Hołd temu palantowi Joffreyowi z "Gry o tron"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 14-04-2014, 19:06:11


Hołd temu palantowi Joffreyowi z

[Uwaga: Poniższy artykuł zawiera spoilery z niedzielnego odcinka "Gry o tron". Czytaj na własne ryzyko!]

Ding, dong, król jest martwy!


Było wiele radości w niedzielny wieczór dla ludzi przed telewizorami, kiedy mały smarkaty król Joffrey Baratheon (Jack Gleeson) stał się najnowszą ofiarą "Gry o tron" w wojnie pięciu królów. Po jego małżeństwie z Margaery Tyrell (Natalie Dormer), ktoś skrycie wlał truciznę do jego wina. I tak, piękny weselny dzień i kęs gołębiego cista został przerwany kiedy Joffrey upadł na ziemie dławiąc się, drgając i krwawiąc z nosa.

Tak zwane Fioletowe Wesele to drugie zaślubiny, które skończyły się śmiercią po masakrze na Czerwonym Weselu w zeszłym sezonie. Jeśli żyjesz w Westeros, prawdopodobnie powinieneś omijać wszystkie weselne uczty od teraz. Nawet przynęta otwartego baru nie powinna nas skusić!

"Ostatni dzień kręcenia wesela był słodko-gorzki, ponieważ to był dzień, kiedy kręciliśmy śmierć Joffreya, co było bardzo smutne dla każdego" - mówi Sophie Turner, która gra Sansę Stark. "Ciągle mówiłam: 'Och mój Boże, to było tak druzgoczące, aby to zrobić'. A ludzie byli jak: 'Dlaczego?' Ciągle zapominałam, że ludzie nienawidzą go, ponieważ wszyscy kochamy Jacka. Uwielbiam jak straszny i niedobry jest Joffrey. Myślę, że to jest tak zabawne. Jest całkowitym draniem w każdym znaczeniu tego słowa".

Joffrey z pewnością jest jedną z najbardziej znienawidzonych postaci w serialu. Na początku sezonu większość czytelników chciała, aby nastoletni król zginął jako kolejny. Niemniej jednak, nie możemy nic na to poradzić, że jest nam trochę przykro. W świecie, w którym czarne charaktery częstą są przedstawiane z pewnym stopniem złożoności i człowieczeństwa, Joffrey był całkowicie zdeprawowaną postacią bez żadnej cechy odkupienia, gdzie nasze uczucia w stosunku do niego byłyby czyste. Zawsze dostarczał najlepsze niekwalifikowalne okropieństwo. Będzie nam brakować Joffreya.

Aby uczcić plującego krwią drania, przygotowaliśmy kilka najlepszych rzeczy o Joffreyu:

Sansa być może miała najlepsze powody by nienawidzić Joffreya. Kiedy była młodsza, była zaślepiona przez jego złotą urodę i kompletnie fałszywą słodycz. Ale od tego czasu, był brutalny wobec niej, groził, że ją zgwałci i, o tak, był tym, który zlecił ścięcie jej ojca... a potem kazał patrzeć na jego obciętą głowę na palu... i uczynił jej ślub super niezręcznym.

"Jest pewnego rodzaju ulga" - mówi Turner o uczuciach Sansy w związku ze śmiercią Joffreya. "Myślę, że jest dość szczęśliwa z tego jak to wszystko się skończyło".

Gillen, który gra Petyra "Littlefingera" Baelisha, dodaje, że kochał ciemnotę Joffreya. "Zawsze podobało mi się to, że całkowicie nie rozumiał wszystkiego" - mówi. "Jak karmienie biednych. Margaery Tyrell jest jednym z największych graczy tutaj, a jej całe działanie to staranie się przeciągnięcia ludzi na swoją stronę - uwielbiam jego całkowite nierozumienie tego. Podoba mi się jego myślenie o jednym celu, a to jest śmieszne, że nie potrafi dostrzec niczego poza tym". Alfie Allen, który gra Theona Greyjoya, dodaje, że Joffrey był "w błogiej nieświadomości" odnośnie tego jak śmieszny był i rzeczy, które mówił.

To nie jest strasznie zaskakujące, że Joffrey nie miał wiele samoświadomości. Jego matka rozpieściła go od urodzenia i mimo wszystko, naprawdę był po prostu dzieckiem, kiedy wstąpił na tron. "Jest wielka scena, gdzie starali się go odesłać do łóżka" - przypomina Gillen - "i potem widziałeś go kim naprawdę jest, rozdrażnionym dzieciakiem".

Gillen dodaje: "Ale jest rozdrażnionym dzieciakiem z korobą na swojej głowie i kuszą w ręką z mocą zrobienia wszystkiego. Nieustannie grozi, że jego brat zostanie stracony, a jego matka wrzucona do celi. Był po prostu zbyt niebezpieczny, aby naprawdę mieć go w pobliżu".

Co też czyniło go niebezpiecznym to był jego nieprzewidywalny charakter. Mimo, że wszyscy, w tym jego matka, planowali pozwolić Nedowi Starkowi żyć po tym jak przyznał się do bycia zdrajcą, Joffrey wypowiedział słowa, aby go ściąć. "Jedną z rzeczy, którą można powiedzieć, że ludzie mogą lubić w nim jest jego kompletny brak poszanowania rozsądku" - mówi Allen. "Jest kompletnym wariatem i nie zdaje sobie nawet z tego sprawy, a on jakby zanurza się w tym" - zgadza się Gillen. "Lubię też jego bezwzględność i to że go po prostu nic nie obchodzi".

Finn Jones, który gra brata Margaery, Lorasa, lubił bardziej subtelne momenty Joffreya. "Lubię to kiedy ma to coś w swoich oczach i po prostu wiesz, że nie jest zadowolony" - mówi Jones. "Może zmienić się w dowolnym momencie. Jack gra to tak cudownie".

John Bradley, który gra Samwella Tarly'ego, rzeczywiście czuje jakby Joffrey miał chwile samoświadomości. "Były chwile, kiedy pozwolił ściągnąć maskę i stracić równowagę" - mówi Bradley. "Traci swoją pewność siebie i możesz zobaczyć, że czuje się jak marionetka czasami. Zaczyna czuć się tym sfrustrowany i potem deklaruje: 'Jestem królem!'"

Również, jak każdy nastolatek, Joffrey ma pewne pragnienia. Chociaż jego pragnienia są trochę popaprane. "Uważam, że to tak zabawne, kiedy widzimy jak Jack robi te wszystkie okropne zboczone rzeczy" - móiw Turner.

Jakie są twoje ulubione momenty czy cechy Joffrey? Czy będzie ci brakować króla Joffreya?
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: