wykonują. Należy pamiętać, kiedy pierwsza relacja jego postaci zginęła w pierwszym sezonie, więc jest nawet bardziej ostrożny w tym, że chce, aby Dawson była bardziej uważna i może przeliczyła się nieco z siłami, jeśli o to chodzi... Czy może odpuścić i pozwolić jej być sobą i podjąć swoje własne ryzyko i wypełnić swoje przeznaczenie bez jego unoszenia, co jest jego pierwotnym instynktem mówiącym mu co zrobić.

Mills również miał bliską relację z Jones, więc jak zareaguje na tę wiadomość?

To ciekawe dla Millsa w szczególności, ponieważ był tym, który dotarł do niej najbardziej, ponieważ był niedawno kandydatem. Radził sobie z poniżaniem. Radził sobie byciem wykluczonym trochę, więc radził jej po drodze. To nigdy nie było romantyczne, ponieważ nauczył się lekcji, że romanse w remizie mogą się nie udać, więc miał naprawdę czyste intencje z Jones. Więc w szczególności przyjmuje to bardzo trudno i w tym początkowym wpływie jaki każdy odczuwa, kiedy Jones umiera, on jakoś patrzy na to jakby to była wina kogoś innego? W jego umyśle, który przeszedł przez to, jeśli by przyjęli ją wcześniej, to pewnie można by było temu zapobiec? Co jest zupełnie błędną logiką, ale z pewnością zrozumiałem ze względu na żal przez który przechodzi. Nawet Severide, to zupełnie przeciwna sprawa. Jako jej nauczyciel w Akademii, chciał ją wyrzucić. Jak wyraził się do Shay, myślał, że potrzebuje trochę trudnej miłości, więc odpychał ją jak każdego innego przyjmującego kombinezon.

Jej ojciec jest rzeczywiście wysoko w straży pożarnej w Chicago, więc czy remiza powinna się martwić o tym, że może obwini ich za śmierć?

Nie martwią się tym, że będzie mściwy w kierunku remizy. Są zaniepokojeni, że Dawson wybuchnie na tego faceta. Jak wyraża to w kolejnym odcinku, obwinia go, ponieważ starał się zabrać jej marzenia bycia strażakiem i chciał, aby pracowała w PR. Zaczęła pracować, a ludzie zastanawiali się czy zamierza zagrażać swojej własnej, a pewne aspekty bycia strażakiem pochodzą od ojca Jones. Jest miła scena w kolejnym odcinku, gdzie ma interakcję z nim, a ona po prostu uświadamia sobie, że to pogrążony w żałobie ojciec, który ma swoje własne podejście do tego. Jak często w takim przypadku, pracujesz nad tym i możesz poczuć się lepiej przez obwinienie kogoś innego, a potem uświadamiasz sobie, że są prawdopodobnie na tej samej łodzi co ty.

Co myślisz o tragicznej śmierci Jones?
 



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Chicago Fire 

Zobacz również: